[WIDEO] „Kidawa-Błońska znów to zrobiła!” czyli wspinaczka Lady Prompter na stołek prezydencki trwa

Wybory prezydenckie 2020 z pewnością będą wyjątkowe, co wnioskować można już dziś z wypowiedzi kandydatów. Ubiegający się o fotel prezydenta RP starają się przedstawić swoje poglądy na przyszłość polskiego państwa, jak i zaskoczyć potencjalnych wyborców. Nie zawsze pozytywnie.

Małgorzata Kidawa-Błońska wiedzie w kampanii prym w strzelaniu po stopach zarówno sobie, jak i całej stojącej za nią partii. Internauci zauważyli, iż poziomem wypowiedzi godnie zastępuje Bronisława Komorowskiego oraz Ryszarda Petru razem wziętych. Otóż, ponieważ najważniejsze w walce jest zdezorientowanie przeciwnika, pani Kidawa przeprowadziła taktyczny zabieg zmiany strony. Jak bowiem inaczej można interpretować jej wypowiedź?

„Czuję wsparcie i kolegów i koleżanek z PiS-u, bo jesteśmy jedną drużyną i chcemy wygrać te wybory.” – oznajmiła pewnie kandydatka na prezydenta. Nasuwa się od razu pytanie – czy PiS o tym wie? Czy, zdezorientowana nową kandydaturą ze swego ramienia i obcego szeregu, partia nie popełni spektakularnego błędu, który zdyskredytuje pisowskiego kandydata? Ktoś być może powinien szepnąć ulubionej kandydatce Polaków, iż stron raczej nie zmienia się po rozpoczęciu walki, gdyż jest to wyjątkowo niegrzeczne względem partyjnych kolegów.

Do wyborów jeszcze daleko, lecz już teraz można stwierdzić, iż pani Małgorzata jest w szczytowej formie. Nie omieszkał tego zauważyć poseł Konfederacji, Artur Dziambor, zachęcając tym samym kandydatkę do dalszych przemówień. Z pewnością przyciągną one uwagę wielu Polaków.

Każdego dnia. Nie wiem jak to jest możliwe, ale MKB to osiągnęła. Dziękujemy i prosimy o więcej! Celem jest zejście poniżej 10%. Powodzenia! https://t.co/dbPYLbbdH9

— Artur E. Dziambor (@ArturDziambor) February 3, 2020

Źródło informacji: Twitter

Przeczytaj również:

Andrzej Duda zaskakuje! Rozważyłby podpisanie ustawy o związkach partnerskich i nie poparłby uchwały „anty-LGBT”