W latach 1941-1944 armia generała Andersa kroczyła Szlakiem Nadziei, aby dotrzeć na Monte Cassino, gdzie między styczniem a majem 1944 roku rozegrała się zacięta bitwa z wojskami niemieckimi, a Polacy udowodnili, że nie ma rzeczy niemożliwych. Jednym z żołnierzy służących u boku Władysława Andersa był Wojciech Narębski (urodzony w 1925 roku), dzisiaj profesor, a zarazem ostatni żyjący Żołnierz 2. Korpusu Polskiego.
W rozmowie z Januszem Święchem, prof. Narębski opowiedział o znaczącej w dziejach Europy bitwie na włoskim wzgórze, a także o tej w Ankonie, której historia nie jest powszechnie znana, a która – jak zaznacza polski bohater – z punktu widzenia wojskowego miała ogromne znaczenie.
Wojciech Narębski, jako niespełna dwudziestoletni żołnierz, służył w jednej kompanii z jednym z najbardziej niezwykłych kombatantów II wojny światowej – niedźwiedziem Wojtkiem, o którego przybyciu w szeregi armii oraz niezwykłych wydarzeniach z nim związanych opowiada w wywiadzie.
Skąd w polskiej armii wziął się niedźwiedź brunatny? Jak kilkuletnią wędrówkę Szlakiem Nadziei wspomina prof. Wojciech Narębski? Jaki błąd popełnili Amerykanie przy okazji walki o Monte Cassino? O tym w najnowszym wywiadzie przeprowadzonym przez Janusza Święcha, do którego wysłuchania serdecznie zapraszamy.
Post Scriptum. Wątek żydowskich żołnierzy w armii oskarżanego o antysemityzm Generała Andersa został zaprezentowany w najnowszej książce Jacka Międlara pt. „Polska w cieniu żydostwa. Wielcy Polacy o Żydach”. Tego nie przeczytacie w podręcznikach do historii wydawanych pod kuratelą „Ministerstwa Prawdy”.
Zobacz także:
A. i K. Żabierkowie: O kapralu, który w futrze do walki pod Monte Cassino stanął
ZAL ZE NIE MA JUZ W POLSCE TAK BOHATERSKICH LUDZI JAK WTEDY,BO JESLI BY BYLI TO POLSKA WYGLONDALA BY DZIS INACZEJ