W 2016 roku miała miejsce premiera hiszpańsko-filipińskiego filmu „Ignacy Loyola”, który miał przybliżać widzom życiorys tego wielkiego świętego. Problem w tym, że film przedstawił całkowicie nowy model świętości popularny po II Soborze Watykańskim, który był całkowicie obcy czasom kontrreformacji.
Nie zamierzam skupiać się na pierwszej połowie filmu, w którym ukazywano wszystkie grzechy młodego Loyoli. Najważniejszy jest obraz przedstawiony po jego nawróceniu. Ignacy, któremu służąca przekazała żywoty świętych, przeszedł gruntowną przemianę. Porzucił własne dobra, rozdał cały majątek ubogim i przybrał habit. Loyola został przedstawiony jako samozwańczy kaznodzieja, która nauczał bez zgody Kościoła. Ściga go za to obskurancka Święta Inkwizycja, która chce go spalić na stosie. Cały zakon dominikański został w filmie przedstawiony jako zbiorowisko psychopatów gnębiące pobożnych ludzi. Nawet jeden jedyny sprawiedliwy dominikanin doniósł w dobrej wierze na Loyolę, więc też nie był bez winy.
Czy tak naprawdę było?
Film całkowicie pomija podstawowy fakt, że zakon jezuitów powstał właśnie po to, żeby zwalczać herezję i to on w ogromnej mierze zapoczątkował okres kontrreformacji. A więc to raczej jezuici ścigali herezję, a nie byli ścigani za herezję.
Święty Ignacy Loyola nie głosił żadnych nowych nauk. Jego „Ćwiczenia duchowe” przypominały podstawowe prawdy katechizmu, nauczały o tym, że głównym celem istnienia człowieka jest wysławianie Boga. Dokładnie tego samego naucza nas katechizm. Wszystkim zainteresowanym prawdziwą duchowością ignacjańską polecam pozycję „W szkole świętego Ignacego” O. Hardy Schilgena SI, jest ona całkowicie wolna od psychologizowania i robienia z religii katolickiej poszukiwania samego siebie.
Film z 2016 roku pokazuje Loyolę pełnego kompleksów i pogrążonego w depresji. W żadnym miejscu filmu nie ukazuje nam św. Ignacego jako kapłana, podczas gdy najsłynniejszy obraz przedstawia kontrreformatora w szatach liturgicznych prezbitera. Ignacy Loyola w filmie: nie spowiadał się, nie odprawił żadnej Mszy Świętej, nie zwalczał herezji. Sam był ścigany za herezję i za swoje rzekome nowatorstwo. Owszem Inkwizycja była zainteresowana wszystkimi dziełami poruszającymi tematykę religijną i czujnym okiem badała pisma Loyoli. Fałszem jednak jest przedstawianie ich jako jakiejś niewiarygodnej nowinki, ponieważ pisma Loyoli służyły do rekatechizacji pogrążonych w herezji protestanckiej społeczeństwach Europy.
Zadziwia fakt, że film powstał przy współpracy z samymi jezuitami. Czy dzieci Loyoli naprawdę nie widzą w swoim założycielu: kapłana, kontrreformatora i wielkiego sługę Kościoła, a zamiast tego nowinkarza, który był pogrążony w depresjach i kompleksach?
Cały ten film przedstawia nowy obraz świętości. Nowoczesny święty powinien być rewolucjonistą, aktywistą – kaznodzieją, najlepiej, żeby był jak najdalej od „rytualizmu” Mszy Trydenckiej. Problem w tym, że Loyola nie był rewolucjonistą, ale sługą ołtarza. Nie był aktywistą, ale kontrreformatorem. Był jak najbardziej pochłonięty miłością do Mszy Łacińskiej. Ale takiej świętości nie chcą już współcześni jezuici.
Przeczytaj także:
P. Krzemiński: Męczeństwo Maryi według O. Fredericka Williama Fabera
Pawełku, czy zobaczyłeś program u Mikołaja na kanale?
Loyola miał ranę ciętą głowy, tak, że trzeba choremu człowiekowi dużo wybaczyć.
To biedny „czubek”. ☹️
Z ostatniej chwili.
