Jezuita z Watykanu: „Homoseksualizm to szczególny dar” a „w niebie przywitają nas geje”
Gdzie podział się konserwatyzm Kościoła?
W Polsce mamy do czynienia z szeregiem jezuitów, którzy księżmi katolickimi są tylko z nazwy. Wystarczy chociażby spojrzeć na zabiegającego o poklask tłumów, szczycącego się tym, że w dzieciństwie był bity kablem po głowie Grzegorza Kramera, który zamiast głosić Ewangelię i bezkompromisową prawdę, głosi ich karykaturę a nawet zaprzeczenie.
Jednak czego można wymagać od chłoptasia z muszką na szyi i czapką z pomponem na głowie? Módlmy się o jego nawrócenie, bo mając dostęp do środków masowego przekazu, ten człowiek wyrządza więcej zła niż może nam się wydawać. Co jak co, ale tak właśnie działa szatan, oferuje zło pod przykrywką pięknego opakowania: serdeczności, tolerancji i fałszywej pokory. Od lat infiltrowane przez masonerię środowisko jezuickie wydało na świat takie właśnie bękarty jak Kramer. Jednym z nich jest również jezuita James Martin, którego w zeszłym miesiącu papież Franciszek powołał do watykańskiego biura prasowego. Od kilku lat, być może wzorem jezuickiego współbrata kard. Jorge Mario Bergolio, a potem papieża Franciszka, a zarazem wbrew nauce Nowego Testamentu (1Kor 6,9; por. Rz 1,26-27; 1Tm 1,9-11), wybiela środowiska LGBT zaś same dewiacje przedstawia jako łaskę (sic!).
Zaledwie tydzień temu o. James Martin na swoim facebook’owym koncie udostępnił wydarzenie organizowane przez gejów i lesbijki, argumentując że jest ono „elementem budowania mostów i kultury przyjmowania”. Hierarchia kościelna post przyjęła z dużą aprobatą. Ciekawe co by było gdyby kapłan opublikował post z wydarzeniem „Marszu w obronie wartości chrześcijańskich”, za który otrzymałem pierwsze zakazy, albo zachęcałby do uczestniczenia w modlitwie pod pomnikiem Józefa Kurasia, za co zostałem skazany na miesiąc pobytu w „więzieniu dla księży”?
Na szczęście na wpis zareagowali „szeregowi” katolicy, którzy zwrócili uwagę na obecność homo-lobby w Kościele katolickim, co z pewnością nie podoba się Wszystkim Świętym. Współpracownik papieża odpowiedział: Niektórzy prawdopodobnie byli homoseksualistami. Określony procent ludzkości jest homoseksualny, i najprawdopodobniej tak też było z niektórymi świętymi. Możecie być zaskoczeni, gdy zostaniecie powitani w niebie przez mężczyzn i kobiety LGBT. Jeśli James Martin SJ świadomie i bez żadnego przymusu opublikował te słowa, popadł w herezję i został ekskomunikowany latae sententiae (w momencie opublikowania słów), ponieważ jego wpis stoi w jawnej sprzeczności z nauką ewangeliczną. Owszem, w niebie mogą znajdować się osoby, które miały ciągoty homoseksualne, ale nie mogły ich realizować. Jednak pisząc o „mężczyznach i kobietach LGBT”, zakonnik sugeruje, że mowa tutaj o czynnych gejach i lesbijkach, którzy w myśl listów Świętego Pawła Apostoła „nie odziedziczą Królestwa Bożego” (1Kor 6,9). W ubiegłym roku, gejowska organizacja New Ways Ministry wręczyła mu nagrodę za książkę, w której kapłan pochyla się nad tym jak katolicy mają wychodzić naprzeciw środowiskom LGBT. Oczywiście sugeruje, że winna nas cechować infernalna tolerancja. Podczas ceremonii wręczenia tej nagrody powiedział w przemówieniu, że Kościół powinien zaakceptować homoseksualizm jako „szczególny dar” i odłożyć na bok wykluczający język, zwłaszcza znane sformułowanie o „obiektywnie nieuporządkowanym” charakterze homoseksualnych skłonności i praktyk. Gdzie są zwierzchnicy, którzy z impetem reagują, gdy którykolwiek z kapłanów potępia protestanckie herezje czy nienawiść islamu? Czyżby stawali w obronie tych, których wśród kleru jest na pęczki – dewiantów? Dlaczego ks. Jones sprawuje tak odpowiedzialną funkcję w Kościele? Jak to jest, że głoszący relatywizm moralny kapłan jest wręcz hołubiony przez swoich zwierzchników, zaś ci którzy stają w obronie wiary i tradycji mają kneblowane usta? Czy poklepywanie hierarchii po plecach, umizgi i ślepe posłuszeństwo nie są jawnym współudziałem w gangrenie, która toczy Kościół od wewnątrz? Powiedzmy wreszcie głośno: ZAKAZ PEDAŁOWANIA W KOŚCIELE.
