Niemiecka publiczna stacja NDR wyprodukowała film pt. „Polska stoi przed próbą – jedna kobieta walczy o swój kraj” (Polen vor der Zerreißprobe – Eine Frau kämpft um ihr Land). Do sieci trafił 22 grudnia. Taki „dobrosąsiedzki” prezent na Boże Narodzenie dostępny z polskimi napisami. Główną bohaterką dokumentu jest europosłanka Róża Thun z domu Woźniakowska. „Róża Thun walczy o duszę Polski. Krytykuje rządzącą partię Prawo i Sprawiedliwość, której antyeuropejski, antyimigrancki i coraz bardziej autorytarny reżim sprzeciwia się wszystkiemu, w co Thun wierzy” – taka informacja widnieje pod filmem.
Obejrzałam ten film dwukrotnie i – jako Polka – czuję się jakby napluto mi w twarz. Nie zamierzam udawać, że to deszcz pada. Jeśli polska eurodeputowana bierze udział w realizacji paszkwilu sporządzonego według propagandowych wzorców rodem z Trzeciej Rzeszy, nie mogę, nie chcę i nie będę milczeć. Skala manipulacji, jaka znalazła się w tym filmie, uprawnia do określenia go mianem goebbelsowskiej propagandy.
Spójrzmy zatem, w jaki sposób działa dzisiejszy niemiecki przemysł pogardy zohydzający Polskę i Polaków w oczach zachodniej opinii publicznej. Zobaczmy, jak haniebną rolę odgrywa w tym spektaklu Róża Thun przekonana o swojej bezkarności. Cóż bowiem można jej zrobić? Nic! Nie zostanie skazana za zdradę stanu, bo takie pojęcie we współczesnym świecie nie funkcjonuje. Ustrojona w piórka obrończyni demokracji Róża Thun może swobodnie pleść, co jej ślina na język przyniesie, a każde słowo krytyki obrócić przeciw krytykującemu przylepiając mu łatkę zwolennika dyktatury, faszysty lub nietolerancyjnego oszołoma. Jedyną karą, jaką za swoje działanie może ponieść Róża Thun, jest symboliczne ogolenie jej głowy, ponieważ fizyczne pozbawienie Thun kłaków przy pomocy brzytwy, tak jak to praktykowano w stosunku do kobiet kolaborujących z niemieckim okupantem w czasie II wojny światowej, nie jest dziś dopuszczalne. Niech zatem ten felieton będzie symbolicznym ogoleniem głowy antypolskiej propagandystki szkalującej Polskę w niemieckich mediach. Niech będzie anatemą i wskazaniem, że Róża Thun nie jest godna, aby uczciwy Polak podawał jej rękę. Za daleko poszło już to niemieckie plucie na Polskę z udziałem polskich polityków z opozycji. Dość!
Jaka była narracja antypolskiej propagandy Goebbelsa w 1938 roku? Według niemieckiej propagandy Polska razem z Anglią i Francją knuły napad na Niemcy. Rzesza oferowała Rzeczypospolitej sprawiedliwe zmiany terytorialne nad Bałtykiem (sprawa Gdańska i „korytarza”), ta zaś mamiona przez Londyn, rozwinęła wobec Niemców agresywną politykę. Warszawa okazując swoją dumę i nieustępliwość odrzucała dialog z Berlinem, szykując jednocześnie zamach na pokój w Europie. Niemcy nie mogły pozostać obojętne, w związku z czym były gotowe dać Polsce odpór w razie zdradzieckiego najazdu. Na koniec powtórzono w mediach niemieckich, że Polacy zaatakowali niemieckie obiekty (dywersja w Gliwicach), a w tej sytuacji Adolf Hitler musiał odpowiedzieć siłą.
