Tragedia! W wyniku nawałnicy zginęły dwie harcerki, ponad 20 osób jest rannych. Podharcmistrz ewakuował obóz!
W Suszu na Pomorzu doszło do niesłychanej tragedii. W wyniku nawałnicy, która w dniu wczorajszym przechodziła przez Polskę, zginęły dwie młode harcerki a 21 osób zostało rannych. Policja i straż pożarna już dotarły do zniszczonego obozu harcerskiego.
– Cztery osoby zginęły w nocy z piątku na sobotę po nawałnicach, które przechodziły przez Polskę. Dwie z nich to uczestnicy obozu harcerskiego w Suszku na Pomorzu. Rannych zostało 28 osób – Dziennikowi Łódzkiemu mówi st. bryg. Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.
Do tragedii doszło na obozie harcerskim młodzieży z województwa łódzkiego, którzy rozbili obóz w lesie w Suszu na Pomorzu. Nawałnica przewróciła drzewa, które spadły na namioty obozowiczów.
– Zginęło dwoje dzieci w wieku 13 i 14 lat (dziewczynki urodzone w roku 2003 i 2004). To harcerze z Łodzi – dla Dziennika Łódzkiego mówi st.sierż. Justyna Przytarska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Chojnicach. – Dwóch harcerzy zostało ciężko rannych a 20 innych lżej. Wszyscy trafili do kilku szpitali na Pomorzu.
Z najświeższych informacji wynika, że phm. Mateusz Idzikowski HR, komendant obozu w Suszku podjął wczoraj późnym wieczorem decyzję o ewakuacji obozu ze względu na fatalne warunki atmosferyczne. Niestety harcerze nie zdążyli opuścić lasu.
Do podobnej tragedii doszło w powiecie chojnickim. Na dwie osoby przebywające w namiocie spadły drzewa. Zginęli na miejscu.
Żródło: PAP, Dziennik Łódzki
Żywioł jest nieprzewidywalny, chociaż przy dzisiejszych środkach łączności i aplikacji można w porę reagować i nie czekać do ostatniej chwili. Bardzo mi szkoda tych dzieci oraz rodziców, którzy przeżywają teraz wielką traumę. Na pewno są w będą ten wypadek pozostanie w ich sercach przez wiele długich lat.
WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ IM DAĆ PANIE