Sex robot też może czuć się molestowany! Kącik kom-kultury (5)

Simple Member: – (zapiewającym głosem Maxa Kolanko) Dzień dobry! Tu „Kącik komunistycznej kultury!”, gdzie przekazujemy najnowsze wieści z frontu ciężkich walk o dominację kom-kultury w faszystowsko-plugawym społeczeństwie oraz nazistowsko-samczych instytucjach. Od poprzedniego wywiadu wiele się wydarzyło! Jakie odnotowano postępy w rewolucji kulturalnej? Dzisiaj ponownie rozmawiamy z bi-seksualną nimfomanką, liderką nazi-feministek, strażniczką awangardy oddziałów moralności rewolucyjnej przy Ministerstwie Prawdy.

Liderka nazi-feministek: – (wysoki głos) Tak! Są duże postępy! Walka na froncie kom-kultury jest niezwykle trudna i zacięta! Trwa i trwa mać! Na przykład w Kalifacie Frankijskim 40-letnia, radykalno-postępowa nazi-feministka imieniem Corinne w wywiadzie dla pisma „Liberation” między innymi wyznała, że: „porzuciła macierzyństwo, by nie pogarszać obecnego stanu środowiskowego”. Przyznała też, że wolałaby „przyjąć imigranta niż mieć dziecko! Osobiście nie potrafię sobie wyobrazić dziecka w moim życiu. Nie lubię ich, ale też nie nienawidzę. Mój wybór potwierdzony jest przez przyrodę. Jest tak wielu ludzi, którzy migrują z powodów zmian klimatu. Jednocześnie wmawia się nam, by nadal się rozmnażać, szczególnie po to, by ocalić system emerytalny. Wolę witać imigrantów niż mieć dzieci z niepewną przyszłością, które będą tylko konsumować. Dzieci to finansowe i energetyczne zatonięcie (…) Nie widzę się jako osoba zmieniająca się dla kogoś albo powstrzymująca się od kariery”.

Simple Member: – Zastanawiam się, czy to poświęcenie dla idei radykalnego gender-feminizmu, ekologii, sabotaż względem systemu emerytalnego, czy też zwykły egoizm? A i smagły książę ze Wschodu może być atrakcją samą w sobie. Czy jeszcze coś ciekawego się wydarzyło?

Liderka nazi-feministek: – Tak! Kobieta w Dallas, matka 6-letniego Jamesa, zwolenniczka ideologii gender, nakłania chłopca do życia jako dziewczynka o imieniu Luna.

Simple Member: – Czy przypadkiem nie rozwodzi się z mężem i chce go w ten sposób „ukarać”?

Liderka nazi-feministek: – Też coś! Kobiety nie są tak podłe, by w ten sposób walczyć z mężczyznami! To prawda, że się rozwodzi. I że oskarżyła byłego męża o stosowanie przemocy seksualnej wobec ich dziecka, gdyż ten nie uznał jego transseksualności. Żąda pozbawienia praw rodzicielskich dla mężczyzny oraz finansowania wizyt dziecka w ramach terapii utwierdzającej dziecko w jego transseksualizmie. Domaga się też opłacenia operacji transpłciowej wraz z terapią hormonalną, która ma być prowadzona począwszy od 8 roku życia.

Simple Member: – A jak zachowuje się chłopiec? Jak odnosi się do tego szowinistyczno-reakcyjne społeczeństwo?

Liderka nazi-feministek: – Z tego co wiemy, 6-latek zachowuje się jak chłopiec. Zaś patriarchalno-samcze społeczeństwo założyło stronę wspierającą ojca oraz chłopca: savejames.com. Wyraża też zdecydowany sprzeciw wobec planów biologicznej matki.

Simple Member: – Czy to oznacza, że dla kobiet wyznających ideologię gender, dobro dziecka nie ma żadnej wartości, gdy idzie o walkę z samcami?!

