Akademia Piwna zmienia się w Muzeum Kapsli. Historia walki warszawskiej piwiarni z rządowym bezprawiem
Premier Mateusz Morawiecki wychodzi co jakiś czas do ludu i zapewnia, że w związku z wprowadzonym lockdownem „nikt nie zostanie bez pomocy”. Jak wygląda ta pomoc można przekonać się słuchając zdesperowanych przedsiębiorców, którym bezprawnie zamknięto firmy, rzucono ochłapy szumnie nazwane „tarczą antykryzysową” i zakazano protestować w imię „solidarności społecznej” i „walki z koronawirusem”.
Do tego rząd zwyczajnie ich oszukał zapewniając, że będzie znosił obostrzenia w zależności od liczby zakażeń. Dziś Polska powinna być w żółtej strefie i biznesy powinny być otwarte, ale mamy kolejne dwa tygodnie narodowej kwarantanny i nic nie wskazuje na to, że sytuacja się zmieni. Nic dziwnego, że zdesperowani przedsiębiorcy zaczynają otwierać biznesy, bo inaczej nie przetrwają. Oto historia walki warszawskiej piwiarni „PiwPaw Parkingowa” z państwem bezprawia, w jakim przyszło nam żyć.
Od 17 października 2020 roku piwiarnia może działać wyłącznie do 21.00. To efekt rządowych obostrzeń wprowadzających „godzinę policyjną” dla gastronomii. Po 21.00 można wydawać posiłki tylko na wynos.
Od 24 października znika „godzina policyjna”, ponieważ rząd zamyka gastronomię. – Od soboty do odwołania działamy jako sklep. Piwo na wynos kupicie od godz. 14 do 22. Ściskamy! Bądźcie w zdrowiu! – piszą na Facebooku właściciele lokalu.
– Od dziś ruszyła totalna wyprzedaż piw. Wszystkie ceny baaardzo ostro w dół. Chcemy uzbierać na wypłaty dla Naszej Załogi. Pomagajcie, przybywajcie! 14-22 codziennie – apelują zdesperowani właściciele we wpisie z 2 listopada.
– Czekamy na Was ze szkłem (5zł) i piwem na wynos. Wpadajcie – to wpis z 4 listopada. – Likwidacja? – pyta internautka. – Walka o życie – odpisuje PiwPaw. – Dacie radę, czy to wyprzedaż związana z likwidacją lokalu, jak w Łodzi? – pada kolejne pytanie. – Walczymy o przeżycie – odpowiada PiwPaw.
5 listopada PiwPaw zaczyna wyprzedawać meble i beczki. – Mamy też mebelki do wzięcia. Wpadajcie. Wspierajcie. Działamy od 10 do 24. Mamy też na sprzedaż wielkie beczki 190 l po burbonie Jack Daniels. Doskonałe na kwietnik lub do zbierania deszczówki 150 zł – czytamy we wpisie na Facebooku.
20 listopada właściciele PiwPaw informują, że mają „cztery takie zupełnie nowe led bary”, które chętnie odsprzedadzą w atrakcyjnej cenie.
27 listopada rząd ogłasza wprowadzenie tzw. etapu odpowiedzialności. Gastronomia nadal ma działać wyłącznie „na wynos” i „na dowóz”. Właściciele PiwPaw mają dość. – Knajpy nie działają, ale od dziś ruszają spotkania naszej Akademii Piwnej. Mini szkolenia (dla max 5 osób) odbywać się będą w osobnej sali na Parkingowej co pół godziny. Zapraszamy serdecznie. Koszt szkolenia to 10 zł za uczestnictwo plus opłata za zużyte materiały – ogłaszają na Facebooku. Piwiarnia zaczyna działać stacjonarnie jako miejsce szkoleń piwnych.
Zaczyna się nękanie. Pojawia się sanepid i policja. Oto relacje zamieszczane na Facebooku piwiarni.
18 stycznia 2021 – To był piątek, 309 dzień lockdownu. Bez stanu wyjątkowego, niezgodnie z Konstytucją, represyjne ramię Partii działa. Tu kontrola Sanepidu. Szkoda Policjantów, którzy stali na mrozie kilka godzin i nie mogli od nas przyjąć ciepłej herbaty, a my wtedy przeżywaliśmy chwile najpiękniejszego wsparcia od Was Studenci. A o Wasze i nasze bezpieczeństwo dbała na miejscu kancelaria BARANOWSKI SZYMCZAK I WSPÓLNICY
20 stycznia – Działamy. Pomimo tego, że rozpoczęła się w stosunku do nas akcja przemilczania. W prasie ukazują się informacje, że nikt do nas nie przychodzi, że działamy nielegalnie, giną nasze relacje w sieci, FB wycina Wasze komentarze. Olejmy to. Jest pięknie, Wy jesteście piękni, a my będziemy Was dalej szkolić.
23 stycznia – Pozdrawiamy Panie z Sanepidu, które znów robią kontrolę. Czy to już nękanie? edit: to nasza wina bo nie złożyliśmy dokumentów po poprzedniej kontroli
24 stycznia – To jest Monika. Manager PiwPaw. Monika otrzymała mandat od Sanepidu za bałagan za barem. Słusznie. Należał się jak psu buda. Monika będzie go nosić z dumom i godnosciom osobistom. Bądź jak Monika.
