Sędzia uniewinniony od zarzutu kradzieży 50 zł. Sąd Najwyższy uznał, że to działanie nieumyślne
Sędzia Mirosław Topyła, były wiceprezes Sądu Rejonowego w Żyrardowie, został uniewinniony przez Sąd Najwyższy od zarzutu kradzieży 50 zł. SN uznał, że było to działanie nieumyślne, wynikające z roztargnienia. Sędzia Topyła zabrał i schował do kieszeni banknot położony na ladzie przez starszą kobietę. Do zdarzenia doszło w marcu 2017 r. i zostało ono zarejestrowane przez monitoring.
Po upublicznieniu nagrania minister sprawiedliwości zdecydował o odsunięciu sędziego od obowiązków służbowych i zażądał podjęcia wobec niego czynności dyscyplinarnych. W lipcu 2017 r. sąd dyscyplinarny pierwszej instancji w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi ukarał Topyłę usunięciem ze stanu sędziowskiego. Sąd nie miał wątpliwości, że materiał dowodowy wskazuje, iż sędzia jest winny popełnienia czynu, a jego działanie było zamierzone. Mirosław Topyła twierdził, że sytuacja na stacji benzynowej wynikła z jego „fatalnej pomyłki”, a nie chęci kradzieży.
– Nie ma żadnych, powtarzam, nie ma żadnych zgodnie ze wskazaniami doświadczenia życiowego przesłanek do przyjęcia, że obwiniony działał celowo, z zamiarem kierunkowym okradzenia tej starszej pani- uzasadniała dzisiejszy wyrok Sądu Najwyższego sędzia Agnieszka Piotrowska.
Poniżej nagranie z monitoringu, na którym widać, jak sędzia Topyła zabiera banknot wyłożony na ladę przez kobietę i chowa go do kieszeni. Naszym skromnym zdaniem o żadnym roztargnieniu nie ma mowy.
Moment, w którym sędzia Mirosław Topyła chowa 50 zł na stacji benzynowej. Za chwilę wyrok – okaże się czy Sąd Najwyższy utrzyma w mocy decyzję o złożeniu urzędu sędziego – tę najwyższą karę dyscyplinarną wymierzył sędziemu Sąd Apelacyjny-Sąd Dyscyplinarny pic.twitter.com/y2W3fVq80h
— Bartłomiej Graczak (@bgraczak) 13 lutego 2018
Jakże trafne podsumowanie tego kuriozum!
Chyba coś Wam uknęło obywatele. Mało, że kasta uniewinniła tego złodzieja, który przez dwa posiedzenia płakał, a teraz się śmiej od ucha do ucha. Ten złodziej będzie nadal sądził w SR Żyrardów. Nie koniec, złodziej jest sędzią z wydziału karnego, a zatem będzie sądził złodziei. pic.twitter.com/vKRRp3gNJB
— kontrowersje.net (@kontrowersje) 20 lutego 2018
Źródło: dorzeczy.pl, rmf24.pl, twitter
Ręka rękę myje. Zwyczajna klika, która powinna być rozpędzona.
a po kiego grzyba sędziemu 50z – oczywista pomyłka, przecież na 50 z człowiek na tym stanowisku nawet pod wpływem by się nie połasił. Co innego dyby w ramach działania odpowiednich służb w trakcie tzw prowokacji wziął walizkę pieniędzy to wiadomo a a tak to śmieszne wręcz
„Ziarnko do ziarnka i zbiera się miarka” – tym razem kamera była bezlitosna wobec….roztargnienia, ale takie zachowania bywają nawykiem. Ze świadomością, że wszystko się może, zdarza się, że i np. darmowa kiełbaska inaczej smakuje – było przecież trochę wychwyconych takich drobiazgowych „roztargnień” sprawiedliwych…
Warto w tym miejscu przypomnieć o batoniku ukradzionym przez biedaka z głodu, za który wyrok był jednak bezwzględny.
Jako że działanie człowieka nie zawsze bywa rozsądne, to błędem jest zakładać, że sędzia Mirosław Topyła z Sądu Rejonowego w Żyrardowie musiał mieć jakiś wyraźny powód, np. ubóstwo, które zwykłe 50 zł czyni pożądanymi. Może sędzia Mirosław Topyła z Sądu Rejonowego w Żyrardowie po prostu kradnie, bo mu to sprawia przyjemność? Może sędziego Mirosława Topyłę z Sądu Rejonowego w Żyrardowie podnieca dokonywanie czynów zabronionych?
Dla takich to tylko pręgierz na głównym rynku i publiczna chłosta.Prośba do złodziejaszków , których będzie sądził roztargniony sędzia złodziej , napluć w ryj świni po odczytaniu przez tą łajzę wyroku.
http://telewizjarepublika.pl/nastepny-sedzia-zlodziej-tym-razem-pani-sedzia-probowala-ukrasc-spodnie,44649.html
Jak tu się tu ma wyrok sędziego do wyroku ks. Jacka
A co teraz będzie, kiedy postawieni przed obliczem Temidy złodzieje, zaczną się powoływać na „roztargnienie”?