Liderka nazi-feministek: – (chwila milczenia) Mamy też sukcesy w budowie multi-kulturowego społeczeństwa! W Kalifacie Frankijskim pochodzący z Bengalu 18-letni imigrant został uniewinniony przez sąd. Zarzucano mu gwałt na nieletniej uczennicy szkoły średniej w okolicy Saint-Lo. Zdaniem sądu oskarżony ma inny kod kulturowy oraz społeczne normy, przez co nie można go winić za próbę gwałtu tak, jak europejskiego mężczyznę. Wychował się bowiem w kulturze męskiej, gdzie „kobiety są zdegradowane do statusu przedmiotu seksualnego”. Wszystko to miało spowodować, że źle zinterpretował sygnały wysyłane przez ofiarę. W międzyczasie próbował zgwałcić inną uczennicę. Zatrzymany przez policję, zeznał, że dziewczyna wyraziła zgodę na uprawianie seksu. W związku z tym policja go wypuściła i zamknęła sprawę. Dopiero próba samobójcza jego drugiej ofiary oraz kolejna napaść seksualna na inną kobietę skłoniła sąd do skazania imigranta w kolejnej sprawie na dwa lata w zawieszeniu.

Simple Member: – Zapewne taka dwoistość norm i bezkarność mają skłania

imigrantów do zasiedlania Europy. Po co jednak wmawiać społeczeństwu, że przybywają w poszukiwaniu pracy? Raporty z rynku pracy oraz plany korporacji wskazują, że do połowy tego wieku ²/₃, a nawet ¾ dotychczasowych mieszkańców będzie bez zatrudnienia, gdyż ich miejsca pracy zostaną zrobotyzowane i zinformatyzowane! A migranci nie mają żadnych kwalifikacji oraz jakiejkolwiek chęci, by pracy szukać!

Liderka nazi-feministek: – Teraz przedstawię wizję feministyczno-genderowej inżynierii społecznej. Tworzymy nowy, wspaniały świat! Dla niego homoseksualna para jest ostoją, a związek hetero – zagrożeniem. Kobiety w patriarchalnym społeczeństwie są zniewalane i wtłaczane w tradycyjne role, są przymuszane do rodzenia. Bez strachu – by nie rodziły, więc gdy się wyemancypują – nie będą rodzić! Feministyczne gender jest narzędziem emancypacji, rewolucyjnego wyzwolenia jednostek! Można być gejem, lesbijką, transem, interseksem, i tak dalej. Brak przymusu rodzenia, niski przyrost naturalny, zmieniają strukturę społeczeństwa! Panowanie w mediach i kulturze umożliwia przeciąganie kolejnych osób i grup na stronę homo, trans czy inter, czyli powiększanie bazy nowego społeczeństwa. Jednostka oderwana od tradycyjnej rodziny, małżeństwa, rodzicielstwa, więzi – jest wyobcowana, a społeczeństwo zatomizowane! Można je stosownie do potrzeb i wizji postępu – ugniatać jak plastelinę!

Simple Member: – To oznacza utratę władzy przez mężczyzn!

Liderka nazi-feministek: – Tak! Władza była związana z tradycyjną rolą mężczyzny, więc jego ‘demaskulinizacja’ ten proces pogłębia! Więcej hybryd o nieokreślonej tożsamości płciowej oraz lalusiów, odgrywających niesprecyzowane role społeczne – oznacza więcej władzy dla nazi-feministek, większe pole dla gender-rewolucji, dla gender-raju, dla demontażu tradycyjnego społeczeństwa i jego przebudowy w bardziej postępowy kolektyw. Zaś imigranci mają pogłębiać chaos w okresie przejściowym i absorbować instytucje państwa, odwracając uwagę społeczeństwa od głównego kierunku przeobrażeń.

Simple Member: – Same kobiety niejednokrotnie są przestraszone tempem emancypacji!

Liderka nazi-feministek: – Tak! To jest tak, jak w komunizmie: zachłyśnięcie się wolnością, i przerażenie – co z tą wolnością robić! Dlatego co pewien czas dodajemy im odwagi! Były już akcje ‘Zadzierając kiecę’, też w wersji: ‘Reclaim your cunt’ (to jest: ‘odzyskaj – zareklamuj swoją cipkę’), teraz mamy ‘Śpiewające waginy’. Najnowsza kampania marki Libresse ma między innymi pomóc zachować kobietom dzielność.

