Toruński uniwersytet wykupił cyfrową prenumeratę Wyborczej dla wszystkich studentów i pracowników
Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu oferuje wszystkim swoim studentom i pracownikom darmowy dostęp do cyfrowej prenumeraty Gazety Wyborczej. Prof. dr hab. Wojciech Wysota (prorektor UMK ds. Współpracy z Zagranicą i Otoczeniem Gospodarczym) i Sławomir Łopatyński (redaktor naczelny „Gazety Wyborczej Toruń”) pochwalili się tym „osiągnięciem” na łamach torun.wyborcza.pl.
„Gazeta Wyborcza i Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu wspólnie wkraczają w świat informacji cyfrowej. To współpraca ze wszech miar korzystna dla wszystkich. Pracownicy uczelni i jej studenci zyskują dostęp do niezwykle bogatych zasobów treści cyfrowych „Wyborczej”, a także otwiera się przed nimi platforma do publikacji najważniejszych dokonań, badań, sukcesów. (…) Teraz dzięki prenumeracie cyfrowej środowisko akademickie UMK zyskuje jeszcze szerszy dostęp do rzetelnych informacji i wiedzy, które może spożytkować w swojej codziennej naukowej aktywności, a także w budowaniu zawodowej kariery. Taką możliwość daje m.in. nielimitowany dostęp do serwisów Grupy Wyborcza.pl oraz jej magazynów – w tym polecane reportaże Dużego Formatu, artykuły z Nauki, Ale Historii, Tylko Zdrowie, Wysokich Obcasów, Gospodarki.” – czytamy w artykule.
Znajduje się też w nim link do strony umożliwiającej logowanie w domenie uczelni. Wszyscy studenci i pracownicy UMK posiadający uniwersytecki adres mailowy otrzymują BEZPŁATNY roczny dostęp do opcji Wyborcza Premium. Oznacza to, że władze UMK zapłaciły za dostęp do cyfrowej prenumeraty dla 25 tysięcy osób! Obecnie promocyjna cena prenumeraty za kwartał to 29,90 zł, czyli prawie 120 zł za prenumeratę roczną, przy czym trzeba zapłacić od razu, bo inaczej promocja nie obowiązuje. Jeśli UMK skorzystał z promocji i z góry wykupił roczną prenumeratę, to na konto GW wpłynęły 3 miliony złotych od państwowej uczelni finansowanej z pieniędzy podatników. Spółki Skarbu Państwa nie dają już kasy dla Wyborczej, to dał UMK.
Na koniec 2016 roku cyfrową Wyborcza prenumerowało 100 tysięcy osób. Jak widać kontrakt z UMK to bardzo poważny deal ratujący bankrutującą gazetę. Czy państwowe uczelnie stać na takie deale? To pytanie zadajemy ministrowi Gowinowi i z niecierpliwością czekamy na jego reakcję. Tym bardziej, że to właśnie na UMK gościł minister Gowin podczas zeszłorocznej inauguracji roku akademickiego i zapowiedział tam zwiększenie nakładów na szkolnictwo wyższe w sposób mający podnosić jakość kształcenia. Jeśli ta lepsza jakość ma oznaczać prenumeratę Gazety Wyborczej, to chyba coś tu nie gra.
Źródło: torun.wyborcza.pl, bydgoszcz.tvp.pl
Był jakiś przetarg na to? Przecież jest ustawa o zamówieniach publicznych. Spory kontrakt.
Tanio chciałbyś kupić gazetę? To może od razu zamów czysty papier w hurtowni, albo jeszcze lepiej/gorzej – Nasz Dziennik.