28 stycznia – Dziś trzy kolejne kontrole: Sanepid, Izba Celno-Skarbowa, Zaiks. Za każdym razem z Policją. Dodatkowo wczoraj policjantka wtargnęła do lokalu i siłą wyciągnęła barmana na zewnątrz. Także tak to działa w tym państwie.
28 stycznia minister zdrowia Adam Niedzielski ogłasza przedłużenie lockdownu do 14 lutego. Wyjątkiem będą muzea, galerie sztuki i sklepy w galeriach handlowych, które od 1 lutego zostaną otwarte w reżimie sanitarnym. Restauracje nadal zamknięte do nie wiadomo kiedy.
31 stycznia właściciele PiwPaw ogłaszają koniec działalności Akademii Piwnej: W 324. dniu Pandemii (wg. Nowego Kalendarza), przygnieceni etapem odpowiedzialności oraz zmasowanymi kontrolami aparatu represji nie dajemy już rady. Ostatnia kontrola z Izby Celno-Skarbowej liczyła 12 funkcjonariuszy plus obstawa Milicji Obywatelskiej. 12 (!!!) specjalistów (!!!), żeby sprawdzić czy nasze 2 (!!!) kasy online mają naklejone naklejki z napisem „ONLINE”. Serio… To już nawet nie jest śmieszne. Bawcie się dalej sami w tej piaskownicy – piszą na Facebooku.
Pod wpisem pojawiają się liczne komentarze internautów, którzy proszą, żeby właściciele piwiarni nie poddawali się i nie zamykali lokalu: Nie poddawajcie się! Jeżeli zorganizujecie zrzutkę na pomoc prawną to chętnie Wam pomożemy! Możecie na nas liczyć. Jesteście dla nas jedyną nadzieją, że pis i ich zomo przegrają tę wojnę przeciwko Polakom; To już nie chodzi o pieniądze , jesteście symbolem oporu w Warszawie przeciwko idiotycznej strategii walki rządu z obywatelami. Nie odpuszczajcie , pis(ha tfu!) będzie kiedyś musiał ustąpić.
1 lutego pojawia się na stronie PiwPaw następujący wpis: Nie zostanie nam oszczędzony żaden krąg biurokratycznego piekła. Podążając za wiekopomną radą jednego z Włatców, znanego powszechnie wśród zwykłych móch, jako Harry Potter: PRZEBRANŻAWIAMY SIĘ! Od dziś zapraszamy Was do najnowszego muzeum w Warszawie: Warszawskiego Muzeum Kapsli. Szczególnie polecamy interaktywną i multimedialną instalację muzealną pt.: „Jak się drzewiej bawiono”. Nasza instalacja, bezpośrednio angażując Zwiedzających, pokazuje jak w zamierzchłych i słusznie minionych czasach przedpandemicznych ludność miast i wsi spędzała wolny czas.
A więc walka o przetrwanie nadal trwa. Piwiarnia PiwPaw była już sklepem, potem miejscem szkoleń, a teraz stała się muzeum. Wszystko dlatego, że rząd bezprawnie zakazał działalności gospodarczej, ponieważ nie chce wypłacać odszkodowań, co musiałby zrobić, gdyby wprowadził stan klęski żywiołowej uprawniający do wprowadzenia zakazu działalności gospodarczej. Tak wygląda „państwo prawa” w wykonaniu Prawa i Sprawiedliwości.
Źródło informacji: Facebook/PiwPawParkingowa
Zobacz też:
Kibicuję Wam i wszystkim innym firmom na pograniczu bankructwa. Tylko weźcie proszę pod uwagę, że druga opcja – KO, stoi po tej samej masońskiej stronie. Byłaby dużo bardziej bezwzględna o okrutna w dzisiejszych czasach. To jest właśnie problem, ich wszystkich należy odciąć od władzy i wyrzucić na śmietnik – do lochu.
Po Polakach nic nie ma zostać. Przyjadą ci co są bliscy rządzącym.
Brawo piwpaw, brawo za inwencję. Inteligencja pokona polińską sitwę!
Przedsiębiorstwa są po to, by zaspokajać ludzkie potrzeby i przy tym zarabiać pieniądze. Pieniądze dla właściciela, dla pracowników, dla dostawców i dla rządu. Tymczasem w ramach Komunizmu 2.0 Naczelny Ekonomista Kraju ogłosił do wierzenia swoją wersję Ekonomii Politycznej: przedsiębiorstwa są od tego, żeby żyć z zasiłków, ludzie tak samo, a rząd jest od tego by pożyczał pieniądze pod zastaw i forsę dostarczał. Zaspokajanie ludzkich w tym procesie Chorąży Koronizmu pominął dokłądnie tak, jak pominęli je towarzysze od Komunizmu 1.0
Co ty bredzisz? Jaki komunizm?
PiS, PO, PSL i reszta tej okrągłostołowej, antypolskiej hałastry <– sługusy wrogów Polski, którzy całe życie spędzili z obcą miską przy polskim korycie. #otwieraMy