Nie oglądam piłki nożnej. Nie lubię. Nie znam się. Nudzi mnie. Ale jako „antysemitka” zrobiłam wyjątek dla meczu Polska-Izrael. I nie żałuję. Co prawda początek był nudny, więc poszłam wywiesić pranie, a wtedy Polska strzeliła pierwszego gola. Potem było już tylko lepiej. Przy okazji uśmiałam się do łez dyskutując na Twitterze o meczu. Po informacji o strzeleniu bramki, podczas gdy wieszałam pranie, otrzymałam liczne apele o wstawienie i wywieszenie kolejnego prania. A najlepiej kilku.
Najbardziej ubawiło mnie podsumowanie meczu przez jednego z internautów, które brzmiało tak: „Przypominam, pogrom warszawski na Żydach, tzw. #POLIZR, miał miejsce dzięki wydatnej pomocy 4 polskich strzelców, 1 policmajstra Niemca oraz obojętności polskiego społeczeństwa, spokojnie wywieszającego pranie w trakcie zajścia”.
Przypomina, pogrom warszawski na #Zyd.ach, tzw. #POLIZR, miał miejsce dzięki wydatnej pomocy 4 polskich strzelców, 1 policmajstra Niemca oraz obojętności polskiego społeczeństwa, spokojnie wywieszającego pranie w trakcie zajścia.https://t.co/tsWDCkWKkj
— mareksy (@mareksy) 10 czerwca 2019
A teraz żarty na bok. Po kapitalnym meczu, w którym Polska wygrała z Izraelem 4:0, prezydent Andrzej Duda NIE ZŁOŻYŁ gratulacji polskiej drużynie! A przecież to mecz w eliminacjach do Euro 2020, a nie gra o pietruszkę.
Dotychczas prezydent Duda składał gratulacje polskim sportowcom, a teraz siedzi jak mysz pod miotłą i nie raczy napisać na Twitterze nawet zdawkowego „dobra robota”. Czyżby nie można było cieszyć się ze zwycięstwa polskiej drużyny nad piłkarzami izraelskimi? Premier Morawiecki pogratulował zwycięstwa biało-czerwonym, więc chyba jednak nie jest to zakazane.
Dziś nerwów jakby mniej, ale emocji nie zabrakło! ? Brawo @pjona9official, @lewy_official, @GrosickiKamil i Damian Kądzior! ⚽⚽⚽ Komplet punktów po czterech dobrze wróży na dalszą część eliminacji. ?
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 10 czerwca 2019
Dlaczego zatem prezydent Duda nie raczył uhonorować polskich piłkarzy i postanowił milczeć? Właściwie może to i dobrze, że milczy. Jeszcze by przeprosił Żydów za ten mecz!
Przeczytaj też:
Spłonęły żydowskie marzenia! Gross napisze „Złote Żniwa 4:0”? [SKRÓT MECZU POLSKA-IZRAEL]
Zapewne Adrian NIE podziela emocji polskiego społeczeństwa! Czy to już anty-polinizm czy też „Starsi Bracia” mu zabronili?!
Duda pojechał do Azari przepraszać i tyle…
Widocznie identyfikuje się z drugą stroną.
Dziękuję, że Pani wczoraj tak wieszała!
To właśnie takie drobne zachowania człowieka, a tym bardziej polityka, ukazują jego prawdziwe oblicze. Oceniajmy czyny, bo gadane – nie zawsze mądre- to politycy mają.Przeważnie są to potoki słów z których nic nie wynika.
Juda ma chyba problem z Polska a raczej Polin.
Nie grzecznie,nie ładnie-nawet już ,nie udaje?-bo ,po co?Historia się powtarza:(
Zyd to jest rak ludzkosci.mam nadzieje ze ktos juz szykuje lekarstwo na tego raka. Nudzi mnie a wrecz gardze tym zydowskim zaklamaniem i robieniem z siebie wiecznej ofiary dla wlasnych interesow
Niema czasu bo uczęszcza na wszystkie święta „wybrańców”. I musi relacje danielsowi zdać.
„Dlaczego zatem prezydent Duda nie raczył uhonorować polskich piłkarzy i postanowił milczeć?”
Dostałby po ryju od Kornhauser-duda.
Juda był po prostu przerażony na samą myśl o spotkaniu z Danielsem, gdy ten go wezwie na dywanik w celu wyjaśnienia wyniku 4:0. Poleciał przymierzać kolejne jarmułki, żeby wybrać najładniejszą i choć trochę udobruchać Danielsa.
przecież rodzina judaszy nie będzie się cieszyła kidy goje gromią ich braci