„Moja walka o prawdę – wyznania byłego księdza” to tytuł książki, o której może wkrótce zrobić się głośno. Jej autorem jest Jacek Międlar, redaktor naczelny portalu wprawo.pl, patriota ale i skandalista. Większość Polaków zna Międlara dzięki płomiennym przemowom, które wygłaszał m.in. na Marszu Niepodległości.
Za swe odważne wystąpienia był jednak cenzurowany i upominany przez władze kościelne. Kilkukrotnie przenoszono go karnie między parafiami. Kiedy zapadła decyzja o wysłaniu niepokornego księdza do zamkniętego klasztoru, Międlar uznał, że miarka się przebrała. Porzucił sutannę, choć jak sam twierdzi, nigdy nie odwrócił się od Boga. Mimo, że nie odprawia mszy, jego święcenia kapłańskie nadal są ważne. Były kapłan postanowił jednak oddać się publicystyce. Jego ostre pióro doprowadziło go w końcu przed oblicze sądu, gdzie zmierzył się z posłanką Scheuring-Wielgus, którą nazwał „konfidentką”, „zwolenniczką zabijania” w sensie aborcji oraz „orędowniczką islamizacji”. Choć proces przegrał, moralnie wyszedł z niego zwycięsko. Od początku twierdził, że chodziło o napiętnowanie antypolskiej postawy, a nie człowieka.
W międzyczasie Międlar nawiązał współpracę z działaczami partii Britain First, a zwłaszcza Jaydą Fransen, która dziś odsiaduje wyrok więzienia za swe anty-islamskie wystąpienia. Nie jest jednak jedyną osobą na Wyspach odsiadującą wyrok z powodów politycznych. Niedawno aresztowano w Anglii Tommy’ego Robinsona. To kolejny brytyjski nacjonalista, który zasłynął swymi pro-polskimi, a jednocześnie anty-islamskimi wypowiedziami.
Co łączy Polskę i Wielką Brytanię? Czy naszych patriotów też będą zamykać w więzieniach? Jak postrzega nasz kraj Jacek Międlar i gdzie widzi miejsce dla siebie?
Na te i wiele innych pytań odpowiadamy dziś w „Studiu eMisja”.
Serdecznie zapraszam, Piotr Korczarowski
Od Jacka Międlara: Redakcji eMisji Tv dziękuję za udostępnienie tekstu do wspólnego nagrania.
WEJDŹ NA http://sklep-wprawo.pl
Przeczytaj także:
„Moja walka…” nie podoba mi się ten tytuł 🙁
o Prawdę!!!
Z frontu walk w Polin. Spiker zapowiada: za chwilę nadamy relację z frontu ciężkich starć w Polin. Najbardziej zaciekłe walki nasze oddziały toczą w okolicach i w samym mieście Kroke (Kraków). Jest tam nasz korespondent wojenny – major Jonny Izaraels.
– Hallo Jonny!
– [nieco przeciągając, podekscytowanym głosem à la Max Kolonko] Taaak! Siądźcie wygodnie w fotelach i oglądajcie! Za to pewno dowódca nagrodzi naszego kaprala tygodniową przepustką! To był piękny strzał! Trzeba go koniecznie zobaczyć na filmie w zwolnieniu! Buntownik po prostu nakrył się nogami! Z ponad dwóch kilometrów snajper naszej niezwyciężonej armii zastrzelił uzbrojonego tubylca! Prosto w głowę, gdy to zwierzę rzucało w naszą stronę kamieniami! Za chwilę też zastrzelił jego uzbrojonego syna, który puszczał podpalone latawce w narodowych barwach! W sumie dzisiaj nasz snajper może się poszczycić doskonałym wynikiem: na pewno trafił dwunastu nastoletnich gojów, którzy brali udział w nielegalnych rozruchach. Nie darmo generał-gubernator okupowanych terytoriów Michael Phollop dosłownie zasypał ulotkami w jidysz miasta oraz wsie. Ostrzegł w nich te brudne zwierzęta, że noszenie flag lub godła byłego ich państwa, świętowanie rocznic, wszelkie zgromadzenia, manifestacje, odmowa pracy, nie płacenie podatków, nie poddanie się chipowaniu, zakrywanie twarzy, rzucanie kamieniami, robienie wideo lub zdjęć, lub nagrywanie żołnierzy w trakcie wykonywania swoich obowiązków, a to w celu zakłócenia morale obywateli i żołnierzy lub w celu destabilizacji państwa, słowem: jakikolwiek opór w dowolnej formie – będzie karany śmiercią! Za masowe protesty gojów, by nauczyć ich moresu, nasza artyleria ulokowana na wzgórzu Vavele ostrzela późnym popołudniem położone poniżej miasto! I tak wiele dzielnic Kroke już płonie, a horyzont zasnuwa dym, gdyż nasze lotnictwo w wielu miejscach zrzuciło napalm! Podam też meteorologiczną ciekawostkę, że na niebie nad Kroke pojawiła się niezwykła chmura: Cumulus Flammagenitus. Takie obłoki pojawiają się podczas erupcji wulkanów czy pożarów buszu. Do ich powstania konieczna jest wysoka temperatura i sporo pary wodnej. Relacjonował: Jonny Izaraels.
