Wybory minęły więc prąd zdrożeje – nawet o 40 procent
NBP szacuje, iż przyszłoroczne ceny prądu będą wyższe o 8 procent od obecnych. Jest to niestety najbardziej optymistyczny scenariusz. Według niektórych ekonomistów, energia elektryczna zdrożeje nawet o 40 proc.
Powodem wzrostu cen będzie koniec przedwyborczego, rządowego pakietu. Miał on zapobiec zdrożeniu prądu w roku wyborczym, lecz po wyborach odejdzie w niepamięć.
Inną przyczyną wzrostu cen jest tzw. neutralność klimatyczna. Jako kraj o gospodarce opartej głównie na węglu, Polska dotkliwie odczuje ciężar unijnego Pakietu Klimatycznego. Choć PIS zastrzega, iż zrobi wszystko, co w jego mocy, nie sposób wierzyć jego obietnicom.
Fakt, iż do tej pory Polacy nie odczuli zbytnio efektów unijnych ekstrawagancji i manipulacji spowodowany jest właśnie przedwyborczym zamrożeniem cen. Aktualnie jednak ekonomiści wspominają już o ich druzgoczącym wzroście.
Źródło: nczas.com
przeczytaj również:
Expose premiera Morawieckiego – Konfederacja zasypuje gradem niewygodnych pytań
Podrożeje,bo Prezydent Turcji i nieliczni kumają skąd wiatr odnowy w wiatraki wieje