Podczas wtorkowej (15.10.2019) konferencji prasowej w Sejmie poseł Robert Winnicki oświadczył, że TVP dopuściła się złamania kodeksu wyborczego, a radca prawny Michał Wawer zapowiedział złożenie protestu wyborczego do Sądu Najwyższego, w którym Konfederacja będzie domagać się unieważnienia niedzielnych wyborów.
Zgodnie z wyrokiem sądu Telewizja Polska miała opublikować przeprosiny, sprostowanie i sześć sondaży pokazujących, że Konfederacja przekroczy próg wyborczy. Wyroku sądu nie wykonano. Wawer określił to działanie jako „rażące złamanie prawa”, które miało wpływ na wyniki wyborów. „Jesteśmy przekonani, że gdyby Telewizja Polska wykonała swoje nałożone wyrokiem sądowym obowiązki, to wynik Konfederacji byłby znacząco lepszy”.
Poseł Jakub Kulesza wskazał, że działanie TVP miało duży wpływ na wynik wyborów. „Pół punktu procentowego więcej, a tyle mogło nam zabrać działanie TVP, to byłoby nie 11, a minimum 21-22 posłów [Konfederacji – przyp. red.] na Sejm RP, bo tak wygląda ordynacja wyborcza, tak wygląda system D’Hondta i liczenie mandatów na okręgi. Zabrakło naprawdę niewiele, aby wielu wartościowych działaczy, polityków Konfederacji weszło do Sejmu” – wyjaśnił Kulesza.
„Gdyby media rzetelnie informowały, to mielibyśmy ok. 10 %. Gdyby tylko były rzetelne informacje w mediach, to moglibyśmy walczyć o zdystansowanie Lewicy, walczyć o podium. Zakłamana propaganda, której doświadczaliśmy z różnych stron podczas tej kampanii wyborczej, niestety dała efekt. Ale pomimo tej zakłamanej propagandy Konfederacja jest w Sejmie i będzie pracować dla polskiego interesu narodowego, na rzecz nowoczesnego państwa i tradycyjnych wartości” – podsumował poseł Winnicki.
Źródło informacji: Facebook
Zobacz też:
Oj, radziłbym jeszcze raz to przemyśleć – w powtórzonych wyborach Konfederacja mogłaby zyskać, ale też nie osiągnąć progu wyborczego.
Walnijcie się w łby, popatrzcie na Facebooku jak wiara łamała prawo najeżdżając na PIS….
Tak czy inaczej kolejnej porażki nie potraficie zdzierżyć oszołomy…