Włochy: Pocałował dziewczynę i został brutalnie zaatakowany przez „policję szariatu”
Jeszcze do niedawna Włochy były uważane za kraj chrześcijański, w którym nie było miejsca dla islamskiego fundamentalizmu. Sytuacja szybko się zmieniła. Kraj, który do niedawna był wymarzonym miejscem dla zakochanych, stał się miejscem, w którym swoje nienawistne zasady zaczynają wprowadzać muzułmanie.
Kilka dni temu włoska para wybrała się na romantyczny spacer. Los tak chciał, że akurat pod meczetem przy Via San Vito w Rzymie mężczyzna postanowił pocałować ukochaną. To nie spodobało się 24-letniemu imigrantowi z Malezji, który pod nielegalnym meczetem sprawował dyżur w „policji szariatu”. Na widok całujących się Włochów zareagował szałem. Najpierw zaczął krzyczeć: „Nie wolno wam całować się pod meczetem!”, potem wylał na nich wiadro pomyj, popchnął kobietę, a mężczyznę zaczął okładać pięściami, przewrócił i skopał. Obok przechodził karabinier, który stanął w obronie Włocha. On również brutalnie został zaatakowany przez muzułmanina. Potem muzułmanin został obezwładniony i aresztowany.
Warto dodać, że to jeden z wielu tego typu przypadków we Włoszech. Fanatyczne patrole „policji szariatu” atakują wszystkich, którzy nie wpisują się w kanony doktryny islamu. Zaatakowany może zostać np. każda kobieta np. za zbyt krótką spódniczkę, wyzywający makijaż, słuchanie muzyki czy miłosny pocałunek.
Źródło: breitbart.com
To przecież wciąż powtarzający się scenariusz. Powolne zawłaszczanie przestrzeni życiowej i korzystanie z tej jakże dziwnej nietykalności. To samo dzieje się w Anglii, Francji, Hiszpanii, Niemczech i Beneluksie. Ubezwłasnowolnieni obywatele contra tabuny troglodytów. Jest już na tyle późno, że jedynie pospolite ruszenie obywateli i wypowiedzenie posłuszeństwa zdegenerowanym do szpiku kości „elitom”, może ich samych uratować. Jednak wykastrowani zachodni „Europejczycy” zachowują się jak bizony które przeżuwając pokarm nie reagowały na strzelających do nich białych kolonizatorów. Więcej! Istnieją grupy upatrujące szansy na dalsze leniwe i dostatnie życie dzięki pracy imigrantów. To, że pomylili kultury i obyczajowość dociera do nich jedynie wówczas, kiedy są rozjeżdżani ciężarówkami, czy dźgani nożem. Mam nadzieję, że w Polsce każda próba działania napływowych muzułmanów zostanie szybko zneutralizowana jak nie przez policję, to powołaną „straż obywatelską”, wyposażoną stosownie do zagrożenia. (Straże obywatelskie – ochotnicze formacje powoływane w latach 1918-1920 w miastach i powiatach II RP do pełnienia służby bezpieczeństwa, porządkowej i wartowniczej, strzeżenia linii komunikacyjnych (warta przy mostach, tunelach i wiaduktach, ochrona transportów, budynków stacyjnych) i obiektów stałych).