Szanowni czytelnicy portalu wprawo.pl,
ze względu na to, że redaktor Międlar zamieścił kiedyś wiadomość o tym, jak polityk – lewak z Hiszpanii, przepraszam za wyrażenie, żarł własne gówno, pozwolę sobie zarekomendiwać stronę internetową:
UNSERMITTELEUROPA.COM
na której szanowni czytelnicy znajdą wymowny przykład upadku tzw. Zgniłego Zachodu.
A mianowicie, niemiecki polityk tzw. Wolnych Demokratów (FDP), przepraszam za wyrażenie jeszcze raz, wkłada sobie do dupy dildo i intonuje „Deutschlandlied”, następnie liże pisuar i deskę klosetową w dworcowej toalecie, oraz całuje szczotkę od czyszczenia kibla.
Na koniec maże się cały gównem.
Przepraszam jeszcze raz za naturalizm, nie to nie moje zboczone fantazje seksualne, to lewacka Europa właśnie.
Wszystko do obejrzenia na:
UNSERMITTELEUROPA.COM
P.S.
Proszę nie oglądać z pełnym żołądkiem.
Czy naprawdę pod tekstem o Świętym musisz zamieszczać tak obrzydliwe rzeczy? Tak wygląda „świętość” protestancka? Łączenie tego co święte z łajnem? Nic dziwnego, w protestantyzmie nie działa żadna łaska, wszystko rozgrywa się na poziomie przyrodzonym, nie ma sakramentów, nie ma uświęcenia. To dlatego nie potrafisz zachować się kulturalnie w komentarzach i chociaż przez wzgląd na wielkość Św. Ignacego Loyoli skończyć pisać te obrzydliwe komentarze. No cóż…
Ten felieton jest pierwszy na tym portalu i ma, prawdopodobnie, najwięcej odsłon, dla tego jest tu, a nie gdzieś indziej ta informacja.
Nie ma naturalnie nic wspólnego z powyższym felietonem.
Ale, jeżeli Międlar zamieścił podobny przykład upadku post-chrześcijańskiego, zgniłego Zachodu, to uważam, że można, a wręcz należy ostrzegać Polaków w Polinie przed „przyszłością”, jaka ich czeka, jeżeli się szybko nie obudzą.
Poza tym, zamieściłam ostrzeżenie, nie oglądać po jedzeniu.
P. S.
Poza tym, przytoczone przeze mnie zboczone zachowanie zachidniego polityka nie odbiega w niczym od zboczeń wśród kleru kk., vide np. orgia w Dąbrowie Górniczej, więc nie udawaj
katolickiego niewiniątka. ☹️
P. S.
A Loyola jest taki „święty”, jak z koziej dupy trąba. ☹️
*zachodniego polityka, miało być oczywiście.
Niestety mój komentarz znów nie wszedł, więc innymi słowami napiszę to samo. Świętość Loyoli wcale nie wynikała głównie z jego czynów na poziomie przyrodzonym: rozdanie bogactwa ubogim, pielgrzymowanie do Jerozolimy, opuszczenie własnych posiadłości i porzucenie tytułów szlacheckich. To wszystko ważne, ale Świętość to przede wszystkim współdziałanie z Łaską! A więc Loyola uświęcał się Mszą Świętą, którą odprawiał, a czynił to w starożytnym rycie łacińskim! Pan Jezus Chrystus ponawiał swoją Ofiarę Krzyżową, uobecniał swoją Kalwarię rękami Loyoli! To jego rękami Chrystus odpuszczał grzechy, to jego językiem pouczał wszystkie narody. Świętość wynika z tego co nadprzyrodzone, a więc z łaski! Więcej znaczy przyjęcie Eucharystii, która wskrzesza duszę, niż wskrzeszenie kogoś zmarłego! Eucharystia wskrzesza ku żywotowi wiecznemu, a nie do życia przyrodzonego. I na tym polega świętość, to coś czego protestanci i zreformowani katolicy nigdy nie pojmą, ponieważ przestąpili Zakon Chrystusowy.
Jezus złożył jedną, niepowtarzalną i wystarczającą Ofiarę na Krzyżu za nasze grzechy.
„Jezus…, uczynił to bowiem raz na zawsze, gdy ofiarował samego siebie.” Hebr. 7, 27
Oto Słowo Boże.
I żadne gusła katolickich czarowników nie są potrzebne do zbawienia!
Tylko do nabijania im kasy za (tfu) „sakramenty „.
Żaden poganin – katolik nie jest w stanie tego zrozumieć, bo jest pod katolickim zakonem, a nie pod Łaską, jak chrześcijanie.
