Po licznych wypowiedziach godzących w Ewangelię, dekorowaniu kościoła parafialnego w Jasienicy symbolami żydowskimi, niejasnościach finansowych w parafii oraz szeregu innych działań, w roku 2014 abp Henryk Hoser, nałożył na ks. Wojciecha Lemańskiego karę suspensy.
Uliczny awanturnik
Rady Hosera Lemański miał w nosie. Nie przestrzegał także zakazów, które otrzymał wraz z karą suspensy: zakaz sprawowania sakramentów oraz wypowiedzi dla mediów. Lemański, mimo wyraźnych sankcji, odprawiał Msze święte w swoim prywatnym domu, a dla mediów nie szczędził haniebnych wypowiedzi. Takich jak kilka dni temu, gdy ofiarom rzezi wołyńskiej zadedykował: Kto wiatr sieje, ten zbiera burzę, w czym nawiązywał do spalonych cerkwi na wschodzie Polski w 1938 roku. W międzyczasie Lemański brał czynny udział w życiu politycznym. Robił rejwach na manifestacjach tzw. „obrońców demokracji”, życzył więzienia polskim historykom, w tym dr Ewie Kurek, powielał jedwabieńskie kłamstwa oraz sugerował, że pro-aborcyjny projekt ustawy „Ratujmy kobiety” jest zgodny z przykazaniami Dekalogu. Te wszystkie haniebne działania nie przeszkodziły, by Lemański przeszedł z 2014 do 2018 suchą nogą i znalazł się w miejscu, w którym znajduje się każdy „pokorny” kapłan… PRZECZYTAJ CAŁY TEKST – KLIK
Obejrzyj film:
Przeczytaj także:
J. Międlar: Paulin kolejną ofiarą operacji „zabić księdza”? Czym zawinił popularny rekolekcjonista?
Napiszę tak po wysłuchaniu tego jak i innych przemówień, katechez Pana Jacka. Otóż kwalifikuję się zgodnie z Pana nomenklaturą jako „katotalib”. Pan używa tego określenia w sensie ewidentnie pejoratywnym. Osobiście uważam, że to określenie jest nie tylko pejoratywne, ale i wielce krzywdzące, niesprawiedliwe i nietrafione. Skoro Pan atakuje nas katolików – tradycjonalistów na zasadzie w ten sposób przyszytej łatki, to uważam, że wyrządza Pan wielką szkodę Kościołowi Rzymskokatolickiemu. Bo tylko wśród tradycjonalistów nie ma herezji ani nie ma miejsca na nie. Bowiem właśnie tradycjonaliści pozostali wierni świętej wierze katolickiej i wielowiekowej doktrynie Kościoła RK. Nie jest prawdą, że tradycjonaliści odrzucają dialog. To byłaby głupota. Dialog tak, ale na zasadzie hasła : konwersja a nie konwergencja. Dialogowanie wyłącznie poprzez nawracanie. Ponieważ jako katolik z dziada, pradziada bacznie obserwuję życie Kościoła także posoborowego i z wieloma rzeczami dziejącymi się w Nim tak jak Pan się nie zgadzam i wiele rzeczy odrzucam, to nie siałbym takiego defetyzmu jak Pan. Raczej zachęcałbym do szerokiego udziału w Mszach Świętych Trydenckich, w katechezach, w czynnym uczestnictwie resztek Kościoła, na których Pan Jezus Chrystus obudowuje Swoją Skałę tj. w Bractwie Piusa X. Tu naprawdę katolik czuje się jak „u Pana Boga za piecem” i wie, że żadne zło czy herezja mu nie grożą. Ale również w Kościele posoborowym odnajduję wielu wspaniałych księży, katolików i pomimo swego już dojrzałego wieku nie spotkałem się ani razu z patologiami natury moralnej, które Pan tak jaskrawo nagłaśnia. O co mi chodzi ? Jaki przekaz płynie od Pana dla ludzi zagubionych, dla pogan, dla heretyków ? Z pewnością prawie wszyscy otrzymują taki sygnał : Kościół to wielkie zło, duchowieństwo to nienormalni i niemoralni osobnicy. I oni sobie myślą : „Jak to dobrze, że nie mamy nic wspólnego z KRK, z mszami i z księżmi”. Czy o to chodzi w tym Pana dialogowaniu i nauczaniu ? A przecież należałoby wykrzyczeć, że poza Kościołem Rzymskokatolickim nie ma zbawienia, że księża nawet jeśli trafi się wśród nich jakiś Judasz jako jedyni mają moc udzielania sakramentów świętych, będących conditio sine qua non tegoż zbawienia wiecznego, że to ci księża dostali od Samego Pana Jezusa Chrystusa wszelkie łaski uświęcające i że to ONI w momencie Przeistoczenia są zarazem Ofiarującymi i Ofiarami składanymi przez Samego Pana Jezusa Chrystusa. Nawet jak poza tymi momentami zdarzy się wśród nich jakiś łotr to w tym momencie, występującym w Każdej odprawianej Mszy Świętej, w momencie Przeistoczenia każdy ksiądz staje się ( jakby) Chrystusem. Czyż nie warto być i tkwić w takim Świętym Kościele ? Czyż nie jest to Moc przyciągająca wszystkich bez wyjątku ludzi do tych świętych sanktuariów ? I o tym nie wolno zapominać każdemu katolikowi jeśli chce głosić Ewangelię Świętą i tradycyjne nauczanie KRK. Nie jest moim zadaniem krytykować Pana, bo darzę Pana dużą sympatią zwłaszcza jako skrzywdzonego przez łotrów, ale prosiłbym o przemyślenie tych na szybko skleconych słów. Z Panem Bogiem !
Czy ty jesteś jełopem? Pan Jacek w tym i innych filmach ewidentnie rozróżnia tradycjonalistów od „kato-talibów”.
Zatem puknij się w swój pusty łeb.
Co za „merytoryczny” i „kulturalny” komentarz.
Przebiśniegu, (bez obrazy) może tak troszkę więcej powiesz na temat stanu kanonicznego „Bractwa Piusa X”?
Z jednej strony bronisz Kościoła Rzymskokatolickiego a z drugiej…
Chyba, że oficjalne informacje mijają się z prawdą.
Stan kanoniczny Bractwa Piusa x-go jest taki sam po Soborze Watykańskim II-gim jak i sprzed tego Soboru . Nic nie zostało ani zmienione ani dodane , To masoneria kościelna pomieszała katolikom w głowach .
Sobór Watykański II -gi nie był soborem katolickim , ale satanistyczno -protestanckim a dziś możemy ” delektować ” się ich plonami .
https://www.youtube.com/watch?v=taMcx7xgkls&t=169s
https://www.youtube.com/watch?v=o8doH6HjNEQ&t=7s
https://www.youtube.com/watch?v=TvyoevpveSw&t=4s
https://www.youtube.com/watch?v=6zt1NHUQoHs
Czyż nie rozsądniej skończyć z ta błazenadą i nazywać ” posoborowych ” wilków w owczych skórach ” hierarchami , gdy wiadomo ,ze Sobór Watykański II-gi jest tworem masonerii a ci ” hierarchowie ” stanowią masonerię kościelna i służą innemu ” bogu ” ???
prawdziwy kapłan czy katolik trwa w Tradycji ze Mszami Świętymi w rycie rzymskim a najbardziej u konserwatywnego Bractwa Piusa X-go .