Jak wygląda narracja antypolskiego filmu propagandowego wyprodukowanego przez niemiecką telewizję publiczną, w którym Roża Thun gra pierwsze skrzypce? Oto główne tezy tego filmu: Polska odwraca się plecami do Europy Zachodniej; sfanatyzowane tłumy podążają za oszalałym z nienawiści „Fuhrerem”, który chce odciąć Polskę od świata zewnętrznego; osoby protestujące przeciw „państwu policyjnemu” są aresztowane podczas legalnych manifestacji i nękane przez prokuraturę; Róża Thun „występuje przeciw bezprawnym interwencjom policji, przeciw dominacji państwa, która wielu przypomina czasy komunizmu”; młodzież szkolna jest nękana przez nauczycieli i policję, gdy chce rozmawiać o demokracji; w podręcznikach szkolnych szczuje się polskie dzieci przeciw imigrantom i uczy się je pogardy dla drugiego człowieka; w polskim społeczeństwie tkwią „ciemne siły”, których nie ma kto okiełznać; telewizja publiczna sieje „nienawiść i niezgodę”; Polacy stają się eurosceptykami pod wpływem „rozdrapywania starych ran” i antyniemieckiej retoryki Jarosława Kaczyńskiego; żądanie reparacji wojennych jest nieuzasadnione, ale „trafia w Polsce na podatny grunt”; Marsz Niepodległości został zorganizowany przez „ugrupowania, które grożą Róży Thun śmiercią”, a marsz podoba się polskiemu ministrowi spraw wewnętrznych; Thun atakowana jest za to, że poślubiła Niemca; Polacy wyładowują na niej swoją „niszczącą” nienawiść do Niemców; budynek Parlament Europejskiego jest dla przerażonych reżimem PiS Polaków enklawą wolności, do której przybyli niemal ze łzami w oczach; Róża Thun pracowicie zabiega o zagraniczną pomoc dla zmierzającej ku dyktaturze Polski; Polska rozbija europejska rodzinę; „Polska chce zniszczyć Europę i robi to świadomie”; grożenie Polsce karami finansowymi jest nie tylko usprawiedliwione, ale wręcz konieczne; rząd PiS z premedytacją niszczy Puszczę Białowieską; polska prowincja to ciemnota, która wierzy księżom katolickim powtarzającym „propagandę PiS”; policja zastrasza opozycję i uczestników antyrządowych protestów, ale ci nie poddają się i są gotowi na ofiary; PiS dokonuje zamachu na sądownictwo; wolności obywatelskie są odbierane „krok po kroku”; propisowscy dziennikarze donoszą do prokuratury.
Film kończy się sceną z Marszu Niepodległości i komentarzem: „Obecnie nie wydaje się możliwe powstrzymanie mas pragnących Polski białej i katolickiej, mas idących na konfrontację z UE. Niedawno sześciu polskich europosłów (w tym Róża Thun) zostało symbolicznie powieszonych na szubienicy. Tym razem policja nie reagowała. Może się okazać, że w swojej walce o otwartą i demokratyczna Polskę Róża Thun będzie coraz bardziej osamotniona, lecz nie zamierza przestać walczyć.”
Jak widzicie, narracja paszkwilu wyprodukowanego przez niemiecką telewizję NDR jest identyczna z retoryką Goebbelsa: Polska jest agresorem, który odrzuca niemieckie propozycje dialogu; Polska jest niszczycielem, którego trzeba powstrzymać; Niemcy chcą pokoju, Polska chce wojny! A Róża Thun nie tylko tę narrację legitymizuje, ale wręcz buduje tłumacząc Niemcom, jaka ta dzisiejsza Polska jest straszna. Po prostu hitlerowska Trzecia Rzesza, w której kilku sprawiedliwych usiłuje „obronić demokrację’. A ostatnia sprawiedliwa to Róża Thun z biała różą, patrząca smutnym wzrokiem na to polskie zdziczenie, nienawiść i agresję. Ostatnia sprawiedliwa, która nigdy się nie podda.
To, co tym filmem zrobiła niemiecka telewizja i Róża Thun z domu Woźniakowska, jest podłością przekraczającą wszelkie granice. Tolerowanie tego typu antypolskiej propagandy pełnej kłamstw i manipulacji jest niedopuszczalne. Nie miejmy jednak złudzeń: ani telewizja NDR, ani Thun nie odpowiedzą za to karnie. Ale musimy zrobić, co w naszej mocy, aby odpowiedzieli moralnie. Róża Thun to obrzydliwa paszkwilantka plująca na swoja Ojczyznę i nie może to zostać ani zapomniane, ani wybaczone. Jeśli bowiem zapomnimy i wybaczymy, to tak jakbyśmy napluli na pamięć Polaków pomordowanych przez Niemców, którzy zabijali polskich „untermenschów” natchnięci goebbelsowską propagandą. Ta propaganda powraca dziś echem w filmie stacji NDR, a Róża Thun daje jej swoją twarz. Jeśli to nie jest kolaboracja ze spadkobiercami nazistowskich zbrodniarzy, to co to jest?
