Nowy rząd Morawieckiego bez ministerstw energii i środowiska. Powstało ministerstwo ds. klimatu
W piątek (8.11.2019) premier Mateusz Morawiecki przedstawił skład nowego rządu. Znikają ministerstwa energii i środowiska. W ich miejsce pojawia się ministerstwo ds. zasobów naturalnych i ministerstwo ds. klimatu. Pojawiło się też ministerstwo ds. nadzoru właścicielskiego. Na razie nie wiadomo, kto będzie ministrem sportu. Kandydatury zostały przedstawione podczas konferencji prasowej z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że „nowy rząd ma charakter kontynuacji”.
Jarosław Kaczyński: Nowy rząd ma charakter kontynuacyjny. @RMF24pl pic.twitter.com/a6tJOx5EJx
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) 8 listopada 2019
W nowym rządzie Morawieckiego będzie trzech wicepremierów: Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego; Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego oraz Jacek Sasin, minister ds. nadzoru właścicielskiego.
W związku z likwidacją ministerstw energii i środowiska z rządu odchodzą dotychczasowi szefowie tych resortów: Krzysztof Tchórzewski i Henryk Kowalczyk. Ministrem ds. zasobów naturalnych został Michał Woś, 28-letni prawnik, najmłodszy minister w rządzie, doradca ministra Zbigniewa Ziobry i wiceminister w resorcie sprawiedliwości. Ministerstwem ds. klimatu będzie zarządzał Michał Kurtyka, ekonomista, były wiceminister energii i dotychczasowy wiceminister środowiska oraz pełnomocnik rządu ds. Prezydencji COP 24, czyli szczytu klimatycznego ONZ w Katowicach. Premier Morawiecki poinformował, że ministerstwo ds. klimatu będzie zajmować się kwestiami związanymi z „wypełnieniem naszych wymogów np. z poziomem Odnawialnych Źródeł Energii w naszym miksie energetycznym, albo obniżeniem emisji CO2”.
Na dotychczasowych stanowiskach pozostają: Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej; Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji; Jadwiga Emilewicz, minister rozwoju; Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, Łukasz Szumowski, minister zdrowia; Dariusz Piontkowski, minister edukacji narodowej; Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości; Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury; Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa i rozwoju wsi; Marek Zagórski, minister cyfryzacji oraz Jacek Czaputowicz, minister spraw zagranicznych, przy czym z MSZ zostaje wydzielony resort europejski, który podlegać będzie szefowi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michałowi Dworczykowi.
Nowe twarze w rządzie to Marlena Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej; Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister ds. zarządzania funduszami oraz Tadeusz Kościński, minister finansów, inwestycji i rozwoju.
Źródło informacji: rmf24
Zobacz też:
Podział miejsc w nowym Sejmie. Konfederacja w centrum: „Możemy atakować we wszystkich kierunkach”
czyli najwięksi nieudacznicy pokroju Gowina, Glińskiego i Czaputowicza zostają? nie mam nic do dodania…
Walka z niezbędnym gazem CO2 trwa choć mamy lepszy przyrost roślin, zmniejszające się pustynie, mniej katastroficznych wydarzeń klimatycznych (takie jak huragany), poziom morza który nie podnosi się szybciej przez większą ilość CO2, niedźwiedzi polarnych które sobie radzą itd.
W walce z CO2 nie chodzi o ochronę klimatu lecz o dojenie kasy. A poza tym, CO2 w atmosferze był, jest, i będzie. I być musi bo jest potrzebny roślinom do życia.
Rząd żydozmiany to wprowadzanie i kontynuowanie agendy 2030.
Z lewej strony lewica, z prawej strony lewica. Wygląda to na kocioł.