Homoseksualista zdemaskował obłudę LGBT. Urzędnicy wyrzucają go z mieszkania [WIDEO]

Michał Jakuboski, Polak mieszkający w Wielkiej Brytanii, homoseksualista demaskujący obłudę, kłamstwa i hipokryzję LGBT, otrzymał nakaz opuszczenia mieszkania, które wynajmował od siedmiu lat. Mieszkanie należy do gminy, a Jakuboskiemu przyznano prawo do wynajmu dzięki systemowi wspierającemu mniejszości seksualne.

„Dostałem to mieszkanie, dlatego że jestem gejem” – mówi Jakuboski. W jednym z wcześniejszych filmów wyjaśniał, że urzędy w Wielkiej Brytanii przyznają dodatkowe punkty homoseksualistom, a system jest tak skonstruowany, ze najmniejsze szanse na wynajem mieszkania komunalnego mają białe małżeństwa z dziećmi. Teraz okazuje się, że jeśli homoseksualista krytykuje LGBT, to jego przywileje kończą się i wyrzuca się go z mieszkania. „Uzasadnienie prawne jest takie, że ktoś potrzebuje tego mieszkania bardziej” – mówi Jakuboski. Wyjaśnia, że nigdy nie zalegał z czynszem i nie było żadnych zastrzeżeń do jego zachowania. „Nie zrobiłem niczego, żeby złamać warunki lokatorskie” – wyjaśnia.

Jakuboski mieszka z 70-letnią, niepełnosprawną matką. Urzędników to nie interesuje, chociaż z tego względu jego szanse na wynajęcie mieszkania na wolnym rynku są praktycznie równe zeru. Ma też psa, a to dodatkowo zmniejsza szansę na znalezienie lokum. „Tu nie chodzi o kasę. Kasa jest. Chodzi o to, że w Wielkiej Brytanii jest bardzo trudno wynająć mieszkanie, czy dom, kiedy ma się w rodzinie osobę niepełnosprawną i psa” – wyjaśnia Jakuboski.

Po filmie, w którym skrytykował paradę równości w Białymstoku i nazwał LGBT „lewackim spier*oleniem umysłowym”, Jakuboski został zalany falą hejtu ze strony aktywistów i tzw. sympatyków LGBT. Wysyłano mu pogróżki, nazywano homofobem, życzono śmierci. Straszono również jego matkę. Teraz dostał nakaz opuszczenia mieszkania. Nie wyrzucono go z pracy, bo prowadzi własną działalność gospodarczą. Ale gdyby pracował na etacie, najprawdopodobniej już byłby bezrobotny. Tak wygląda „tolerancja” w Wielkiej Brytanii.

Przypadek Michała Jakuboskiego pokazuje dobitnie, że tzw. walka o prawa LGBT nie ma nic wspólnego z zabieganiem o tolerancją dla homoseksualistów. Aktywiści LGBT terroryzują zarówno heteroseksualistów jak i homoseksualistów. Aktywistami LGBT są zarówno homoseksualiści jak i heteroseksualiści. Tu nie chodzi o wolność, równość, demokrację i „miłość zwycięży”. Chodzi o wprowadzenie systemu, który rozbija tradycyjne społeczeństwo. A jeśli ktoś się temu przeciwstawia, jest atakowany i niszczony nawet jeśli jest homoseksualistą. Tak działa tęczowa zaraza.

Zobacz też:

Katarzyna TS: Tęczowa zaraza tęskni do Rewolucji Październikowej