Strach w oczach Gronkiewicz-Waltz! „Nie stawię się przed Komisją Weryfikacyjną”. Nic z tego, wniosek o wezwanie HGW – przegłosowany
Jaki: "Nie dziwię się, że pani prezydent boi się odpowiedzieć na pytania"
Hanna Gronkiewicz-Waltz panicznie boi się stawić przed Komisję Weryfikacyjną ws. reprywatyzacji Warszawy. Jeszcze dzisiaj perorowała: „To spektakl telewizyjny. Nie stawię się przed Komisją Weryfikacyjną”. Prezydent Warszawy sugeruje, że Komisja Weryfikacyjna jest „niekonstytucyjna”. Skoro komisję uważa za „niekonstytucyjną” ciekawe co myśli o mafijnym układzie, w którym uczestniczyła. Gronkiewicz-Waltz nieświadomie przyznała się do winy, stwierdzając że „wszystko zmierza dokładnie przeciwko niej”.
Wszystko zmierza dokładnie przeciwko mnie, tym bardziej nie zachęca mnie to do stawania przed takim zespołem.(…) komisja jest spektaklem telewizyjnym – powiedziała prezydent Warszawy.
Hanna Gronkiewicz-Waltz nie ucieknie przed Komisją wiceministra Patryka Jakiego i będzie musiała wyjaśnić swój udział w procederze okradania Warszawy. W środę w radiowej Jedynce Jaki powiedział, że za wezwaniem Gronkiewicz-Waltz głosowali wszyscy członkowie komisji, także przedstawiciele Nowoczesnej i PSL; tylko przedstawiciel PO wstrzymał się od głosu, ale nikt głosował przeciw. Jaki sugeruje, że arogancja Gronkiewicz-Waltz wynika z faktu, że ma wiele na sumieniu.
Znając szczegóły tej sprawy, wcale nie dziwię się, że pani prezydent boi się odpowiedzieć na pytania, które pewnie padłyby na komisji – zaznaczył.
Hanna Gronkiewicz-Waltz stawi się przed komisją między 27 a 29 czerwca.
Przypomnijmy. W istocie, o rzeczywistej reprywatyzacji nie może być mowy, gdyż problem dotyczy przekazywania gruntów w ręce organizacji mafijnej, na czym tracili zwykli mieszkańcy. Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi obecnie kontrolę i śledztwa w sprawie kamienic położonych w luksusowych miejscach w stolicy, której symbolem stała się działka przy pl. Defilad. Zamieszani w mafijne układy i działanie na szkodę państwa mafiosi z Wołomina, urzędnicy, handlowcy i klika Platformy Obywatelskiej z Hanną Gronkiewicz-Waltz na czele, próbowali wybielić się w oczach doprowadzonych do białej gorączki Polaków, przeprowadzając niezależny audyt. Do przetargu zgłosiła się Kancelaria Prawna Drzewicki, Tomaszek i Wspólnicy, wyceniając swoje usługi na 861 tys. złotych oraz Fundacja Ochrony Żydowskiego Dziedzictwa Intelektualnego i Gospodarczego „Jekke”, która zadeklarowała, że przeprowadzi audyt za 780 tys. zł. Zgodnie ze złożoną ofertą, fundacja deklaruje, że w jeden miesiąc prześwietli 26 lat reprywatyzacji Warszawy, orzekając czy doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości. Według Krajowego Rejestru Sądowniczego oraz informacji zamieszczonych na portalu Goldenline, jej prezesem jest Noah Rosenkranz (kiedyś nazywał się Mariusz Korniłowicz). Problem w tym, że Rosenkranz to wyrafinowany hochsztapler, którego kariera opiewa w liczne oszustwa i fałszerstwa. Na szczęście do audytu nie doszło. Teraz sprawą zajmuje się Komisja Weryfikacyjna ds. reprywatyzacji Warszawy.
PRZECZYTAJ (KLIK):
Źródło: wPolityce.pl
Witam księże Jacku.Mnie nie przeraża już to jak oni okradali Polskę i Polaków.Mnie przeraża bierność PiS.Logicznym w tej sytuacji wydaje się chyba,że w tym całym złodziejskim procederze nie tylko brali udział politycy i akolici PO,PSL czy SLD.PiS-owcy też brali w tym czynny udział .
Waldemar mówi :
Prezydent Kwaśniewski też nie chciał przyjść przed sejmową komisję śledczą, tylko chciał przyjść i zatańczyć. Może HGW też zatańczy przed komisją weryfikacyjną. Widocznie nie Polacy tak już mają, że lubią tańczyć jak ogarnia ich strach.
Nie głosowałam na PIS. Uwierzę w dobrą zmianę tylko wtedy, kiedy przestępcy znajdą się w więzieniach i będą mieć skonfiskowane całe majątki (również te, które przepisali na rodzinę, a także te, które wyprowadzili konta bankowe poza granicami naszego kraju), których dorobili się na okradaniu Polaków.