„Niebezpieczne związki Mariusza Kamińskiego”? Portal Pińskiego niecelnie uderza w szefa polskich służb specjalnych
Interesujące, na pierwszy rzut oka, informacje na temat szefa polskich służb specjalnych, Mariusz Kamińskiego, zostały opublikowane na portalu internetowym Służby Specjalne Bez Cenzury. Co ciekawego możemy się dowiedzieć o szefie polskich agentów? A może artykuł o hucznym tytule, bez istotnej treści?
Zdaniem publikacji pt. „Szef polskich służb ukrywał kontakty z oficerem rosyjskiego MSW”, autorstwa Grzegorza Jakubowskiego, Mariusz Kamiński „co najmniej od końca lat 90 utrzymywał kontakt z byłym oficerem rosyjskiego MSW”. Na ten trop miała wpaść polska Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ale „sprawę zamieciono pod dywan”.
Ze śledztwa Jakubowskiego wynika, że w roku 2006, zanim Kamiński został szefem założonego przez Prawo i Sprawiedliwości Centralnego Biura Antykorupcyjnego, złożył tzw. „poświadczenie bezpieczeństwa”. Z owego poświadczenia, które dotarło do ABW, wynikało że w drugiej połowie lat 90., Mariusz Kamiński utrzymywał kontakty z wpływową Czeczenką, która z mężem i córką przybyła do Polski. Jak donosi autor publikacji, Kamiński miał utrzymywać bliskie relacje z całą rodziną, w tym z mężem Czeczenki – oficerem rosyjskiego MSW.
Zaniepokojeni tymi informacjami wracają [ABW – przyp. red.] do centrali, ale sprawa zostaje zamknięta. Kamińskiemu przyznany zostaje certyfikat i władza nad CBA – czytamy w publikacji.
Jakubowski spotkał się z Czeczenką i jej mężem. Ustalił, że kontakty Kamińskiego i Czeczenki uległy rozluźnieniu w roku 2002, zatem kilka lat, zanim ten został szefem CBA, a mąż kobiety był pułkownikiem MSW (teraz jest w stanie spoczynku) odpowiadającym za bezpieczeństwo pożarnicze.
Mariusz Kamiński, jak normalny Polak, utrzymywał kontakt z rodziną z zagranicy. I co z tego? I nic. Wydaje się, że nie ma tu mowy o „niebezpiecznych związkach”, o których pisze Grzegorz Jakubowski. Pod hucznym tytułem nie kryje się nic porywającego, a portal Jana Pińskiego (red. naczelny), który zapewne miał na celu wywołanie poruszenia w przestrzeni publicznej i uderzyć w Mariusza Kamińskiego, prosto w niebo wystrzelił ślepaki.
Zwrócić należy uwagę na to, co na Twitterze napisał dziennikarz Paweł Miter: (…) dla mnie jest ważniejsze, dlaczego chcieli porwać Kamińskiemu syna, dlaczego był bliski popełnienia samobójstwa, dlaczego go dociskali wtedy dlaczego ta dama mieszka dalej w PL i co wie o sprawie pewien sędzia… Zapytany na Twitterze o to, skąd ma takie informacje zaznaczył, że o sprawie mówiła bliska znajoma Mariusz Kamińskiego.
Artykuł pt. „Szef polskich służb ukrywał kontakty z oficerem rosyjskiego MSW” został opublikowany na portalu sluzbyspecjalne.com.
Przeczytaj:
To w PIS zjawisko naturalne. Skoro w siedzibie Mosadu sprzedają interesy narodowe Polski Żydom i specjalnie tego nie ukrywają, a nawet się tym szczycą, to stać ich dosłownie na wszystko. Z oburzeniem słucham mediów toruńskich, którzy jeszcze ich do siebie zapraszają.
Wrzutka kacapskich słuzb. Chca zniszczyc niewygodnego sobie przeciwnika Ciekawe tylko kto tak chetnie wchodzi na ten portal ? Byłem tam raz i zasmierdziało gru i fsb