Jestem osobą dojrzałą i z przerażeniem przyglądam się temu co dzieje w moim Kościele. Generał jezuitów twierdzi że diabła nie ma, że słowa Jezusa w sprawie nierozerwalności małżeństwa są niejednoznaczne. Zaszokowana jestem postawą księdza Henryka Błaszczyka w sprawie Smoleńska. Prosiłabym o komentarz księdza Jacka w tej prawie.
cyt. „Dlaczego ks. Jones sprawuje tak odpowiedzialną funkcję w Kościele?”.
Chyba miało być nie „ks. Jones”, ale „ks. James [Martin]”?
Nieprawda w niebie disco polo gra 🙂 BFF
Kto słucha disco polo nie może być homoseksualista
PO pierwsze,jak widze papę,w ciemno strzelam,gej.Po drugie primo,lejce sie szeryfom kościoła Poplątały.Nie w tą stronę konia pchać z duchem czasu jak sądze!To nie miłość,to arytmetyka zwycięży.Tylko rodziny hetero zwiekszają pogłowie,również u koni,niestety również krwi arabskiej.
Ktoś kiedyś powiedział, że nadejdą czasy, kiedy dobro będzie traktowane jako zło, a zło jako dobro. Myślę, że te czasy już nadeszły. Świat oszalał. Nie dajmy się zwieść, bo szatan przybiera różne postaci i kusi wszelkimi „psedudowartościami” świata zachodniego promując demoralizację, co nie sprzyja zakładaniu rodziny, rodzi się coraz mniej dzieci, i o to chodzi chyba temu szatanowi.
Pan Jezus tez mial zdrajce wsrod apostolow i wyglada na to ze wsrod Jezuitow mamy ich calkiem niezla liczbe.W tym niebie witajacym gejow bedzie towarzyszyla wysoka temperatura wiec polecam zabierzcie stroje kapielowe
Uważam że sułtan watykanu to „fałszywy prorok”.
Tyle w temacie .
„late sententia” heh… Widać że krótko byłeś księdzem.
Kolego, tylko prymityw będzie się czepiał chochlika, zwłaszcza jeśli chodzi o dyftong. Jakoś w tekście na temat generała jezuitów tego błędu nie ma. Czekamy na Twój dobry felieton. [email protected]. Pozdro
Andrzeju ty jak rozumiem długo jesteś księdzem, tyle że były ksiądz Jacek robi wszystko dla Boga i Ojczyzny a ty dla kogo, dla hierarchów pedofilii, pijaków, i instytucji pazernego kościoła?
mógłbyś się przymknąć, bęcwale?
Odwolujac się do w/w przykazania: „Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość – trzeba najpierw wiedzieć co w tamtych czasach pewne słowa znaczyły. obrzydliwość to było coś niezgodnego z tradycją, a nie że coś jest fuj albo niemoralnego. ludzie byli traktowani jako maszynki do robienia dzieci, by Państwo byli liczne i potężne. ewentualnie można to rozumieć jako zakaz gwałtów. jak można powoływać się na coś, czego się nie rozumie?
1kor roz.7. Ogólnie nie da się poślubić osoby tej samej płci, a sex pozamałżeński to cudzołóstwo.
13 Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli. 14 Jeżeli kto bierze za żonę kobietę i jej matkę, dopuszcza się rozpusty: on i ona będą spaleni w ogniu, aby nie było rozpusty wśród was. 15 Ktokolwiek obcuje cieleśnie ze zwierzęciem wylewając nasienie, będzie ukarany śmiercią. Zwierzę także zabijecie
Szczęść Boże!