Gdy na twitterze opublikowałam ten film opatrując go wpisem o treści: „Tysiącletnia Rzesza zrobiła film o „martyrologii” Róży Thun. Ja jestem z domu Treter. I mówię: ogolić tę szwabską kolaborantkę Woźniakowską!”, jeden z internautów stwierdził, że powinnam za to odpowiedzieć przed sądem, powinna się mną zająć policja i że zrobił screen, gdyby wpis zniknął. Odpisałam mu tak: „Ten wpis nie zniknie. Jeśli @rozathun życzy sobie wytoczyć mi sprawę, jestem do usług. Właśnie piszę felieton o tym filmie spłodzonym według propagandowych wzorców rodem z Trzeciej Rzeszy. Jeszcze dziś pojawi się na @wPrawopl”.
Niniejszym dotrzymuję słowa. Felieton powstał. Tym felietonem symbolicznie golę głowę „szwabskiej kolaborantce Woźniakowskiej”. Jej skandaliczny występ w agitce sporządzonej według goebbelsowskich wzorców to najbardziej ohydna i plugawa rzecz, jaką obejrzałam. I proszę nie ubliżać mojej inteligencji polit-poprawnym bredzeniem o tym, że Róża Thun wyłącznie wyraziła swoją opinię, do czego ma niezbywalne prawo. Róża Thun nie wyraziła opinii – ona z pełną premedytacją wzięła udział w produkcji ubliżającego Polakom propagandowego gniota rodem z Trzeciej Rzeszy. Wtedy na Niemców mówiliśmy szwaby. Dziś antypolski paszkwil wyprodukowany przez niemiecką telewizję publiczną daje nam wszelkie prawo do powrotu do tego określenia. Takie paszkwile produkowały szwaby! Dziś też produkują je szwaby! A Woźniakowska w tym szwabskim przedsięwzięciu uczestniczy! WSTYD!!!
Przeczytałem i nasunął mi się jeden komentarz: krótkie, warczące słowo, którego nie podam publicznie. Nasza dzielna policja nic nie zrobi – immunitet, prokuratura – tak samo, może Reduta Dobrego Imienia?
Prezydencki doradca – Andrzej Zybertowicz – wymyślił ostatnio Maszyny Bezpieczeństwa Narracyjnego, ma to dbać o dobre postrzeganie Polski w świecie. Idę o zakład, że w tym wypadku będzie milczeć. Jakby ruszyła – wyobrażacie sobie lewacki skowyt protestu? „To zamach na wolność słowa!”.
Zatem będzie tak: pani Thun von Dupensztajn dostanie kilka głosów (rodziny) w następnych wyborach, skończy karierę polityczną, a jej mocodawcy z Niemiec dadzą jej jakąś tłustą synekurkę w Brukseli, by mogła suto wypić i zakąsić.
Wytrzymałem do 7 min. filmu. Przecież to stek bzdur i obelg. Jakie zdanie ma sobie wyrobić przeciętny europejczyk, kiedy taki chłam jest im pokazywany. Repolonizacja mediów jest obowiązkiem w związku z takimi atakami.
Róża T. dobrze wie, skąd właściwe dla niej” wiatry ” wieją.
Ot, taka z niej …. posyłanka – i tu – i tam, byle ku wygodzie własnej.
A te „wiatry”, to niemiecko-kowbojskie- z lokami po bokach scenariusze pod tytułem: jak nie odpowiadać finansowo za inwalidów, trupy i gruzy wojenne w zrównanej z ziemią POLSCE
i jak po latach ograbić POLSKĘ I POLAKÓW zastępczo za….”rodziny rodzin „, które się zapewne w międzyczasie rodzą, jak po deszczu!
Ona się tylko podpięła do głównego planu ….
Otóż ,jak internetowa wieść niesie -MY, POLACY mamy być za wszystkie tragedie wojenne obwinieni!!!
Pewnie z tym ówczesnym rządem, który uciekł do Rumunii
i zostawił nas, kompletnie bezbronnych Polaków!
