Lekcja gender z udziałem przebranego za dziewczynkę pięciolatka w kalifornijskim przedszkolu
W przedszkolu Rocklin Academy Gateway w Kalifornii nauczycielka przeprowadziła z dziećmi lekcję na temat gender. Najpierw przeczytała im dwie książeczki opowiadające o tym, czym jest transgenderyzm, a potem przedstawiła im pięcioletniego chłopca, który następnie wyszedł do łazienki, gdzie przebrał się w sukienkę. Gdy tak ubrany chłopiec wszedł do klasy, nauczycielka wyjaśniła, że teraz jest on dziewczynką i należy się do niego zwracać jak do dziewczynki.
Rodzice są oburzeni, że nie poinformowano ich o zamiarze przeprowadzenia takiej lekcji. „Moja córka wróciła do domu płacząc i trzęsąc się ze strachu, że zostanie zmieniona w chłopca” – mów jeden z rodziców.
Dyrekcja Rocklin Academy Gateway wyjaśnia, że nie musi informować rodziców o lekcjach gender, ponieważ nie są one częścią edukacji seksualnej i nie wymagają zgody rodziców. Co więcej, gdyby dzieci nie zapoznano z książeczkami o gender, byłaby to dyskryminacja i władze placówki oświatowej mogłyby za to stanąć przed sądem.
Źródło: dailymail.co.uk
Kiedyś życie było proste… białe było białe, czarne było czarne, 2+2 równało się 4… Czy źle wtedy było?
dzisiejszy swiat kojarzy mi sie z sytuacja panujaca w Rzymie przed upatkiem
Co za paranoja , demon zaciera rece,
zgroza. Ale i ja mam swoją zgrozę Drodzy Bracia Słowianie. Córka w niemczech w 4 klasie podstawówki ma teraz wychowanie sexualne. Była u mnie na weekend i się żaliła – mówiła że na początku ciekawość ale jak zobaczyła ksiażkę do tego to nie podoba jej się to już – no gdzie 9-10 letnie dzieci czegoś takiego uczyc. Szok i przerażenie. Moja była żona nie chce płacić podatku kościelnego i dziecko na religię nie posyła a zresztą z kim religia – z jakimś tam pastorem. Córka płacze ż enie chce tam chodzić do szkoły i chce do Polski
Nie wiem, czy powinnam, ale problemy dziecka ponad wszystko. Dbaj przede wszystkim o te dobre, jak mi się wydaje, relacje między wami.
Ona Cię potrzebuje, potrzebuje bliskości, i wsparcia, ma zaufanie i chyba wierzy, że jesteś w stanie jej pomóc. I ten płacz, który może mówić więcej, niż słowa.
Może mama powinna jednak wrócić do Polski dla dobra dziecka.
A może Ty mógłbyś zabierać córkę na rok szkolny pod swoją opiekę, a u mamy byłaby we wszystkie wolnizny, tj. ferie, wakacje czy tp.
Tyle tak w pierwszej myśli z mojej strony.
Tę „nauczycielkę” powinno się zakolczykować i od tej pory
była by dla innych świnią i tak się ją powinno traktować.
Demokratyczny kraj dzieli się na wolnych panów, wolnych żołnierzy i niewolników rządzonych w sposób Demokratyczny. Ponieważ w USA niewolnicy są za mało produktywni, za dużo im się płaci to ich strukturę społeczną się rozbija.
Dotychczas niewydolność siły niewolniczej w USA kompensowała armia USA wymuszając na innych niskie ceny kupowanych przez amerykańskie koncerny produktów. Teraz możliwości się kończą więc pozostaje obniżyć koszty niewolników.
Wymuszenie niskich cen jest też źródłem Niemiec które były pod parasolem ochronnym USA aż do momentu kiedy się rzuciły na Grecję.
Jestem nauczycielem i nigdy nie zgodziłabym się na przeprowadzenie takiej „lekcji”, a dziecko zabrałabym z takiego przedszkola.
Subtelne kłamstwo szatana, wkrada sie do ludzkich duch niepozornie, pod postacią humanizmu.