Tu już żaden człowiek nie pomoże.
„Nadzieję na mniej mroczną przyszłość może w nas wzbudzić jedynie interwencja z Wysoka” (Jan Paweł II – Watykan, 16.10.2002). Ona jest dzisiaj w zasięgu naszych chrześcijańskich rąk!
Patrz: http://www.avemater.pl
A co się dziwić jezuitom. Przecież to lucyferianie! Wystarczy poczytać Przysięgę Jezuicką, by zobaczyć co to za diabelski twór ten zakon!!!
W polskim kościele jest bardzo dużo pedałowania. Dobrzebo tym wiesz miendlarku
Słyszę dźwięk pękającego odbytu Jacusia
Skąd masz takie skojarzenia?
Czyżby z własnej praktyki?
No i ten wręcz marzycielski „słuch niezawodny”….
pewnie głownie do srebrników…
twój pierdolná pewnie lata temu w szkole podstawowej,co?
Co za czasy . Jeden w diabła nie wierzy inny gejów popiera. Tylko Pismo Święte pewną drogą !
Panie Jacku, a często Pan o gejach myśli? Analizuje ich motywy, zagłębia się w rozmyślania nad liczbą członków homolobby? Niech Pan będzie silny, bo jak najdzie chwila słabości, zwątpienia, to nic – ino dwie kule w usta i błoga ciemność. Proszę się trzymać, na pewno Pan znajdzie sobie niedługo przystojnego chłopaka.
Tak sobie czytam komentarze i coś mi się zdaje, że Jacek Międlar nastąpił na odcisk Andrzejowi – prawdopodobnie homoseksualiście z grona księży. Nawet sugeruje, głupek, popełnienie samobójstwa w chwilach zwątpienia… Czyżby ten Andrzej miał sam takie doświadczenia zwątpienia aż po myśli samobójcze? Nie dziwię się – diabeł na początek kusi przyjemnościami, potem zabiera różowe okulary, podaje samobójcze myśli, żeby tylko ofiara popełniła samobójstwo i trafiła na całą wieczność do piekła. Myśli o samobójstwie i nadal nie chce się wyrzec grzechu, chociaż ten ciągnie go na dno. Pomódlmy się za Andrzeja, by spotkał miłosiernego Boga, który otworzy mu oczy na grzech z wielką miłością ( bo tylko Bóg umie kochać każdego grzesznika ) i nie potępi, uratuje od samobójstwa. Dla Boga nie ma nic niemożliwego.
Ja mam juz 63 lata, a Wy komentujacy tutaj moze polowe mniej i czesto dziwie sie jak spojrzenie na swiat moze sie zmienic w 30 lat. Przyznam sie, ze czasem przerazenie mnie ogarnia, nigdy nie wierzylem, ze szatan istnieje ale co lub kto np. Kieruje tym Andrzejem przeraza mnie. Rodzicow on ma – jakies wychowanie otrzymal, chodzil do szkoly bo potrafi pisac, w tej szkole tez musial cos wiecej poznac i to raczej pozytywne rzeczy, wiec skad do glowy przychodza jemu te mysli i to by pisac o tym? Ja chce wierzyc, ze szatana nie ma, Andrzej przyznaj sie, ze ktos Tobie placi za wypisywanie tych bzdur, a Ty po prostu zbierasz na wymarzonego Iphona.