Mamy zostać posadzeni „o rozpętanie II wojny światowej, ludobójstwo i inne wyssane z palca zbrodnie. Rzeczeni „kowboje” udowodnią, że 12 milionów Polaków służył w Wermachcie. W Hollywood już kręcą film, jak PIJANI POLACY ginęli w II w.św. spadając z wieżyczek strażniczych. Pewne, że dostanie Oscara.
Mówi się, że film ma być dowodem, że obozy były POLSKIE, A NIE NIEMIECKIE”.
„W podobnym tonie odezwała się Steinbachowa, że to POLACY w 1939roku na (Sic) ODRZE zaatakowali NIEMCY i to Polska jest winna odszkodowania Niemcom, drugie 65mld dolarów, tak że widać skoordynowane działania Jidisz i żydo-germańskie”.
Pieniądz, a szczególnie TAAAAKI ??? – dla niego popełnią najobrzydliwsze draństwa, jakich nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić!
A w Polsce zaczęło się „po przyjacielsku” od wyzwisk tych, którzy im najbardziej kładą się cieniem na tych „ciekawych” planach – w tym, zupełnie zrozumiałe- również P. GRZEGORZ BRAUN.
Niedlugo udowodnia ponad wszelka watpliwosc ze Hitler byl Polakiem.
Gdybym był z wawy to bym ją złapał i ogolił durny” łep”
Doskonały artykuł i komentarze, a mi brak epitetów, aby wyrazić to, co czuję myśląc i patrząc na tę antypolską „szwabską kolaborantkę”. Można postawić pytanie: Jak do tego doszło/dochodzi, że w Polsce wybierane są takie antypolskie kreatury? Kiedy PIS odbierze immunitety jawnym zdrajcom naszej Ojczyzny? Kiedy repolonizacja mediów?
ROSA GOEBTHUN wycharknęła co jej tam jej własciciele i prowadzacy nakazali
Polacy kochajacy Boga opluwani, zastraszani, rzucane sa na nich oszczerstwa, klamstwa, wystawiani na posmiewisko, mordowani…
Jezus Chrystus do wszystkich, ktorzy sie Go nie wyrzekna i pomimo cierpienia trwaja przy prawdzie rzekl:
„Hostio moja, tys jest mi ochloda dla udreczonego serca mojego”.
On poklada wielka nadzieje w nas Polakach.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Narracja Niemców dla durnych Polaków to „niszczenie europejskiej rodziny”. Szkoda, że mają w d. rodzinę gdy negocjują kolejną nitkę Nord Stream olewając nas Polaków. Szydzą z Polaków w każdej chwili. Bo taka narracja jest propagowana w ich mediach. Tolerują Polaków, bo ktos musi montować jak należy ich Opl, silniki i deski rozzielcze do Mercedesów tak aby nie rozsypały się po 5 latach. Ktoś musi kupować w Lidlach, itp. I tylko o to tu chodzi aby Polska nakręcała niemiecką gospodarkę, taki przygłupi braciszek od fizycznej roboty. Brakuje im jeszcze wprowadzenia w Polsce waluty euro aby nas dobić. Tego nie mogą przeżyć że nieudacznik Tusk nie dał rady wespół z bratem mojżeszowym Rostowskim wprowadzić euro. Pod koniec widać było rozpaczliwe próby, na szczęście PO i PSL rozwaliły skutecznie polką gospodarkę na tyle, że nie dało rady pomimo zaklinania wskaźników. To by całkowicie dobiło polską część gospodarki i na lata skazało Polskę już tylko na wasalną rolę jako zaplecza Niemiec. Bo i o to tu chodzi. Eu to tak naprawdę wspólnota Niemiec, Francji i UK. Wielka Brytania wychodzi z tego towarzystwa bo zrobiła bilans zysków i strat i powiedziała, że nie będzie dopłacać do niemiecko-francuskiego interesu. Teraz czas na Polskę. Zamiast EU powinniśmy jako lider zawiązać własną Unię gospodarczą krajów wyszechradzkich: Polska, Czechy, Słowacja, Węgry i Rumunia powinny stworzyć unię gospodarczą oparta o własne zasady gospodarcze. To by było coś, czyli UE rozpadła by się jak domek z kart. A Polska stałaby się mocarstwem środkowoeuropejskim. Aż trudno zrozumieć to, że polscy politycy są tak wytresowani politycznie, że nie mają woli i ambicji aby być kimś więcej niż tylko europejskim popychadłem.
