Europa skręca w prawo! Macron rozwiązuje Parlament, Le Pen wygrywa, a AfD osiąga świetny wynik! Komentuje prof. Adam Wielomski [WIDEO]
Dzieje się po wyborach do europarlamentu! Społeczeństwo europejskie zdecydowanie skręca w prawo, mając dość brukselskiego dyktatu i wprowadzania w życie lewackich idiotyzmów. Przyjrzymy się sytuacji w kilku wybranych krajach UE.
Prezydent Francji Emmanuel Macron poinformował w niedzielę, że rozwiązuje Zgromadzenie Narodowe i wyznacza przedterminowe wybory parlamentarne; pierwsza tura odbędzie się 30 czerwca, a druga tura – 7 lipca. Decyzję tę Macron obwieścił po ogłoszeniu sondaży exit polls w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Mówią one o wygranej, ze znaczną przewagą prawicowego Zjednoczenia Narodowego związanego z Marine Le Pen.
Równie ciekawie jest w Niemczech, gdzie chadecja, tj. Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna/Unia Chrześcijańsko-Społeczna w Bawarii (CDU/CSU – Christlich Demokratische Union Deutschlands/Christlich-Soziale Union in Bayern) otrzymała 29,60 proc. głosów. Prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD – Alternative für Deutschland) zajęła drugie miejsce z wynikiem 16,30 procent głosów. Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD – Sozialdemokratische Partei Deutschlands) kanclerza Olafa Scholza zdobyła zaledwie 14,10 procent głosów. Zieloni (Die Grünen – Bündnis 90/Die Grünen) zdobyli poparcie na poziomie 12,10 proc. Kolejna jest Sojusz Sahry Wagenknecht – dla Rozsądku i Sprawiedliwości (BSW – Bündnis Sahra Wagenknecht – Für Vernunft und Gerechtigkeit) z poparciem 5,70 proc.
Równie ciekawie jest w Austrii, gdzie Najwyższym poparciem może cieszyć się prawicowa, eurosceptyczna Wolnościowa Partia Austrii (FPÖ – Die Freiheitliche Partei Österreichs). Wyniosło ono 27,00 procent. Kolejna na podium jest Austriacka Partia Ludowa (ÖVP – Österreichische Volkspartei) z wynikiem 23,50 proc. Na trzecim miejscu znalazła się Socjaldemokratyczna Partia Austrii (SPÖ – Sozialdemokratische Partei Österreichs), która uzyskała 23,00 procent głosów.
W Finlandii zwyciężyła Liberalno-konserwatywna Koalicja Narodowa (KOK) premiera Petteriego Orpo wygrała eurowybory w Finlandii z wynikiem 24,8 procent poparcia. Na drugim miejscu, z historycznym wynikiem, uplasował się Sojusz Lewicy (VAS), uzyskując 17,3 proc. głosów – wynika z rezultatów po podliczeniu 100 proc. głosów.
Rządząca na Węgrzech koalicji Fidesz-KDNP zwyciężyła z poparciem 44 proc. – wynika z danych Narodowego Biura Wyborczego (NVI) po przeliczeniu blisko 90 proc. głosów. Pomimo wyraźnego zwycięstwa był to jednak najgorszy rezultat Fideszu w historii eurowyborów, które ugrupowanie władzy wygrywało za każdym razem od 2004 roku. Według wstępnych szacunków partia Viktora Orbana zdobyła w niedzielę 11 z 21 przypadających Węgrom mandatów w europarlamencie, czyli o dwa mniej niż w wyborach pięć lat temu.
Na szczególną uwagę zasługuje także Belgia. Flamandzka prawicowa partia Nowy Sojusz Flamandzki (N-VA ) prawdopodobnie pozostanie największym ugrupowaniem w belgijskim parlamencie, podczas gdy liberałowie premiera Alexandra De Croo stracili poparcie – wskazują wstępne wyniki wyborów federalnych w Belgii.
– To dla nas niezwykle trudny wieczór. Przegraliśmy te wybory – powiedział De Croo, cytowany przez Reutera, dodając, że bierze na siebie pełną odpowiedzialność za tę porażkę.
N-VA pokonało prawicową partię Vlaams Belang (Flamandzki Interes), która według sondaży przedwyborczych miała być zwycięzcą w niderlandzkojęzycznej, północnej części kraju.
Wyniki wyborów w Polsce zaprezentowaliśmy TUTAJ
Na kanale Piotra Szlachtowicza, powyższe wydarzenia komentuje prof. Adam Wielomski.
Źródło informacji: TVN24
Przeczytaj także:
Grzegorz Braun motorem Konfederacji! Wykręcił najlepszy wynik w wyborach do europarlamentu [WIDEO]
Pytanie tylko czy i jeśli tak, to jak te zmiany wpłyną na politykę unii? Co oznaczają dla poszczególnych państw i regionów?
Zarówno Niemcy jak i Francja mają rozbieżne z polskimi interesy i wartości.
Warto o tym pamiętać, w świetle historii.
Żadnych zmian nie będzie, w Polsce partia pronieniecka ma się bardzo dobrze, nie ma sensu chodzić na wybory, kiedyś dawniej liczyłem na PiS i chcialem zagrzymać PO, jednak PiS bezrefleksyjnie wapkrał Ukrainę wbrew naszym interesom, w polityce społecznej tez absurdów nie brakuje,milionerzy dostają 800 plus na dzieci , a niepełnosprawni z 1 grupą przy emeryturze 2000 tyd dostają zaledwie połowe z 500 plus dla niepełnosprawnych. To absolutny skandal. Także sorry. Cała koalicja 13 grudnia to oględnie mówiąc dranie, Konfederacja w niektórych sprawach np w pandemii, czy krytyka UE i odnoście Ukrainy maja rację, jednak są formacją antyspołeczną gospodarczo, oni obcięliby wssystko, a biednych odsyłali do organizacji charytatywnuch także na nich głosować nie mogę. Podsumkwując nie byłem na wyborach bo nie miałem na kogo głosować.
Pan profesor zdaje się mniemać, iż francuskie Rassemblement National stawia sobie za cel wyprowadzenie Francji z Unii Europejskiej, co wydaje mi się błędne. Spoglądając pobieżnie na stronę internetową tej partii, nigdzie o tym nie słychać. W żaden sposób nie jestem znawcą w tej kwestii, lecz oczywiste jest, że RN w ostatnich latach doznał poważnych zmian. Czy kiedykolwiek prawdziwie zamierzał wyjście z UE – nie wiem.