Paradne! Petru traci nad sobą kontrolę. Lubnauer odpowiada: „Tu liderem jestem ja” [WIDEO]

Teatrzyk jaki serwuje nam tzw. „totalna opozycja”, bo opozycją z prawdziwego zdarzenie nazwać ich nie można, daje wiele powodów do śmiechu, a partię rządzącą umacnia w sondażach na pozycji lidera. 16 grudnia podczas konferencji prasowej Nowoczesnej doszło do przezabawnej sytuacji, w której ex-lider partii Ryszard Petru nie powstrzymał się i odebrał głos Kamili Gasiuk-Pihowicz. Bezcenne reakcje członków partii zostały zarejestrowane przez kamery. Lubnauer kręciła nosem, Gasiuk Pihowicz była wyraźnie zdenerwowana, a Joanna Scheuring-Wielgus nie miała zielonego pojęcia w jakim celu znalazła się na konferencji.

– Mogę na to pytanie odpowiedzieć, bo jestem zwolennikiem zjednoczonej opozycji – powiedział Petru czym zdeprymował posłanki.

Frustracja Petru po przegranych wyborach na lidera Nowoczesnej na tyle zaczyna doskwierać kolegom i koleżankom z partii, że Lubnauer postanowiła publicznie zabrać w sprawie głos.

– Lider może być tylko jeden i tym liderem w Nowoczesnej jestem ja – powiedziała posłanka na antenie Polsat News. – Ryszardowi Petru życzę, żeby znalazł swoje miejsce w Nowoczesnej w zarządzie i się włączył w to, żeby rzeczywiście tworzyć jakiś plan gospodarczy Petru przeciw planowi Mateusza Morawieckiego, bo to powinno być zadaniem, w którym powinien się dobrze odnaleźć – kwituje przewodnicząca Nowoczesnej.

Miło patrzeć jak w ugrupowaniach opozycji dochodzi do takich infantylnych scysji. To robrze rokuje na najbliższe wybory samorządowe, w których miejmy nadzieję Nowoczesna poniesie druzgocącą klęskę. A tak na marginesie, bohatera maderskich wojaży, który jeszcze niedawno zakładał partię politycznych indyferentów, wcale nam nie jest szkoda.

Źródło: Polsat News, Youtube