W czwartek (22.10.2020) Trybunał Konstytucyjny orzekł, że w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu aborcja jest niezgodna z Konstytucją RP.

– Art. 4a ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (…) jest niezgodny z art. 38 w związku z art. 30 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji – brzmi sentencja wyroku odczytana przez prezes TK Julię Przyłębską. Wyrok zapadł w pełnym składzie. Zdania odrębne zgłosili sędziowie Piotr Pszczółkowski oraz Leon Kieres.

Taki wyrok stał się pretekstem dla lewicowych aktywistów do przeprowadzenia frontalnego ataku na chrześcijaństwo, dewastacji kościołów i pomników, oraz zaprowadzania chaosu w kraju. Nie jest lepiej w na sali obrad w Sejmie, na którą niektóre posłanki-aborcjonistki przyszły z maseczkami z symbolem przypominającym formacje Adolfa Hitlera. Zwrócił na to uwagę prowadzący obrady marszałek Ryszard Terlecki.

W reakcji na to posłanki, a w zasadzie lewicowe awanturnice podeszły do ław, w których siedzi prezes PiS Jarosław Kaczyński, wokół którego zebrały się posłanki i posłowie jego ugrupowania. Terlecki ogłosił przerwę i wezwał na pomoc Straż Marszałkowską, prosząc ją o interwencję. M.in. Scheuring-Wielgus, Jachira, Jaruga-Nowacka i Nitras zostali wykluczeni z dzisiejszych obrad.

Strażnicy oddzielili Jarosława Kaczyńskiego od protestujących posłanek i pilnowali dostępu do mównicy. Pozostali tam również kilkadziesiąt minut po wznowieniu obrad po przerwie.

Źródło informacji: YouTube

Zobacz też:

Katarzyna TS: Granica została przekroczona