Reaktywacja marksizmu na Uniwersytecie Warszawskim?
Sprawą powinno zająć się Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
Obsadzony – co nie jest tajemnicą – przez dzieci starych komunistów Uniwersytet Warszawski, zamierza jeszcze bardziej uwypuklić swoje marksistowskie inklinacje. Od października bieżącego roku na uczelni zostanie otwarty nowy kierunek studiów – antropozoologia. To kierunek, który według definicji zajmuje się relacjami człowieka ze zwierzętami. Specjaliści nie pozostawiają żadnych złudzeń. Otwarcie takiego kierunku, to jawny powrót do promowanych w czasach komunizmu, ideologii ewolucjonizmu i materializmu. Zdaniem prof. Piotra Jaroszyńskiego, sprawą powinna zająć się Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Źródło: uw.edu.pl, naszdziennik.pl
To, że Uniwersytet Warszawski jest obsadzony w większości przez ludzi powiązanych z komunistycznym rezimem to racja. Nie rozumiem jednak Księdza oburzenia z powodu otwarcia kierunku antropozoologii. Nie znam polskich publikacji na ten temat ale w angielskojęzyczynch pisze się o antropozoology jako o kierunku badającym realcje pomiędzy human and animals. Tak określa ten kierunek Pauleen Charmayne Bennett, która jest jednym z najważniejszych naukowców zajmujących się tą dziedziną i zajmuje sie m.in. zwierzętami towarzyszącymi człowiekowi. Pozdrawiam Księdza i życzę powodzenia w prowadzeniu nowego portalu oraz milionów kliknięć.
Dziękuję serdecznie za życzenia. Jednak pozwolę sobie zwrócić uwagę na dwie sprawy. Po pierwsze, skąd Pani ma wiedzę, kto jest autorem wpisu? Po drugie, w newsie nie deklarujemy swojego zdania, ale przytaczamy opinię specjalistów.
Pozdrowienia 🙂
Trafiłam na portal gdyż słucham Księdza felietonów na youtub gdzie Ksiądz poinformował o założeniu internetowego portalu. I tutaj natrafiając na tę informację automatycznie uważałam, że Ksiądz zamieścił tę wiadomość i już na pewno, że zgadza się z jej treścią. Interesuje mnie antropozoologia, studiowałam zachowania zwierząt towarzyszących człowiekowi dlatego zapytałam co jest marksistowskiego w studiowaniu relacji pomiedzy człowiekiem a zwierzętami na przestrzeniu wieków, procesu ich udomawiania, hodowli, etc. Bez żadnych złych czy ubocznych intencji. Starałam się znaleźć w internecie dlaczego prof. Jaroszyński tak ostro i krytycznie odnosi się do zooantroplologii ale nie znalazłam odpowiedzi. Stąd to pytanie do Księdza. Zwłaszcza, że na wielu youtubowych felietonach Księdza widziałam pięknego owczarka niemieckiego:)
Czkamy na ruch ministra Gowina. Nowy rok akademicki już w październiku, a studencki pukają do drzwi uczelni już w lipcu. Czy minister zdąży?
Komuś tutaj to się wszystko z d…, przepraszam, marksizmem kojarzy. Gdyby autor porządnie, a nie po ziemkiewiczowsku, zriserczował temat to w programie studiów natrafiliby m.in. na socjobiologię i psychologię ewolucyjną. Potem można byłoby poguglać jaki stosunek do tych dyscyplin mieli i mają („neo”)marksiści – delikatnie mówiąc daleki od entuzjazmu.
PS Biologia ewolucyjna jest nauką, nie ideologią tylko nauką, np.:
http://madreksiazki.org/kategorie/biologia-i-chemia/zbadaj-ewolucje/
i jest wykładana na każdym porządnym uniwersytecie i w Polsce i na świecie.
ja myślę, że na UW to warto zająć się tym co się tam dzieje z pieniędzmi, nagrodami, stypendiami i wieloma innymi problemami. UW to państwo w państwie, które rządzi się swoimi prawami, a wszystko polega na układach. Na Wydziale Filozofii i Socjologii jest wielu 'ciekawych’ ludzi, którzy indoktrynują studentów w nieprawdopodobny wręcz sposób i dyskryminują wszystkich, którzy mają odmienny światopogląd. Tam jest wiele poważnych problemów, którymi Ministerstwo rzeczywiście powinno się jak najszybciej zająć, ale na pewno nie jest nim kierunek antropozoologia. Akurat taki kierunek jest bardzo potrzebny w Polsce, bo społeczeństwo bardzo małą wiedze ma w tej dziedzinie. Relacje ludzi ze zwierzętami to niesamowicie ciekawy temat i bardzo wartościowy. Tak więc lepiej zająć się na prawdę poważnymi problemami na UW, sięgającymi najwyższych sfer….. i to jak najszybciej.