Dlaczego oszuście katolicki okłamujesz maluczkich i odciągasz ich od Chrystusa, twoimi kłamstwami? ☹️
Bronka, owszem złożył jedną jedyną Ofiarę, gdzie napisałem, że złożył kilka? Naucz się czytać ze zrozumieniem, wiem, że protestanci nie znają katechizmu, ale chyba czytać w zborze ich uczyli? Pan nasz złożył Jedną Jedyną Ofiarę, która to uobecnia się na Mszy Świętej, ta Jedna Jedyna Ofiara staje się rzeczywista za każdym razem, kiedy sam Chrystus rękami kapłana na Mszy Świętej ją ponawia. Ja wiem, że ludzkim rozumkiem tego się pojąć nie da, właśnie dlatego po prostu wystarczy zaufać Matce Kościół. Jak wolisz sama sobie być głową jednoosobowego Kościoła to twoja sprawa, nie zwódź ludzi.
sza Święta jest tą samą ofiarą, ale bezkrwawą, którą Pan Jezus złożył z siebie w Wielki Piątek na krzyżu. Zachodzi ta tylko różnica, że wtedy można było widzieć oczyma ciała, jak Pan Jezus cierpiał i krew swoją przelewał, zaś we Mszy Świętej ofiaruje się Jezus Chrystus swojemu Ojcu w sposób niewidzialny i bezkrwawy. Msza Święta jest szczytną ofiarą: Ona rozwesela cały dwór niebieski, pomaga bidnym duszom czyśćcowym, sprowadza na ziemię wszelkie błogosławieństwo i więcej chwały przynosi Bogu, niż cierpienia wszystkich męczenników, niż umartwienia wszystkich pustelników, niż wszystkie łzy pokutników, przelane od początku świata, aż do końca wieków.
Święty Jan Maria Vianney – Proboszcz z Ars
Jednak także uczniom swoim daje radę, żeby pierwociny ze stworzeń Jego składali Bogu w ofierze nie jako sam tego potrzebował, lecz żeby oni nie byli bezowocni i niewdzięczni. Wziął więc chleb, który jest ze stworzenia i dzięki czynił mówiąc: To jest Ciało moje. Podobnie o kielichu, który pochodzi z tego samego stworzenia, co i my, oświadczył, że to jest Jego Krew, i ustanowił nową ofiarę Nowego Testamentu. Kościół otrzymawszy tę ofiarę od apostołów, składa ją na całym świecie Bogu, który nam daje żywność, jako pierwociny, ze swych darów w Nowym Testamencie. O tym tak przepowiadał Malachiasz: Nie mam chęci do was i daru z waszej ręki nie przyjmę. Bo od wschodu słońca aż do zachodu wielkie jest imię moje między narody, a na każdym miejscu poświęcają mi i ofiarują ofiarę czystą, bo wielkie jest imię Moje między narody, mówi Pan Bóg zastępów. Znaczy to oczywiście, że najpierw lud przestanie składać ofiary, ale potem na każdym miejscu będzie składana ofiara Bogu, i to czysta, i że imię Jego będzie wysławiane wśród narodów.
Święty Ireneusz z Lyonu, Przeciwko herezjom, IV, 17, 5.
Taką ma wartość sprawowanie Mszy świętej, jaką ma śmierć Jezusa na Krzyżu. – Święty Tomasz z Akwinu Doktor Powszechny Kościoła
Najświętsza Ofiarą Ołtarza (…) to niewymowna tajemnica miłości Bożej, przez którą Jezus Chrystus, oddając się nam rzeczywiście, napełnia nas hojnie swymi łaskami i dobrodziejstwami. – Święty Franciszek Salezy
Zły duch niczego się tak nie boi, jak Mszy Świętej, zwłaszcza kiedy jest ona odprawiana z zapałem i wielu łączy się ze sobą w duchu wiary. Święty Ojciec Pio
Na poprawnie celebrowanych mszach świętych widzimy w wielu kościołach wiernych przyjmujących Komunię św. na stojąco. Dlaczego – pytamy się – zastąpiono klęczenie staniem? Czyż klęczenie nie jest klasycznym wyrazem modlenia się? Jest to nie tylko szlachetny wyraz proszenia, błagania, jest to także typowa forma pełnego czci oddania, podporządkowania, spojrzenia w górę, a przede wszystkim – wyraz modlenia się, pokornej konfrontacji z absolutnym Panem.
