KE atakuje: Polska musi wstrzymać pracę nad ustawą o sądownictwie! Konieczna „konsultacja z komisją”
Komisja Europejska zwróciła się w liście do prezydenta, premiera, marszałków Sejmu oraz Senatu o wstrzymanie prac nad projektem ustawy. Projekt ten miał dotyczyć polskiego sądownictwa. Wrócić do niego polskie władze mogą po „dokonaniu konsultacji”.
Wczoraj wiceszefowa KE Viera Jourova wysłała list do polskiego prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu i polskiego premiera w sprawie projektu ustawy w polskim parlamencie, która wzbudza obawy Komisji Europejskiej. W liście zachęciła mocno polskie władze do skonsultowania z Komisją Wenecką Rady Europy tego projektu i zachęciła wszystkie organy państwa do wstrzymania procedowania nad projektem do czasu przeprowadzenia wszystkich niezbędnych konsultacji – informował rzecznik KE Christian Wigand.
„Komisja Europejska będzie wdzięczna za informacje dotyczące intencji polskiego rządu w sprawie projektu ustawy” dotyczącej sądów – stwierdził Wigand. Zatem troskliwa Unia po raz kolejny udowadnia, iż wie znacznie lepiej, co dla Polski jest najlepsze. Nawet, jeśli sprawa dotyczy demokratycznie wybranego rządu. Najwyraźniej demokracja ma swoje granice tam, gdzie zaczyna się interes KE.
Źródło informacji: PAP
Przeczytaj również:
Rabato – promocje i oferty wszystkich sklepów w jednym miejscu
Dwie bestie światowego kapitału walczą o to terytorium na długie lata.Jedni szachując członkostwem,drudzy sojuszami.Lecz obie one traktują Polaków jak zwykłych cymbałów,a kraj szarpany jak szmata ma być tylko krajem z niewolnikami
UE rządzi. Dlatego nie ma sensu chodzić na wybory, bo cały nasz sejm jest obecnie niepotrzebny. Niby to wszyscy wiedzą, ale wydaje im się, że to tylko takie pogaduszki z tym sejmem, taki kabaret a na wybory iść trzeba.
Po co sejm? Tam są wybierani ludzie, którzy mają mieć lepiej, mają sobie ułożyć życie w luksusie. O nic innego tu nie chodzi. I tak bez względu na to kto zostanie wybrany, rządzi nami UE. Równie dobrze można wybrać konia.
ue won z Polski czas na referendum w sprawie wyjscia ktore winno odbywac sid obowiazkowo co trzy lata lub czesciej.