Informacja o uniewinnieniu pijanego prokuratora to fake news. Sprostowanie Sądu Najwyższego

Sąd Najwyższy/ fot. sn.pl
2

Zawierzając informacji podanej przez portal wpolityce.pl zamieściliśmy dwa temu news pt. Sąd Najwyższy uniewinnił prokuratora kierującego po alkoholu: „Mógł nie wiedzieć, że ma we krwi alkohol”. Informację o uniewinnieniu prokuratora podał też na twitterze minister Patryk Jaki ponieważ, jak twierdzi, „przedstawili mu to ludzie z MS jako pewną sprawę”. Okazuje się jednak, ze informacja o uniewinnieniu była fake newsem. Po weryfikacji informacji minister Jaki usunął swój wpis.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

My również usunęliśmy artykuł zawierający fake news na temat orzeczenia Sądu Najwyższego.  Przepraszamy za powielenie nieprawdziwej informacji.

Do sprawy odniósł się też redaktor naczelny portalu wprawo.pl Jacek Międlar.

Poniżej zamieszczamy sprostowanie Sądu Najwyższego dementujące informację podaną przez portal wpolityce.pl.

SPROSTOWANIE NIEPRAWDZIWEJ INFORMACJI O WYROKU SĄDU NAJWYŻSZEGO

13 marca 2018 r.

W związku z doniesieniami medialnymi o rzekomym uniewinnieniu przez Sąd Najwyższy wydalonego ze służby dyscyplinarnie prokuratora, którego uznano za winnego uchybienia godności urzędu przez prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości informuję, że w tej sprawie Sąd Najwyższy po rozpoznaniu kasacji obwinionego uchylił orzeczenie Odwoławczego Sądu Dyscyplinarnego przy Prokuraturze Generalnym i sprawę przekazał temu sądowi do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Uchylenie nastąpiło ze względu na rażące błędy procesowe popełnione przez odwoławczy sąd dyscyplinarny dla prokuratorów, które polegały na nierozpoznaniu przez ten sąd jednego z zarzutów przedstawionych przez obwinionego prokuratora w odwołaniu od orzeczenia sądu dyscyplinarnego pierwszej instancji.

Wbrew rozpowszechnianym, nieprawdziwym informacjom, nie doszło zatem do uniewinnienia obwinionego, a Sąd Najwyższy w ogóle nie odnosił się do tego, jaka była świadomość i wiedza obwinionego prokuratora w czasie, gdy prowadził samochód.

Należy także podkreślić, że rozstrzygnięcie to nie oznacza uwolnienia obwinionego od odpowiedzialności dyscyplinarnej, a jedynie wskazuje na potrzebę bardziej dokładnego przeprowadzenia postępowania odwoławczego w tej sprawie.

Szczegóły argumentacji Sądu Najwyższego znajdą się w pisemnym uzasadnieniu wyroku, które przedstawimy niezwłocznie po sporządzeniu.

Dziennikarz jest obowiązany zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości.

Przypominam, że w Sądzie Najwyższym działa Zespół Prasowy, którego pracownicy na bieżąco udzielają informacji o sprawach toczących się przed SN.

Zarówno autora notatki na portalu wPolityce.pl jak i innych „dziennikarzy” rozpowszechniających tę nieprawdziwą informację zachęcam do uprzedniego kontaktu z Sądem Najwyższym. Pozwoli to zachować rzetelność, którą powinien cechować się każdy dziennikarz.​

Michał Laskowski
Rzecznik Prasowy Sądu Najwyższego

 

Źródło: twitter, sn.pl

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Ayax mówi

    Niestety na pisowska propagandę trzeba tak samo uważać jak na TVN czy GW. Jedno gowno warte drugiego.

  2. Adam mówi

    Ogromna większość wypadków jast spowodowana przez głupote,bezmyślność i browure kierowców,Nie popieram jazdy autem gdy jest się tz.wczorajszym,…,Ale łamanie życia człowiekowi za taki błąd …,to duża przesada.PS.-„kto jest bez winy ,niech pierwszy rzuci kamieniem”

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.