Mój komentarz nie będzie dot. artykułu lecz komentarza Jacka Z. Jesteśmy rówieśnikami, niepokoi mnie fakt iż nie wierzysz, że szatan istnieje, bo to zapewnie wątpisz też w istnienie piekła. Przypomniał mi się w związku z Twoją wątpliwością kawał, który słyszałam gdy mieliśmy może po ok.30 lat, czyli byliśmy wówczas (jak podejrzewasz} rówieśnikami komentujących tutaj. Otóż, pewien Władek był na granicy życia i śmierci i w czasie snu miał wizję w której spytano się go, gdzie po śmierci chciałby trafić – do nieba czy do piekła. Osoba, która go o to spytała powiedziała, że mu pokarze jak wygląda niebo, a jak piekło i sam zadecyduje, gdzie chce pójść. Ogląda niebo. Tam chóry anielskie śpiewają, wszyscy ze złożonymi rękoma się modlą, chwalą Boga. Nuda, po prostu nuda. Zagląda do piekła, a tam harce, zabawy, tańce, trunki leją się, wszyscy szczęśliwi, roześmiani. Pomyślał – nie ma jak w piekle. Następnej nocy Władkowi się pogorszyło i niestety musiał zadecydować, gdzie chce spędzić wieczność i …..wybrał …. . Gdy już tam się znalazł – oniemiał. Wszyscy jęczą, rozpaczają smażąc się w smole, a śmieje się szczerząc zęby tylko szatan. Władek go pyta – jak to, gdy zwiedzałem piekło, to tak tu było wesoło, po prostu sielanka, a teraz gdy tu trafiłem już na zawsze, na wieczność to …… . Szatan mu przerywa – widzisz Władku, teraz to jest to prawdziwe, a wówczas to była propaganda, propaganda.
Nie ma nieba ani piekła i nikt nikogo nie przescignie w drodze do wiecznego zbawienia . Przyjdzie Jezus w dniu sądu ostatecznego wskrzesi umarłych i zadecyduje czy otrzymają życie wieczne czy to będzie ich koniec a duch ich wróci do Stwórcy
jakies lesbijki chodza za mna jak cien, co robic? wolam do Boga.
Pieklo niestety, albo stety istnieje a tutaj mamy maly przyklad piekla, jak to czlowiek dla czlowieka moze byc pieklem i to w Kosciele. Niech oni wszyscy trafia w jedno miejsce i moze to bedzie ich raj, ale Boga tam nie bedzie. A tam gdzie nie ma Boga tam jest pieklo.
p.s. to mozna leczyc, nawet psychoterapia, niestety zakazali. Jeszcze niedawno byla to patologia teraz to jest norma. A za leczenie mozna zostac homofobem i miec zakaz wykonywania zawodu.
Nie odchodzcie od Boga ale uciekajcie w Biblie w słowo Boże
Ten kościół to Sodoma NIE wspierajcie go swoimi.pieniędzmi bo przykładacie ręke do zła !!! Bóg kazał uciekać z Sodomy …czas na bunt owiec
Dlaczego nie dziwi mnie postawa tego Jezuity , tego żyda. Jego pochodzenia ,jego morda wyraznie świadczy o tym . To są ci ,którzy świadomie rozwalają KK od środka – skandal . I nikt z tym nic nie robi, a ludziska myslą,że to dobry kierunek.
Po wielu latach lektury i przemyśleń, będąc bezsilnym wobec zniszczenia Kościoła Chrystusowego poprzez nasycenie go złowroga ideologią, której obraz jest coraz bardziej rozpaczliwy rozważam odejście od tegoż zgromadzenia, które niewiele już ma wspólnego z Moim Mistrzem. Dzięki dogłębnej lekturze, mam co najmniej poszlaki, jeśli nie dowody pochodzenia tych, którzy Kościołem kierowali i kierują. Śmieszy mnie zatem nazywanie ich świętymi. To parodia. Oczywiście nie jest tak, że nie mam żadnych Autorytetów, ale poza Św. Maksymilianem Kolbe czy Św. J. Popiełuszko jest ich naprawdę niewielu.
Zmierzam do pytania: Czy Państwa zdaniem jest w Polsce prawdziwy, Chrystusowy Kościół wyznający Ewangelię jako zbiór niepodważalnych i świętych zasad ? Jest ich wiele, ale czy wg Was jest choćby jeden wart tego, aby w nim być ? Czy należy zejść „do podziemia” i wewnętrznej, co najwyżej rodzinnej emigracji z dala od fałszywych proroków i zgnilizny duchowej złota i purpury?
Odnośnie artykułu: tzw. jezita wizjoner wie już, że „przywitają jego” i kolegów z Watykanu geje i należy się domyślać całe środowisko lgbt. Nie sądzę, aby było to „niebo”, ale przypuszczam, że „jezita” ma rację w tym, że na ich powitanie wylezą geje i być może reszta lgbt. Jakie życie taki powitalny szpaler. Tu pewnie ma rację.