J. Międlar: Kim jest i kto prowadzi nastoletnią „ekoterrorystkę”?
Wszystko jest nie tak. Nie powinno mnie tu być. Powinnam być w szkole po drugiej stronie oceanu. Ale wy wszyscy przychodzie do młodych ludzi po nadzieję. Jak macie śmiałość! Ukradliście moje marzenia i dzieciństwo swoimi pustymi słowami, ale jednak ja należę do tych, którzy mają szczęście. Ludzie cierpią, ludzie umierają, giną całe ekosystemy. Jesteśmy na początku masowej zagłady, a jedyne, o czym wy potraficie rozmawiać, to pieniądze i bajki o wiecznym wzroście ekonomicznym – na szczycie ONZ mówiła rozhisteryzowana 16-letnia Szwedka Greta Thunberg, w mediach zwana „świętą od klimatu”. Po tym wystąpieniu wielu zaczęło zastanawiać się kim jest lansowana przez media nastolatka z warkoczami. Okazuje się, że dziewczyna to lewicowa wydmuszka – jeśli można tak powiedzieć o dziewczynce z zaburzeniami – z Billem Gates’em, Georgiem Sorosem i… terroryzmem w tle.
Greta Thunberg to 16-letnia wagarowiczka, która w 2018 roku, w czasie lekcji, pojawiła się przed szwedzkim parlamentem z kartką „Szkolny strajk klimatyczny”. Lewicowe media sekundujące aborcjonistom i wspierające „klimatyczny skok na kasę” z miejsca zrobiły z nastolatki bohaterkę na miarę stulecia. W grudniu 2018 roku amerykański tygodnik „Time” umieścił Thunberg na liście 25 najbardziej wpływowych nastolatków na świecie. W marcu 2019 roku trójka norweskich parlamentarzystów zgłosiła ją jako kandydatkę do Pokojowej Nagrody Nobla. Kościół w Szwecji ogłosił ją „nowym Jezusem”, a sierpniowym wywiadzie dla La Stampy słów laudacji w kierunku młodej lewaczki nie szczędził papież Franciszek (WIĘCEJ TUTAJ). Santo subito – chciałoby się wykrzyczeć!
Antyfaszystowskie „narzędzie Diabła”
W rzeczywistości Greta Thunberg nie jest żadną „świętą od klimatu”. Dziewczynka, którą widzimy w mediach, to „produkt” (zaznaczam, że mam na myśli fenomen medialny – sic!) pozbawionych uczuć rodziców i lewackich aktywistów.
Ojciec i matka nastolatki identyfikują się z Antifą, która w Stanach Zjednoczonych oficjalnie ma być uznana za organizację terrorystyczną. Wiemy, że jej czarną odnogę „Black Lives Matter” wspierał żydowski miliarder George Soros, w węgierskim parlamencie nazywany po prostu „narzędziem Szatana”. W 2016 roku na działalność „czarnych antyfaszystów” przeznaczył 100 milionów dolarów. A rok później ich kanadyjska liderka, Yusra Khogali wydzierała się na rasistowskiej manifestacji „antyfaszystów”: Biali to podludzie z defektem genetycznym! Trzeba ich wymazać!
Dziecko terrorystów
Kiedy zdjęcie nastoletniej Grety w koszulce terrorystów z Antify rozeszło się po całym świecie, próbowano przekonać, że ta szmatka na ciele nastolatki… „to tylko przypadek”, a dziewczynka „na szybko” założyła na siebie to co miała pod ręką. Sprawa się skomplikowała, gdy się okazało, że w tych samych „antyfaszystowskich” ciuchach chodzą jej rodzice.
Jej matka, Malena Ernman to śpiewaczka operowa i piosenkarka. W świecie szwedzkiego show biznesu jest znana. Kraj Trzech Koron reprezentowała na Eurowizji. Ojciec – Svante Thunberg jest aktorem i producentem. Z lewicową „walką o klimat” w istocie zmierzającą do zamknięcia kopalń, stawiania pod domem wielkich farm wiatrakowych i nakłaniania do wegańskiego stylu życia nigdy się nie kryli. Zresztą, swoje skrajnie lewicowe postulaty zawarli w książce pt. „Sceny z serca”.