Dietrich von Hildebrand, Spustoszona winnica, tłum. Tomasz G. Pszczółkowski, Fronda, wydanie III, s. 88.
to w niedzielę i święta Mszę świętą opuszcza,
Tego Pan Bóg nigdy do nieba nie wpuszcza!
Opis: śląskie przysłowie.
– Feliks Cozel, Msza Święta. Jej znaczenie, korzyści, obrzędy i sposoby słuchania, Te Deum, Wydanie II, s. 73.
Kościół katolicki nic uczynić nie może świętszego, nic lepszego, nic Najwyższego Boga godniejszego, nic Jezusowi i Maryi milszego, nic Aniołom i Świętym słodszego, nic sprawiedliwym i grzesznikom pożyteczniejszego i nic duszom czyśćcowym pomocniejszego nad to, gdy ofiaruje Mszę św.!
Jakub Marchantius
Źródło: Feliks Cozel., Msza Święta. Jej znaczenie, korzyści, obrzędy i sposoby słuchania, Te Deum, Wydanie II, s. 54.
Kościół chce, aby Mszę uważano za „ofiarę prawdziwą i odpowiednią” (…) Głównym źródłem naszej nauki jest jednak tradycja, która od najdawniejszych czasów głosi, że Ofiara Mszy ma wartość przebłagalną.
Źródło: The Catholic Encyclopedia, 1913, t. 10, ss. 6, 17.
My świeccy ludzie mamy niestety bardzo mało pojęcia o wielkiej wartości Mszy św.; to mogę potwierdzić na podstawie własnego doświadczenia. Ludzie będący na Mszy św. wydają mi się, jakby stali przed jakąś wielką górą, która cała wewnątrz pełna jest czystego złota, – ale oni nie znają się na jej wartości, nie znają wartości złota, nie mają potrzebnych narzędzi i niewiedzą jak się zabrać do wydobycia tych skarbów; – stają nieświadomi, bezczynni i bezradni, – i odchodzą tak samo biedni, jak byli przedtem. Trzeba by więc ich pouczyć, jak się do wydobycia tych skarbów zabrać mają, tj. aby poznali się na wartości Mszy św. i wiedzieli, jak najlepiej i najkorzystniej Mszy św. słuchać mają. Gdyby katolicy, a przynajmniej wierzący i pobożni katolicy, wiedzieli i rozumieli, jaką wartość ma Msza św. i jakie skarby się w niej zawierają, i jak z tych skarbów korzyści odnosić, – to inaczej z Mszy św. by korzystali i inaczej by na świecie wyglądało. Gniew Boski byłby ubłagany, – łaski Boże spływałyby na nas obficie, strumieniami.
Autor: anonim
Źródło: Feliks Cozel, Msza Święta. Jej znaczenie, korzyści, obrzędy i sposoby słuchania, Te Deum, Wydanie II, s. 9.
Bronka mogę tak w nieskończoność cytować świętych, którzy pokazywali zbawczą moc Mszy Świętej. Katolicka Msza Święta uświęca! Żaden obrzęd religijny fałszywych religii, żadne czytanie heretyckich przekładów Pisma Świętego, żadne obrzucanie kogoś cytatami Ewangelii, które są powyrywane z kontekstu nigdy nie zastąpi i nie jest warte choćby jednej Mszy Świętej. Na tym stoi cała prawda o świętości naszej wiary, właśnie dlatego w tych czasach odstępstwa praktycznie wszyscy jak wilki rzucili się na ryt łaciński. Ale zdradzę wam sekret: wszyscy przegracie.
Ucięło jedną literkę w przysłowiu, z uwagi na jego wagę, zamieszczam je ponownie, niech każdy sobie weźmie je do serca.
„Kto w niedzielę i święta Mszę świętą opuszcza,
Tego Pan Bóg nigdy do nieba nie wpuszcza!”
Opis: śląskie przysłowie.
Źródło: Feliks Cozel, Msza Święta. Jej znaczenie, korzyści, obrzędy i sposoby słuchania, Te Deum, Wydanie II, s. 73.
