Niewielki Marsz Równości zatrzymany pod Jasną Górą! „Broniliśmy miejsca świętego” [WIDEO]
Niewiele ponad 600 osób – według szacunków policji – wzięło udział w paradzie LGBT, która w niedzielę (16 czerwca 2019) przeszła ulicami Częstochowy. Organizatorzy parady homoseksualistów, transseksualistów i wszelkiej maści dewiantów prowokacyjnie rozpoczęli marsz na placu przed Jasną Górą, tam gdzie odprawiane są Msze święte. Tego dnia na placu była odprawiana Eucharystia dla Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci. Dzięki właściwej postawie ponad 500 Polaków, w tym kibiców i patriotów, którzy zablokowali wejście na wały pod Jasną Górą, uczestnicy parady LGBT, ze sprofanowanymi wizerunkami Matki Bożej Częstochowskiej i Pana Jezusa oraz durszlakach na głowach nie sprofanowali świętego miejsca i nie zgorszyli dzieci z kółek różańcowych.
„Częstochowa wolna od LGBT”, „narodowa Częstochowa” „chłopak i dziewczyna – normalna rodzina”, „pedały won z polskich stron”, czy tradycyjne „zakaz pedałowania” – to hasła, które już na samym początku usłyszeli tęczowi propagandziści stojący naprzeciw kontrmanifestantów. Śpiewali także religijne pieśni i odmawiali różaniec. Dzięki ich interwencji tzw. parada równości nie została wpuszczona na plac sanktuarium.
– Część patriotów zeszła bardzo blisko paradujących dewiantów, by własnymi siłami zablokować napierających homo-propagandzistów. Niestety, policja nie stanęła na wysokości zadania. Zostali zaatakowani przez funkcjonariuszy i „poczęstowani” gazem pieprzowym i gumowymi pałkami – relacjonuje Karol Kondracki z nacjonalista z Dąbrowy Górniczej. – Najgorsze jest to, że gaz został użyty „na ślepo”, bo przede wszystkim ucierpiały matki z dziećmi.
W odpowiedzi na atak policji kontrmanifestanci skandowali: „Policyjna pała broni dziś pedała”, „Gestapo”, czy „Nie czerwona, nie tęczowa tylko Polska narodowa” oraz „Bóg, honor i Ojczyzna”.
Dzięki interwencji polskich patriotów Jasna Góra nie została sprofanowana, a zrezygnowani uczestniczy tzw. parady równości zawrócili w drugą stroną. Po pewnym czasie parada LGBT znów przybyła pod Jasną Górę przy al. Sienkiewicza. Kolejny szturm został odparty.
– Parada równości była niczym diabelski chichot! – mówi Karol Kondracki. – Broniliśmy miejsca świętego. Zadanie zostało wykonane!
Poniżej umieszczamy relację wRealu24, podczas której Marcin Rola przeprowadził interesujące rozmowy z uczestnikami parady LGBT.
Przeczytaj także:
zboczeńcy, dewianci…… o ….edukacji prawią!!
PRECZ …Z DEWIACJAMI….POLSKA WOLNA OD SODOMY I GOMORY…..BOG-HONOR-OJCZYZNA-PRWDZIWA RODZINA
Policja broni zboczeńców
Do Bazyliki Św. Rocha weszła policja…W NASZYM, POLSKIM KOSCIELE wprowadzono muzykę żydowską, która zagłuszała Polaków! Czyżby wierni nic o tym planie nie wiedzieli?
To była niewielka grupka wiernych!
Jednego z nich skuto w kajdanki i zatrzymano – powód? Pewnie się znajdzie. – Gazeta Warszawska.
Homoseksualistów należy leczyć jak to było jeszcze niedawno;https://www.wykop.pl/link/4855307/jak-usunieto-homoseksualizm-ze-spisu-chorob-psychicznych/
Homoseksualistów trzeba kastrować. Nie są potrzebni do „walki z kobietami” więc im „miecze” są niepotrzebne.
Bo prawdziwy mężczyzna jest jak miecz. Po walce kończy w pochwie.
Marsz Równości odbył sie LEGALNIE, wasza kontrdemonstracja NIE. Pretensje miejcie do władz, bo to wy naruszyliście prawo!