„Mam w du*ie prawo”, „Je*ać PiS”. Festiwal prostactwa w wydaniu Frasyniuka, „wojownika”…
Nie tak wymarzył sobie powrót do wielkiej polityk Władysław Frasyniuk. Owszem był noszony na rękach, jednak nie przez dumnych obywateli, a przez policjantów, którzy najwyraźniej mieli dość prostactwa mającego się za ikonę wolności…