Wielkość i wzniosłość ofiary Mszy świętej polega właśnie na tym, że jest to prawdziwa ofiara, tak jak ofiara Kalwarii. Nasi poprzednicy zawsze w to wierzyli. Kościół zawsze w to wierzył. Nie możemy w tej wierze niczego zmieniać, ani o jotę. Gdybyśmy coś zmienili, gdybyśmy zmienili formuły, gdybyśmy nagle zaczęli mówić: obchodzimy święto eucharystyczne, urządzamy wieczerzę eucharystyczną, świętujemy ucztę, wówczas stalibyśmy się protestantami i przestali być katolikami, ponieważ Kościół katolicki opiera się właśnie na tej prawdzie. Jeśli nie ma ofiary Mszy świętej, nie ma Kościoła katolickiego.
Autor: Arcybiskup Marcel Lefebvre
Źródło: Kazania abpa Marcela Lefebvre, Te Deum, Warszawa 1999, s. 44, 45.
Pierwsze, nie bądź bezczelny, a na katechezie czytać uczyli?
Bo widać, że ze zrozumieniem ciężko.
Jak, będziesz mnie „zaczępiał” w ten sposób, ad personam, to wiesz z czym zacznę? ☹️
Jeszcze raz,
Oto Słowo Boże:
„Jezus… uczynił to bowiem RAZ NA ZAWSZE, GDY OFIAROWAŁ SAMEGO SIEBIE.” Hebr. 7, 27
„WSZEDŁ RAZ NA ZAWSZE DO ŚWIĄTYNI nie z krwią kozłów i cielców, ale z WŁASNĄ KRWIĄ SWOJĄ, DOKONAWSZY WIECZNEGO ODKUPIENIA.” Hebr. 9, 12
„Lecz gdy On założył RAZ NA ZAWSZE JEDYNĄ OFIARĘ ZA GRZECHY, usiadł po prawicy Bożej…
ALBOWIEM JEDYNĄ OFIARĄ UCZYNIŁ NA ZAWSZE DOSKONAŁYMI TYCH, KTÓRZY SĄ UŚWIĘCENI. …
GDZIE ZAŚ JEST ICH ODPUSZCZENIE,
TAM NIE MA JUŻ OFIARY ZA GRZECHY.”
Hebr. 10, 12.14.18
Jeżeli ktoś nie rozumie słów Bożego Słowa, to znaczy, że oczy jego zakryte są przed Prawdą, jest pod zakonem i nie ma dla niego nadzieji. ☹️
A porównanie guseł, hokus – pokus, katolickich czarowników – zboczeńców z Ofiarą Zbawiciela, jest odrażającym bluźnierstwem przeciwko Bogu.
Odpowiesz za to przed Bogiem!
Po pierwsze nie jesteśmy na Ty droga Pani. Niech się Pani nauczy podstawowych zasad kultury. A skoro jeszcze za mało treści, to cytujemy dalej.
„Nasz Pan chciał, abyśmy uczestniczyli w Jego ofierze Krzyża, abyśmy stali się uczestnikami Jego zasług, aby nasze dusze przez Jego ofiarę zostały obmyte z grzechów; jest to kontynuowane przez kapłanów od chwili kiedy On podczas Ostatniej Wieczerzy powiedział: „To czyńcie na moją pamiątkę”. Nasz Pan Nie powiedział: Opowiadajcie o Mojej Wieczerzy, pamiętajcie o Mojej Ofierze. Powiedział coś przeciwnego: To czyńcie – spełniajcie tę ofiarę, odnawiajcie tę ofiarę, kontynuujcie tę ofiarę.”
Autor: Marcel Lefebvre
Źródło: Kazania abpa Marcela Lefebvre, Te Deum, Warszawa 1999, s. 43.
Bronka to Ty odpowiesz za znieważanie Najświętszej Ofiary Chrystusa.
„Nie mówmy więc, że ofiara Mszy świętej jest tylko ucztą pamięci, ucztą wspomnień, odbywaną tylko na wspomnienie tego, co Nasz Pan uczynił podczas Ostatniej Wieczerzy. Bo to jest bluźnierstwem, potwarzą rzucaną na naukę katolicką, potwarzą rzucaną na to, co uczynił i ustanowił Nasz Pan Jezus Chrystus. To przyczynia się do upadku kapłaństwa. Kapłan nie jest w żadnym razie tylko osobą prowadzącą ucztę pamięci. On jest nie tylko tym, który podczas uczty przewodniczy zgromadzeniu. Kapłan jest tym, który składa ofiarę. Kapłan jest tym, który sprawia, że Boży Baranek ofiarny zstępuje na ołtarz, że naprawdę jest obecny na ołtarzu.