Dehumanizacja
Dziś wagarująca nastolatka jest „narzędziem w rękach” środowisk lewicowych, które przekonały ją o wyjątkowości. Dziewczynka w to uwierzyła i od ponad roku partycypuje w „ekoterrorystycznym” skoku na kasę. Lewicowa dehumanizacja z nastolatki czyniąca narzędzie walki o hajs jest tym bardziej perfidne, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że dziewczynka jest po prostu chora. Zdiagnozowano u niej zespół Aspergera, ADHD, mutyzm wybiórczy i zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Na jej przykładzie widać, jak wielce zdegenerowane są środowiska lewicowe, które z jednej strony wykorzystują „obłąkaną” nastolatkę, a z drugiej stygmatyzują osoby chore psychicznie produkując filmiki pt. „Nie świruj, idź na wybory”.
Pusta głowa
Jak się można domyślić, Greta Thunberg nie zaistniałaby w przestrzeni publicznej, gdyby nie zastęp ludzi, którzy w tym „klimatycznym” teatrze pociągają za sznurki, a dziewczynka jest pierwszoplanową marionetką. Świetnie to było widać kilka dni temu podczas szczytu ONZ, kiedy z błędnikami w oczach nastolatka odczytywała przygotowane przemówienie, a chwilę później podczas konferencji prasowej, nie potrafiła odpowiedzieć na najprostsze pytanie zadane przez dziennikarza. Zapytano ją, jakie z jakim przesłaniem chciałaby trafić do światowych liderów w związku ze swoją przemową.
– Myślę… Przepraszam, jakie było pierwsze pytanie? – odpowiedziała pytaniem Greta.
– Myślę, że przesłanie jakie chcielibyśmy wysłać, to powiedzieć, że mamy dość – odparła, gdy dziennikarz ponowił swoje pytanie.
– Czy ktoś inny chciałby odpowiedzieć na to pytanie? Nie mogę mówić w imieniu wszystkich – stwierdziła, rozglądając się po bokach na siedzących przy niej aktywistach. Nastała niezręczna cisza.
„Treserka” Grety
„Święta” od klimatu nie jest świadoma w co została wpakowana. Z pewnością wie, że „walczy o klimat”. Wie, że „Donald Trump jest zły”. Wie, że należy przeprowadzić „antyfaszystowską” ofensywę. Tylko co to dokładnie znaczy? W odnalezieniu odpowiedzi na to pytanie młodej działaczce pomaga Luisa Maria-Neubauer, w zagranicznych mediach nazywana ironicznie „treserką” młodej „ekoterrorystki”. Maria-Neubauer to 23-letnia Niemka lobbująca za przyjęciem Agendy 2030, która zakłada porzucenie pozyskiwania energii węglem do 2030 roku. Poza tym kobieta działa przy skrajnie lewicowej partii Zieloni, której lider w latach 80. domagał się depenalizacji pedofilii. Wcześniej działała w ich młodzieżówce. Na tym nie koniec powiązań. Jak można wyczytać w w zagranicznych mediach, Marie-Neubauer jest także jednym z liderów organizacji o nazwie „One”, która koncentruje się na kwestiach zmian klimatu. Kim są główni fundatorzy i organizatorzy One Foundation, pytacie? Nikt inny jak Bono, Bill i Melinda Gates, i… George Soros – na zagranicznym forum wskazuje internauta.
Rzeczywiście, po przebadaniu informacji dostępnych w zagranicznych mediach „treserka” Grety Thunberg to działaczka sorosowego tworu o nazwie „One”.
