Mężczyzna spłonął przed sądem w Rzeszowie. Czy to samobójstwo?
Przed Sądem Rejonowym w Rzeszowie doszło dziś do tragedii. O godz. 12.15 służby ratownicze zostały powiadomione o płonącej osobie w okolicach ul. Kustronia w Rzeszowie. Jako pierwsi na miejscu byli policjanci, którzy pełnili służbę w pobliskim sądzie. Ugasili płonącego mężczyznę, którego następnie zabrała karetka. Stan mężczyzny jest bardzo ciężki.
Na razie nie wiadomo kim jest poszkodowany, ponieważ nie miał przy sobie dokumentów, które pomogłyby ustalić jego tożsamość. Nie są też znane motywy, którymi się kierował. Obecni na miejscu zdarzeni policjanci potwierdzają, że doszło do samospalenia.
– Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że mężczyzna próbował popełnić samobójstwo. Wiemy też, że nie wyszedł z budynku sądu – mówi Ewa Romankiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. – Stan tego mężczyzny jest poważny. W tej chwili prokuratorzy pracują nad ustaleniem tożsamości tej osoby.
Źródło: nowiny24.pl
mogl uwierzyc kramerowi, bonieckiemu, pieronkowi, ze zostanie swiety, a moze jeszcze mu postawia pomnik…
tak czy inaczej ich nastepna ofiara, nienawisc do Polakow jest niezmierzona…
Spłonął przed sądem… Ciekawe, dlaczego wybrał to miejsce.
miejsce…to moze bys poszlaka w sledztwie, ze to kolejne skrytobojstwo. Taki pomnik przed sadem moglby upamietnic tyrana Kaczynskiego, ktory chcial dokonac zamachu na sadownictwo w Polsce. A ten nieszczesnik chcial to udaremnic w akcie poswiecenia siebie w obronie sadow. Chociaz spotakalam ludzi w Polsce, ktorzy wierza gleboko, ze sady w Polsce sa wolne i niezalezne a Kaczynski chce to zmienic.
W ktorym miescie i na jakim placu bedzie kolejna ich ofiara i kolejny swiety ich boga architekta?
A może to samopodpalenie jest wynikiem rosnącego poparcia dla PiS-u.
Ludzie opamiętajcie się ginąć można za naszą Ojczyznę, a nie za partię polityczną.
Tylko patrzeć jak ktoś postanowi spłonąć przed kościołem Pieronka, aby szybko zostać świętym.