Autor: Marcel Lefebvre
Źródło: Kazania abpa Marcela Lefebvre, Te Deum, Warszawa 1999, s. 44
„Ze wszystkich szkód i strat na świecie, moim zdaniem, żadnej nie ma większej, niż nieznajomość tej Najświętszej Ofiary. O Mszy św. można powiedzieć to, co Pismo św. mówi o Mądrości Przedwiecznej, że: jest skarbem nieprzebranym dla ludzi, którego gdy używali, stali się uczestnikami Boskiej przyjaźni.”
Autor: Marcin Coch
Źródło: Feliks Cozel, Msza Święta. Jej znaczenie, korzyści, obrzędy i sposoby słuchania, Te Deum, Wydanie II, s.
Zrozumiałam jakie to szczęście, że wiele Mszy św. odprawia się na świecie, bo przez to wiele kar zasłużonych, wiele klęsk i nieszczęść publicznych bywa odwróconych. Widziałam jak wielkie błogosławieństwa i łaski Boskie spływają na tych, którzy uczęszczają na Msze św., jak przez to praca ich staje się pożyteczną, zasługi się pomnażają… jak często jedna osoba z rodziny, która Mszy św. słuchała, przynosi błogosławieństwo Boskie dla całego domu!
Autor: Błogosławiona Anna Katarzyna Emmerich
Źródło: Feliks Cozel, Msza Święta. Jej znaczenie, korzyści, obrzędy i sposoby słuchania, Te Deum, Wydanie II, s. 41, 42.
Na tym już skończę, jeżeli uważasz, że cytowanie świętych znieważa Pana Boga, to zastanów się w jakiej tragicznej sytuacji jest Twoja/Pani dusza.
„Albowiem ja przyjąłem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, której był wydany, wziął chleb,
A podziękowawszy, złamał i rzekł:
Bierzcie, jedzcie, to jest ciało moje za was wydane, TO CZYŃCIE NA PAMIĄTKĘ MOJĄ.
Podobnie i kielich po Wieczerzy, mówiąc:
Ten kielich to NOWE PRZYMIERZE WE KRWI MOJEJ, TO CZYŃCIE, ilekroć pić będziecie, NA PAMIĄTKĘ MOJĄ.
Albowiem, ilekroć ten chleb jecie, a z kielicha tego pijecie, śmierć Pańską zwiastujecie, AŻ PRZYJDZIE. ”
Pierwszy List Apostoła Pawła do Zboru Chrześcijan w Koryńcie 11, 23-26
OTO SŁOWO BOŻE.
Co Apostoł nas (chrześcijan) naucza?
Czym jest Wieczerza Pańska?
Pamiątką Śmierci Chrystusa,
czy, jak poganie – katolicy kłamią, powtórką (tfu) Ofiary Chrystusowej?
A za jednym zamachem mamy, że chrześcijanin ma jeść Ciało i pić Krew Zbawiciela i ŻADNE KATOLICKIE KŁAMSTWA TEGO NIE ZMIENIĄ!
Amen.
Jakoś drogi „panie” byliśmy per ty, od dłuższego czasu, drogi „panie” w krótkich spodenkach i jakoś nie zgłaszał „pan” zastrzeżeń.
Tylko bez chamstwo, wiejski dupku!
*BEZ CHAMSTWA, miało być oczywiście. 😉
Literówka.
P. S.
ŚWIĘTY JEST TYLKO BÓG,
a każdy człowiek jest grzesznikiem i potrzebuje Łaski Bożej.
Tak, że nazywanie przez katolików – pogan, ludzi śmiertelnych – „świętymi”, jest kolejnym katolickim bluźnierstwem przeciwko Bogu. ☹️
Obrażaj mnie dalej najbardziej haniebnym językiem. Ja zawsze zwracałem się najpierw Bronka, dopiero w dalszej części zdań pisałem Ty, z uwagi na olbrzymią liczbę komentarzy. Jednak tak obrzydliwy język poucza mnie, że nie należy się spoufalać. Redaktor Naczelny przekonał mnie, żebym wrócił do pisania na portal po przerwie, dałem się przekonać. Nie widzę jednak dalej sensu marnowania mojego czasu i wzroku. Każdy mój tekst obrzucasz błotem, używasz najbardziej wyszukanych bluzgów, znajdź choć jeden mój komentarz, w którym użyłbym wulgaryzmu. Na tym polega różnica między katolicyzmem a protestantyzmem. Protestantyzm jest jedną wielką zgnilizną ducha i ciała, katolicyzm jednak uświęca. Ja sam jestem grzeszny jak każdy inny człowiek, ale moja święta wiara wynosi wiernych katolików ponad wszystko, kiedy przyjmują Ciało i Krew Chrystusa, który choć przez chwilę jest w nich obecny, stają się oni wtedy „żywym Tabernakulum”.