„Nie zostanie skazana za zdradę stanu, bo takie pojęcie we współczesnym świecie nie funkcjonuje.”
To chyba nie do końca tak jest. Proszę zwrócić uwagę np. na Turcję. W pierwszych dniach puczu odstrzelono parę setek, a w następnych parę tysięcy wylądowało w więzieniach. Podobnie jest w Rosji. Bieriezowski podskakiwał, wygrażał się Putinowi, że jeszcze posadzi na carskim tronie Żyda Chodorkowskiego. Odwiedził go w Anglii seryjny samobójca. Angielskie służby nawet nie pisnęły. Sprawy „nie wyjaśniono”. Tak samo było z Niemcowem, który pragnął „otwartej Rosji”.
Te przykłady, które Pan podał, potwierdzają (moim zdaniem) tezę, że pojęcie „zdrada stanu” nie funkcjonuje, a więc nie ma procesów, w których zostałaby ona wykazana i osądzona. Zamiast tego jest rozwałka na ulicach i skrytobójstwa.
Liczy się efekt. Była zdrada stanu, spotkała ich za to kara.
W NORMALNYM KRAJU DOSTAŁABY PAŁĄ PO PUSTYM ZWYRODNIAŁAYM ŁBIE I KILKA LAT W PIERDLU ZA ZDRADĘ! ZA NASZE POLAKÓW PIENIĄDZE TO ŚCIERWO POLSKOJĘZYCZNE, PLUJE NA NAS DALEJ NIŻ WIDZI! GDYBYM SPOTKAŁA TĘ ROŁZĘ VON DUPENSZTAJN NA ULICY NAPLUŁABYM JEJ W TEN PODŁY PYSK. NIEMIECKI WŁASCICIEL TEGO BRZYDKIEGO PODŁEGO BABOLA DAJE SREBRNIKI A SCHWEINE PLWA NA POLSKĘ! OBRZYDLIWOŚC!!!
OGOLIĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odstrzelic!
Tylko czekać, aż zaczną przedstawiać Hitlera i Stalina jako obrońców demokracji w Polsce. Nawet się cieszę z tego filmiku. Niemcy muszą być naprawdę zdesperowani widząc, że tracą przywództwo w Europie, ich gospdarka niedługo padnie, a obywatele są regularnie napadani przez dzikusów i egzotyczne choroby. Tylko się cieszyć, że w końcu najwięksi zbrodniarze w Europie upadną.
Zapraszam. Golarka już czeka..
na zdjęciu przy Goebbelsie widać jak ręką daje znak oka 666 …
To wszystko prawda, ale poślizgnięta na psim gównie o 5 lat. Tak było za Tuska. Teraz to g.. prawda!
Póki kreatury mieniące się „reprezentantami” narodu polskiego, zarówno w parlamencie europejskim jak i te z Wiejskiej będą bezkarne, póty będzie tak jak jest. Konstytucja w Art.4 mówi, że: „Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do narodu”, natomiast w Art.104 i 105 mamy tego zaprzeczenie. Poczucie bezkarności jest główną przyczyną degeneracji kasty zwanej „klasą polityczną”.
„Polska jak Trzecia Rzesza”
I to mówi komunistka, wierna przedstawicielka IV Rzeszy
golic to ona moze sobie jej slucha pizde! tyle powiem
jezeli ta pejsata kurwa ktora szczuje nienawisc miedzy POLAKAMI i niemcami raz przekrzyzuje mi droge w zyciu to jej juz odpowiem po swojemu!
Danke Herr Goebbels, gute Arbeit !!!
Zapomnieliście dodać, że owa Roża (imię pewnie po luxemburg) należy do grupy spinelli (razem z hubner) – organizacji na rzecz realizacji planu spinellego, czyli komunistycznej europy. zajrzyjcie do białej ksiegi UE z 27 marca 2017.
Trzeba robić dobre prawdziwe filmy. Trzeba demaskować obludę i hipokryzję. Trzeba pokonywać kłamstwo prawdą. A różę twu thun ogolić na palę!