Moim zdaniem, do tego zachęcam, warto porzucić uprzedzenia i poczytać czasem teksty z „wrogich” gazet. Może na początku nie o polityce, jeżeli ktoś ma inne poglądy i nie chce sobie podnosić niepotrzebnie ciśnienia, ale np. dot. psychologii czy społeczeństwa. Choćby w „Wysokich Obcasach”. Jasne, że czasem pewne elementy drażnią np. silenie się na „nowoczesny” „,wielkomiejski” styl, ale to można przeboleć i wśród badziewu wyłuskać naprawdę mądre artykuły np. jakiś czas temu czytałam bardzo krytyczny tekst wobec kierowania reklam bezpośrednio do dzieci, stawiania ich w roli głównych konsumentów, o ignorowaniu męskiej depresji, o kryzysie męskości w dzisiejszych czasach i przyczynach, o przymusie dążenia do bycia pięknym i fit, o mobbingu etc. To są tematy bliskie chyba każdemu.
Dokładnie, zgadzam się w całej rozciągłości
ten uniwersytecki idiota wydaje nasze Polaków pieniądze, bo przecież ten cymbał w zyciu nie zarobił zadnych pieniędzy a jedynie pasożytuje na pieniądzach ze skarbu Panstwa! zatem NIE MIAŁ on najmniejszego prawa używać naszych Polaków pieniędzy na zakup GWna! uniwersyteckie pasozyty typu ten ten torunski, typu hartman, typu kornhauser itd. itp. polakozercy, pasożyci MUSZĄ BYĆ WYWALENI NA ZBITY PYSK Z POLSKICH UCZELNI BO JE PLUGAWIĄ I OKRADAJĄ!! Panie Gowin niech pan się weźmie wreszcie do roboty a nie markuje działania by było jak było!! podobnie BEZNADZIEJNYM ministrem jest Gliński! NA KAZDYM KROKU FINANSUJE POLONOFOBÓW I POLAKOŻERCÓW ZARÓWNO W TEATRACH JAK I W PRASIE, ITD. ! GLINSKI DO CENTRALNEGO ZARZĄDZANIA INSTYTUCJAMI NAJWAZNIEJSZYMI BO PRZECHOWUJĄCYMI DZIEDZICTWO NARODOWE POLSKI JAK: MUZEA PANSTWOWE, ARCHIWA PANSTWOWE POZATRUDNIAŁ NA DYREKTORSKICH FUCHACH TOTALNYCH IGNORANTÓW A POZWALNIAŁ LUDZI PRAWYCH I UCZCIWYCH , POWYWALAL FACHOWCÓW A POZATRUDNIAŁ MŁODYCH NIEUKÓW ZE STOPNIAMI I TYTUŁAMI, KTÓRZY GW-NO ROBIĄ, LEKCEWAŻĄ SWOJE OBOWIĄZKI, NIE MAJĄ ZIELONEGO POJĘCIA O BRANŻY ITD!!! WYWALIĆ GLINSKIEGO, GOWINA I WASZCZYKOWSKIEGO, KTÓRY PRZEZ DWA LATA NIE MÓGŁ WYWALIĆ POLAKOZERCY SCHNEPFA ITP.
Spokojnie! Jeszcze czasy sowietów nie nastały. Jak nastaną, to będziesz zabierał głos w dyskusjach i wiecach. A na razie – paszoł do budy, bolszewiku 🙂
Do debila, autora artykułu. Umk zapłacił 30 tysięcy, nie trzy miliony nieuku!
A ile jest 25 000 x 120? Bo na moim kalkulatorze wychodzi 3 000 000. Oczywiście, przy założeniu, że wykupiono roczną prenumeratę w promocyjnej cenie 29,90 zł za kwartał dla 25 tys. osób. Skoro jednak Wyborcza zdecydowała się puścić prenumeratę dla 29 tys. osób za łączną kwotę 35 tys. rocznie ( trochę ponad 1,2 zł zamiast promocyjnych 120 zł od sztuki) to znaczy, że nie zależało im na kasie, ale na indoktrynacji studentów za wszelką cenę. I to jest jeszcze gorsza opcja.
A niby co nie gra? Teksty w Gazecie Wyborczej to przykład dobrego dziennikarstwa. Czy UMK ma zamówić prenumeratę Naszego Dziennika?