Absolutnie nie obrzucam Ciebie niczym. 😉
Na pewno nie tym, co liżą niemieccy politycy z FDP.🤮
Jeżeli piszesz publiczne na tematy „religijne”, (chociaż ja osobiście nie mam nic wspólnego z jaką kolwiek religia – możesz to zrozumieć?)
to musisz się z tym liczyć, że będą komentarze.
Ze względu na to, że znam „trochę” Słowo Żywego Boga, a kościół rzymsko – katolicki głosi, że ich nauka opiera się „również” na Biblii, podobno (?), to koryguję tylko „nieścisłości” między Nauką Apostolską zawartą w Słowie Bożym, a nauczaniem religii rzymskiej.
Jeżeli zaczniesz głosić Ewangelię Jezusa Chrystusa zamiast nauk ludzkich, to dostaniesz ode mnie tylko: BRAWO! Obiecuję. 😉
A co to jest „żywe tabernaculum”?
Czy ksiądz proboszcz coś tam „wsadza”?
Sorry, ale rozśmieszasz mnie. 😉🙂
Słowo Boże mówi, że chrześcijanin jest Świątynią Boga, ale o jakimś „tabernaculum” nic nie wspomina? 😀 😋
Nie ma czegoś takiego, jak „heretycki” przekład Pisma Świętego.
Coś takiego „egzystuje” wyłącznie w spranych katolickich mózgach!
Podsycane przez zboczony, nienawistny, katolicki kler.
Każdy idiota, który w miarę swoich możlwości, umie składać litery w słowa, a potem te łączyć w zdania, może sam porównać np.
„katolicki” przekład Biblii Tysiąclecia z
„protestanckim” przekładem Biblii Warszawskiej.
W przesłaniu NIE MA RÓŻNICY!!!
(Mogą być drobne, stylistyczne różnice, w zależności od tłumacza, szczególnie w Psalmach, gdzie poetyckie części mogą odbiegać od siebie – bez wpływu na przekaz.)
Hammurabi miał całkowitą rację, jesteś idiotą, jest to tylko stwierdzeniem smutnego faktu.
Nałykałeś się „papki” katolickiej, trucizny duchowej, nie potrafisz samodzielnie myśleć, powtarzasz „w kółko” do znudzenia „pobożne” katolickie brednie – które nie mają nic wspólnego z Nauczaniem Jezusa. Smutne. ☹️
Panie Pawle, zawsze z zaciekawieniem czytam Pana teksty i bardzo je lubię. Mam taką prośbę/propozycję: proszę pisać, publikować, myślę że ma Pan grono wiernych czytelników; proszę nie reagować na, przepraszam za wyrażenie, wypociny osobnika podpisującego się 'Bronka’. Szkoda Pana czasu, oczu, zdrowia i nerwów. Można komuś coś tłumaczyć jak ten ktoś chce coś zrozumieć, ale jak ktoś nas podburza, żebyśmy mu odpowiadali tylko w jednym celu: bo czerpie z tego chorą satysfakcję to nie jest wart nawet ułamka sekundy naszego czasu.
Niestety zawsze na swojej drodze może się zdarzyć, że spotkamy takie indywidua, ale jak tylko one się odkryją kim są i jaki jest ich cel to trzeba przestać ich ewangelizować – dla zachowania własnego zdrowia.
Błogosławionej niedzieli.
Pani Zofio, pięknie dziękuję 🙂
Błogosławionych Świąt Zesłania Ducha Świętego
Znaleźli się, katolicka idiotka z katolickim idiotą. 🤡🤡🤡
Dokładnie takiego kalibru komentarza się spodziewałam.
Co tylko potwierdza wszystko, co napisałam wyżej.
Jesteś wyjątkowo „ynteligentna” , gratuluję!
🤡 🤡 🤡