Narodowa kwarantanna przedłużona do 31 stycznia. Uczniowie klas 1-3 wracają do szkół [WIDEO]
W poniedziałek (11.01.2021), podczas konferencji prasowej w KPRM, minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił, że narodowa kwarantanna zostaje przedłużona do 31 stycznia. Restauracje, hotele i stoki narciarskie pozostają zamknięte. Niedzielski wyjaśnił, że przyczyną dalszego lockdownu jest „wzbierająca trzecia fala” koronawirusa obserwowana za granicą. W Polsce sytuacja jest stabilna i nie ma wzrostu liczby zakażeń, ani zgonów, ale obostrzenia nie zostaną poluzowane. Jedynym wyjątkiem jest nauczanie stacjonarne w klasach 1-3 od 18 stycznia.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapewnił, że szkoły są właściwie przygotowane do przyjęcia uczniów. Od poniedziałku do piątku nauczyciele będą testowani na obecność koronawirusa. W myśl zaleceń sanitarnych klasy mają być oddzielone od siebie, tak żeby nie było kontaktu miedzy uczniami. Nauczyciele mają uczyć w jednej klasie, a lekcje mają rozpoczynać się o różnych porach. Do szkoły mogą przyjść tylko zdrowe dzieci i takie, których domownicy są zdrowi. Minister Czarnek nie wykluczył zamykania szkół, jeśli dojdzie do zakażeń.
Drugim tematem konferencji były końcowe wyniki kontroli NFZ na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym w sprawie szczepień poza kolejnością. Niedzielski poinformował, że na 450 dawek przekazanych do szpitala blisko 200 osób zaszczepionych było niezatrudnionych, czyli były to osoby spoza medycznego i niemedycznego personelu szpitala. – Część z tych osób mogą stanowić przedstawiciele rodzin personelu lub pacjenci, ale liczba ta stanowi poważny udział. To nieprawidłowości, które wskazują na złą organizację, nierzetelność i nieprawidłowości – stwierdził minister.
Niedzielski zapowiedział, że na WUM zostanie nałożona kara w wysokości 50 proc. środków przekazywanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia za dany okres. W tym przypadku ma być to 350 tys. zł. Minister zaapelował do rektora WUM, prof. Zbigniewa Gacionga, żeby podał się do dymisji. Osoby zaszczepione poza kolejnością powinny – jego zdaniem – zgłosić się do pracy jako wolontariusze w przychodniach i innych miejscach, gdzie potrzebna jest pomoc w walce z koronawirusem.
Odpowiadając na pytanie, co musi się stać, żeby restrykcje zostały chociaż częściowo zniesione po 1 lutego, minister Niedzielski wskazał, że „trudno jest podejmować decyzje na podstawie jednego parametru” koncentrując się wyłącznie na „dziennej liczbie zachorowań”. – Mamy stabilizację, ale nie możemy być ślepi na to, co się dzieje dookoła w Europie. Trudno myśleć, że granice będą szczelne na wirusa i na pewno ta analiza sytuacji międzynarodowej jest zawsze czynnikiem, czy elementem, który musimy brać pod uwagę – stwierdził Niedzielski. Dodał, że są też inne elementy, czyli m.in. „zajętość” łóżek covidowych lub liczba zleceń na testy w POZ.
– Myślę, że tworzenie lub definiowanie takich warunków, kiedy na pewno po 1 lutego będziemy mieli powrót do sytuacji luzowania obostrzeń, jest po prostu niemożliwe – powiedział minister. – Na pewno nie można liczyć, że w przypadku ustabilizowanej sytuacji, zakładając optymistycznie, że będziemy nadal na tym poziomie średnim ok. 10 tys. zachorowań, dokonamy jakiegoś kolejnego odważnego, dużego kroku luzowania, bo historia wakacji pokazuje, że nadmierne luzowanie i rozprężenie postawy społecznej niestety może powodować eksplozję pandemiczną – stwierdził Niedzielski.
Źródło informacji i cytatów: Facebook
Zobacz też:
Jak to narodowa kwarantanna?
Czy przedstwiciele innych narodów mieszkający w naszym państwie mają swobody nieograniczone? Nie! Nie powtarzajcie tego kłamstwa i tej bzdrury Adama N.
Sparszywiały sowieckopodobny pomiot do eliminacji.
Mamy w sasiednich krajach coca cole skazona covidem, wiec nie wiadomo, czy jej nam tu nie przywioza. Slusznie minister oglada sie poza granice.
Przestań bredzić.
Jest publicznie dostepne nagranie publucznie przeprowadzonego testu. Cocacola jest nosnikiem covidu i tyle. A ze naiwniacy w Polsce chca nielegalnie sprzedawac cocacole jako odrdzewiacz, to tylko swiadczy o glupocie sprzedajacych i kupujacych.
W innym kraju covidem były zarażone:papaja,bananowiec, przepiórki i parę innych temu podobnych. Testy z tychże wysłane na nazwiska kobiet i mężczyzn. Co oznaczałoby, że wirus bytuje wszędzie i każdy miał z nim kontakt, albo testy nadają się do doopy, o czym piszą i mówią naukowcy na całym świecie, nie umoczeni w pieniądze BIG Farmy.Co również oznacza, że analitycy w laboratoriach nie wiedzą co robią, skoro próbki pobrane od owoców i zwierząt analizują jako ludzkie.
Chłopie, nawet nie orientujesz się w tym, co piszesz. Testy antygenowe tworzone są i działają w środowisku o określonym pH i tylko w takim działają poprawnie. Coca-Cola ma kwaśne pH 2,5, wymaz z błony śluzowej nosa jakieś 6,9-7,3. W Coca-Coli test ciążowy ci wyjdzie poprawny. Też będziesz głupoty opowiadał, że testy ciążowe są niewiarygodne?
Powtórz chemię ze szkoły lepiej, zamiast oglądać debilne filmiki na youtube.
Mam nadzieję że rzeczywiście Polacy odmówią posłuszeństwa i od 18 stycznia wszystko wroci do normy, a pajace z pis sie będą dziwić i bardzo dobrze
Niedzielski ze swoją twarzomaską i grobowym głosem powinien grać w horrorach, w innej scenerii i okolicznościach jest beznadziejny