Zmiana narracji kowidowej w mainstreamie: Horban i Flisiak zapowiadają zniesienie kwarantanny

Dwa szokujące wywiady w dwa dni! W czwartek (3.02.2022) prof. Andrzej Horban powiedział w rozmowie z RMF FM, że rozważa zalecenie zniesienia kwarantanny po kontakcie z osobą zakażoną. W piątek (4.02.2022) prof. Robert Flisiak ogłosił w wywiadzie dla PAP, że „utrzymywanie kwarantanny jest zbędne”.

– Można rozpatrywać zniesienie kwarantanny, jeżeli będzie nadal tak wysoka liczba zakażeń. Nie będzie kwarantanny, tylko izolacja dla osób z dodatnim wynikiem testu. Osoby zdrowe, po kontakcie z zakażonymi, należałoby zachęcać skuteczniej wtedy do noszenia masek, utrzymania dystansu, wtedy byłoby to realne. Na razie tylko myślimy o tym, nie podejmujemy decyzji – powiedział Horban. – Czas izolacji również może zostać skrócony. Optymalne jest rozwiązanie, w którym izolacja, dla osób z dodatnim wynikiem testu, trwa dwa dni po ustąpieniu objawów – dodał.

– Przede wszystkim w tej chwili zbędne jest utrzymywanie u nas kwarantanny. I od tego powinniśmy zacząć – powiedział Filisak wskazując, że „kwarantanna nie spełnia swego zadania” i jest „fikcyjnym panowaniem nad pandemią”. – Gdyby dochodzenie epidemiczne udało się przeprowadzić w przypadku każdego zakażenia to przecież na kwarantannę musiałoby trafić kilkakrotnie więcej osób niż obecnie. Oczywiście przy obecnych możliwościach Sanepidu jest to nierealne. Poza tym przy kilku milionach osób odsuniętych od pracy nastąpiłaby katastrofa gospodarcza – podkreślił.

Zarówno Horban, jak i Flisiak wskazują na mniejszą zjadliwość wirusa Omikron oraz na to, że faktycznych zakażeń jest o wiele więcej niż oficjalnie wykrytych. – Plusem tej fali jest to, że mimo zakaźności wirusa, mniejsza jest jego zjadliwość – mówi Horban. – W tej chwili mamy do czynienia z innym wariantem wirusa SARS-CoV-2 i z zupełnie innym obrazem choroby. Nasileniem objawów przypomina chorobę wywoływaną przez tzw. koronawirusy „przeziębieniowe”, które od zawsze odpowiadały za jedną trzecią wszystkich zakażeń dróg oddechowych. Powodowały one na tyle łagodną chorobę, że nawet ich nie diagnozowano i nie podejmowano leczenia przeciwwirusowego – stwierdził Flisiak.

Co ciekawe, Horban i Flisiak nie straszą już, że niezaszczepieni umrą. W ogóle nie ma mowy o paszportach kowidowych. Nie ma też mowy o tym, że większość zakażeń występuje wśród zaszczepionych. O tym mówić nie należy. Szczepionkowi naganiacze udają, że nie widzą bijącej po oczach zależności: im więcej zaszczepionych, tym więcej zakażonych.

To, że dziś Horban i Flisiak mówią o bezsensie kwarantanny, nie oznacza, że za miesiąc nie zaczną śpiewać na innej nucie i opowiadać o konieczności przyjęcia kolejnej szczepionki, którą szef Pfizera zapowiedział na marzec. Ale teraz wygląda na to, że kowidowa narracja w mainstreamie zaczyna się zmieniać.

Źródło cytatów: RMF FM, Puls Medycyny

Zobacz też:

Sympozjum „Oblicza pandemii”. Referat Pawła Basiukiewicza: „Mapa drogowa wychodzenia z pandemii” [WIDEO]