Simple Member: – Tu uwaga. W niektórych krajach radykalne feministki słabo znają języki oraz anatomię kobiecego ciała. Na przykład nie rozróżniają pochwy (ang. vagina) od sromu (ang. vulva). Czyli akcja winna się zwać ‘Śpiewające sromy’. Chyba zwymiotuję!

Liderka nazi-feministek: – Tak! Twardym trza być!

Simple Member: – (wycierając usta) Skoro kobiety nie chcą rodzić, stają się agresywne i traktują mężczyzn instrumentalnie – to chyba ci znaleźli rozwiązanie zastępcze. Bardzo dynamicznie rozwija się rynek dmuchanych lal miłości, realistycznych seks-lalek, silikonowych lalek dla dorosłych, a nawet seks-robotów z funkcją gwałtu. Funkcjonują już domy publiczne z robotami jako prostytutkami, czy lalkami erotycznymi dla pedofili.

Liderka nazi-feministek: – Tak! I tu mamy dla nich pewną niespodziankę! Teraz będzie podpowiedź. Pewien polityk, Andrew L., żył kiedyś w kraju POLIN. Tak! To ten sam bantustan, w którym po raz pierwszy rządzący nim – uznali Żydów za nadludzi, a później – za bogów! Otóż Andrew L., zapytany kiedyś, czy można zgwałcić prostytutkę – po momencie zaskoczenia wydał obleśny rechot, gdyż coś takiego wydawało mu się niemożliwe i przekraczało jego granice wyobraźni.

Simple Member: – Dziękuję za podpowiedź! Czyżby były to plany wprowadzenia wymogu uzyskania zgody robota na uprawianie seksu?!

Liderka nazi-feministek: – Tak! Bingo! Sex robot też może czuć się molestowany! Będzie wyposażony w specjalny program psycho-informatyczny z 34 sposobami odmowy uprawiania seksu! I do tego będą wprowadzone przepisy karne, gdy dojdzie do gwałtu na seks-robocie. Robot ten fakt natychmiast zamelduje specjalnym systemem łączności na najbliższym posterunku policji.

Simple Member: – Zapewne będzie klasyczne: ‘boli mnie głowa’, czy ‘musisz się bardziej postarać’.

Liderka nazi-feministek: – Tak! Będzie też: ‘nie jestem gotowa’, ‘nie czuję się bezpiecznie’, ‘dam ci znać, kiedy będę mogła’, ‘nie wiem co czuję’, ‘chcę być kochana, a nie bzyknięta’, ‘muszę się szanować’, ‘jeśli kochałbyś mnie, nie żądałbyś seksu’, ‘ty zawsze myślisz tylko o sobie’, ‘seks nie wart jest tego, by przekreślić naszą znajomość’, ‘seks tylko po ślubie’, ‘wykorzystujesz mnie!’, ‘wolę się przytulić i mieć inne czułości’, ‘nie lubię seksu’, ‘boję się ciąży’, ‘religia mi nie pozwala’, ‘kocham cię zbyt mocno, by uprawiać z tobą seks’, ‘myślałam że jesteś inny, niż tamci faceci’, ‘nie sypiam z prawiczkami’, ‘przecież (wpisz: właściwe) dni temu już uprawialiśmy seks’, i wiele, wiele innych! To będzie dla samców prawdziwy psycho-matriks!

Simple Member: – (podłamanym głosem) To rzeczywiście będzie gender-raj! Chyba stronnictwo Onana będzie się dynamicznie powiększać. Z liderką nazi-feministek, strażniczką awangardy oddziałów moralności rewolucyjnej przy Ministerstwie Prawdy rozmawiał cis-redaktor „Global Review LGBTQ” Simple Member.

RescueBrain: wywiad przeprowadziłem po godzinie 16⁰⁰ jako cis-sex ‘Simple Member’ z redakcji „Global Review LGBTQ”

Przeczytaj także:

Niech ‘Moc Waginy’ będzie z tobą, czyli ana-suromai! Kącik kom-kultury (4)