Cyrk! Senator Rulewski w MASCE podczas obrad w sprawie ustawy o KRS
Opozycja totalna ma niezwykły dar do robienia z siebie idiotów. Zrobili literiadę w Sejmie, ale im nie wyszła, bo nie potrafili właściwie ustawić kartek. Organizowali pogadanki i śpiewy w ciemnej sali plenarnej, co przypominało nieudolne naśladownictwo „Blair Witch Project”. Zablokowali mównicę i zostali na niej jak Himilsbach z angielskim, gdy marszałek Kuchciński zakończył obrady. Poprzeczka blamażu została ustawiona wysoko. Ale dziś zdołał ją przeskoczyć senator Jan Rulewski, który na obrady przyszedł w masce.
We wtorek po południu Senat zaczął debatę ws. KRS. Sprawozdawca mniejszości Jan Rulewski (PO) pojawił się na senackiej trybunie w masce z greckiej tragedii. Jak mówił, ma ona „ułatwić mu wystąpienie”.
Prowadząca obrady wicemarszałek Maria Koc (PiS) poprosiła go o zdjęcie maski. W reakcji Rulewski prosił o podanie zapisu regulaminu, który zabrania noszenie maski. „To uwłacza godności, by senator występował z mównicy w masce. Nie wszystko jest zapisane w regulaminie, ale obowiązuje też nas dobry obyczaj” – apelowała Koc.
W końcu Rulewski zdjął maskę. „Ta maska to nie teatr” – dowodził, podkreślając, że słychać za oknami odgłosy demonstracji. Dziękował też opinii światowej, że „stanęła po stronie prawa”.
Senatorze Rulewski, ma Pan rację. Ta maska to nie teatr. To cyrk!
Źródło: pap
No cóż lata robią swoje. Człowiek dzieckiem się rodzi i dzieckiem umiera.
Nie poniżajmy sztuki cyrkowej
Senat,teatr czy parlament?Zlikwidować ten nikomu niepotrzebny,utrzymywany z kieszeni podatników cyrk,dla wszystkich parlamentarzystów,w połowie kadencji,po dwóch latach grania,obowiazkowe badania lekarskie stwierdzajace przydatność do dalszego grania.Poseł janowski dał przykład,ćpun,naćpany,wykiwany,wyrezyserowany,nagrany?
Poseł też człowiek z nieboskiej komedii,od ustalenia jednostki chorobowej chroni go immunitet,ale zwariować ma prawo najwyższe
pamietam rulewskiego to byl OSZOLOM , wysadzanie , rozkrecanie torow etc, czlowiek gleboko chory , razem z malzonka, no coz od 30 lat pan senator , ile to rocznie ? 200.000 zlotych ? niezle …..
Merkiel i JEJ Berliński klan https://youtu.be/YAmfhjqoGcE
Ujawniają się uszkodzenia mózgu, jakich nabawił się na posterunku milicji w Bydgoszczy w marcu 1981r. Jednak jakieś powikłania pozostały po tym pobiciu. Szczerze współczuję panie Rulewski.