ONE powstał w rozmowach Billa Gatesa i Bono (popularny muzyk – przyp. JM) na początku 2000 roku w związku z potrzebą lepszego informowania Amerykanów o skrajnym ubóstwie na całym świecie. Razem z Melindą Gates, Bobby Shriver, Georgem Sorosem, Edem Scottem, Bobem Geldofem i Jamie Drummond stworzyli organizację wspierającą walkę z ubóstwem o nazwie DATA, która koncentruje się na rozmieszczaniu celebrytów i innych wpływowych osób, aby zachęcić światowych liderów do podjęcia działań na rzecz konkretnego rozwoju zagadnienia. W ciągu kilku lat DATA połączyło się z kilkoma innymi organizacjami, tworząc ONE, przy dużym wsparciu Fundacji Billa i Melindy Gatesów. Celem było stworzenie politycznego okręgu wyborczego dla priorytetów rozwojowych – zwłaszcza Milenijnych Celów Rozwoju ONZ, które w 2000 r. Wyznaczyły globalne cele dotyczące chorób, ubóstwa i innych pilnych problemów rozwojowych. Te informacje można wyczytać na oficjalnej stronie internetowej fundacji Billa Gates’a.
Luisa Maria-Neubauer przy Grecie Thunberg jest kimś więcej niż Jowita Kacik przy Bronisławie Komorowskim. To prawdziwa „treserka” pół-świadomej nastolatki. Podpowiada, pisze przemówienia, kieruje i przekazuje informacje zdobyte w opłacanej przez Sorosa centrali. Prowadzi dziewczynkę na krótkiej smyczy, która wykonując wyuczone „sztuczki”, w światłach fleszy czuje się po prostu spełniona.
Już wiecie kim jest Greta Thunberg? Cierpiąca na zaburzenia 16-latka padła ofiarą lewackiej dehumanizacji. Co prawda nastolatka nie jest trzymana w getcie. Nikt nie grozi jej likwidacją w holokaustowym piecu. Padła jednak ofiarą równie obrzydliwego odczłowieczającego zamordyzmu. Drobna nastolatka z zaburzeniami stała się maszynką do robienia pieniędzy w rękach zdegenerowanych rodziców, lewackich aktywistów i imperialistów, którzy w walce o interesy są gotowi dopuścić się najobrzydliwszych czynów. A świat stoi i klaszcze w dłonie z papieżem Franciszkiem na czele.
Przeczytaj także:
J. Międlar: Papież Franciszek młotem na Europę. Wzywa do porzucenia tożsamości i… straszy Hitlerem
Całkiem fajne streszczenie . Zgadzm się . To wykorzystywana dziewczynka(chore dziecko) która wyrosła na antywartościach. Sama nie sklece za wiele bo jej kreatywność została zduszona . Myśleć nie trzeba wszystko na tacy dają jej naukowcy i przyjaciele .
W punkt panie Jacku.
Ja to wizę, ty to widzisz oni również to wizą. Paradoks polega na tym, że nikt nie zaprotestuje w obawie prze rozjechaniem przez bandę świrusów umiejętnie kierowanych przez siedzących w cieniu geszefciarzy.
Taki stan rzeczy był do przewidzenia już wiele, wiele lat temu, kiedy jako młodzi wówczas ludzie, z zazdrością patrzyliśmy na zachodni dobrobyt, słuchając Radia Luksemburg.
Jednak jak widać dobrobyt ma to do siebie, że rozleniwia. Zwłaszcza umysł. Stąd taka eksplozja kompletnie odrealnionych pomysłów na zmianę tego świata, nawet wbrew woli jego lokatorów i pozbawienie ich normalnych ludzkich odruchów. Odwagi samodzielnego myślenia i podejmowania decyzji. To dopiero jest pełna maestrii tresura. Tresura nie jednaj smarkuli a całych społeczeństw!
Przykład z ojczyzny tej małej złośnicy: https://www.youtube.com/watch?v=3oBve8DvTC8
co widać? Bezradność, maskowaną obojętnością, niepewność przechodniów i szok prowokujących.
Zanim ludzkość zostanie skłoniona do „pozbycia się ciała” [post-humanizm] oraz masowej „depopulacji” – trzeba lemingom zrobić „pranie muskof” oraz doprowadzić do stanu histerii – i do tego „święta od klimatu” [plus cały przemysł, podobny zresztą do holocaust industry] doskonale się nadaje!
stary, pomarszczony jak mumia dziadek Soros prowadzi tę nastolatkę, pies z nim tańcował…
Jestem ciekawy czy dożyje czasów, gdzie na każdym będzie zero żydowsko-marksistowskiej propagandy