Mateusz Kijowski, który jeszcze niedawno buńczucznie zapowiadał, że KOD pod jego przewodnictwem zbuduje ogólnopolską koalicję antyrządową, zrezygnował dziś z członkostwa w stowarzyszeniu. Kiedy po aferze fakturowej Kijowski stracił stanowisko przewodniczącego KOD na rzecz Krzysztofa Łozińskiego, na otarcie łez została mu funkcja przewodniczącego Regionu Mazowsze. Dziś Kijowski złożył rezygnację z tej funkcji, jak i z członkostwa w KOD, o czym poinformował w oświadczeniu zatytułowanym „KOD – sztandar wyprowadzić!”.
Swoją decyzję Kijowski uzasadnia następująco: „Hasło, które pojawiło się na początku 2016 roku – KOD łączy, nie dzieli – zostało odrzucone. W ostatnich dniach przedstawiciele Zarządu Głównego KOD-u zaprzeczyli wszystkiemu, co nas ponad półtora roku temu połączyło. Nie można realizować wartości, które wypisaliśmy na sztandarach na przełomie listopada i grudnia 2015, z ludźmi, którzy dzisiaj przejęli władzę nad Stowarzyszeniem.”
Kijowski zapowiedział że pomimo rezygnacji z członkostwa w KOD nie zamierza zniknąć ze sceny. „Musimy opracować nowe formy działania. Ruch oporu musi się budować na innych założeniach niż ruch obywatelskiego sprzeciwu. (…) Zaczynamy działać tak, jak pod okupacją.”
Najwyraźniej nowy zarząd KOD zdecydowanym ruchem odstawił Kijowskiego od KOD-puszek. Czy w ramach rozpoczęcia działań „jak pod okupacją” Kijowski będzie przeprowadzał akcje ekspriopracyjne na mieście?
Źródło: natemat.pl
Alimenciarz i złodziej , skończ na śmietniku historii już ….
Co ci ludzie ćpają? 😀 Ruch oporu? Oporu przed czym? 😀
Kiedy ta pani poczuje ruch oporu,niech sie posmaruje wazelina,wtedy poczuje wlasciwy ruch,,Łatwo przyszło,łatwo poszło,,.Ślizgaj sie laluniu.
Nareszcie…………………………