Wielu z Was pomyśli: to fikcja! To nie możliwe, nie w XXI wieku, nie w Europie!
Czyżby?! Od drugiej połowy XX wieku armia USA na Bliskim Wschodzie realizuje cele polityczne planu tzw. ‘wielkiego Izraela’! Skutkiem tego izraelscy sąsiedzi (tej chwili jeszcze poza Iranem) zostali obdarzeni ‘amerykańską demokracją’, czyli chaosem i nędzą! A Żydzi bezkarnie uskuteczniają ludobójstwo na Palestyńczykach i Syryjczykach! A cały świat na to NIE reaguje!
Nie w Europie? Przecież ‘demokrację’ pomogli też Amerykanie zbudować Ukraińcom nad Dnieprem! Z podobnym skutkiem!
Mniej więcej od dwudziestu lat, tzn. od czasu, gdy przemysł holokaustu zgromadził dokumenty dotyczące pożydowskiego majątku w amerykańsko-izraelskim kondominium [(z łac. con- = 'współ-’, dominium = 'panowanie’) – kolonia lub inne terytorium zarządzane wspólnie przez dwa lub więcej państw-metropolii)] Polin – trwały przygotowania do zaatakowania naszego kraju. Filosemityzm i/lub zażydzenie rządzącej sitwy [wystarczy przypomnieć dowcip z okresu rządów premiera Mazowieckiego: Czym się różni rząd w Warszawie od tego w Tel Awiwie? W zasadzie niczym. Choć my mamy jednego Syryjczyka (nazwisko jednego z ministrów) – od tamtego czasu nie wiele się zmieniło!] oraz kompradorska uległość wobec mocarstw – ułatwiła im to. Podpisanie przez prezydenta USA D. Trumpa rasistowskiej ustawy JUST 447 stwarza prawny przyczółek do zagarnięcia naszego narodowego majątku, przechwycenia władzy w Polin i zorganizowania tubylcom ‘polskich obozów pracy’! W XXI wieku, w Europie – Holokaust nas również może spotkać!
Już wcześniej Anglosasi wielokrotnie nas sprzedawali, przedostatnio: w Jałcie i Teheranie. Wtedy to spotykało nas ludobójstwo czy to z rąk niemieckich żołdaków, czy NKWD-owskich siepaczy. Baczmy, by historia znów się nie powtórzyła!
Ks. Jacku, pozwolę sobie tak ciebie tytułować, trwaj do końca w prawdzie, nigdy z niej nie rezygnuj, naśladuj Jezusa bo on jest Drogą, Prawdą i Życiem. Wierz mi Polska potrzebuje takich ludzi jak ty, musisz sobie uświadomić nie jest przypadkiem, że życie twoje związane jest z Wrocławiem gdyż tam jest silna masoneria oni nie pozwolą sobie na to byś mówił prawdę. Proszę tworząc filmiki rób dwa w tygodniu jeden niech będzie skupiony na religii, na słowie bożym (gdyż z tego nie zwolnił cię nikt ty jesteś osobą duchowną, wyświęconą) drugi zaś filmik poświęć sprawom Polski i Świata. Głoś Jezusa, mów o nim bo masz dar mów o panowaniu Jezusa jako Króla w naszej ojczyźnie, niech wreszcie ludzie zrozumieją że mała intronizacja która miała miejsce w 2016 roku to było tylko i wyłącznie uspokojeniem narodu. W sytuacji zwątpienie proponuję posłuchać na Yu Tube ks. Grzegorza Śniadocha wielkiego bożego kapłana. Pozdrawiam, mam nadzieję że moje słowa do ciebie dotrą i będziesz je czytał.
Może historia zatacza koło,może Polacy prześladowani we własnym kraju beda szukali azylu na obczyźnie,może trzeba będzie uczyć się węgierskiego,albo rosyjskiego i uciekać przed usraelem jak Snowden do Putina
Co Ty pleciesz? Nigdy się stąd nie ruszymy , rozumiesz? NIGDY!
Kto tego nie pojmie to trudno. Oto najpiekniejsze slowa jakie przeczytalam na temat kaplanstwa i celibatu. Slowa Piusa XII:
„Dzialalnosc kaplanska odnosi sie do dziedziny nadprzyrodzonej, albowiem troszczy sie o wzrost nadprzyrodzonego zycia i udziela go Mistycznemu Cialu Jezusa Chrystusa z tej racji musi Kaplan pozegnac sie ze sprawami „swiatowymi” a troszczyc sie jedynie o to, co Panskiego jest (1Kor 7,32-33). Poniewaz wiec Kaplan ma byc wolny od trosk swiata i calego siebie ma oddac sluzbie Bozej, Kosciol ustanowil prawo celibatu, aby dla wszystkich bylo coraz oczywiste, ze Kaplan jest sluga Boga i ojcem dusz. I przez to prawo celibatu nie tylko nie traci Kaplan daru i obowiazku ojcostwa, ale je nieskonczenie poteguje, rodzac potomstwo nie dla ziemskiego i przemijalnego zycia, lecz dla niebieskiego i wiecznego.
Im zas jasniej swieci czystosc kaplanska, tym bardziej staje sie Kaplan razem z Chrystusem „Hostia czysta, Hostia Swieta, Hostia nieskalana.” (Missale Rom.)