AstraZeneca wstrzymuje badania nad szczepionką przeciw COVID-19. Poważna reakcja niepożądana u jednego z uczestników testów
We wtorek (8.09.2020) firma farmaceutyczna AstraZeneca przerwała trzecią fazę badań swojej szczepionki na COVID-19 z powodu poważnej reakcji niepożądanej u jednego z uczestników testów. Nie wiadomo jeszcze, czy reakcja była bezpośrednio spowodowana przez szczepionkę.
Rzecznik firmy, Michele Meixell, poinformowała, że przerwanie szczepień w takiej sytuacji to „rutynowe działanie, które musi nastąpić za każdym razem, gdy w jednym z badań pojawi się potencjalnie niewyjaśniona choroba”. Zapewniła, że firma „pracuje nad przyspieszeniem analizy tego pojedynczego wydarzenia, aby zminimalizować potencjalny wpływ na harmonogram procesu”.
AstraZeneca rozpoczęła trzecią fazę testów w USA pod koniec sierpnia. Badania rozpoczęto wcześniej w Wielkiej Brytanii, Brazylii i RPA. Reakcja niepożądana pojawiła się u osoby z Wielkiej Brytanii. Według informacji podanej przez „New York Times”, uczestnik badania zachorował na poprzeczne zapalenie rdzenia kręgowego, które może być wywoływane przez infekcję wirusową.
14 sierpnia Komisja Europejska podpisała z AstraZeneca umowę ramową na 300 mln dawek szczepionki z możliwością zakupu kolejnych 100 mln dawek. – Porozumienie jest pierwszym elementem wdrażania strategii Komisji Europejskiej w sprawie szczepionek. Strategia ta umożliwi nam dostarczanie w przyszłości szczepionek Europejczykom, a także naszym partnerom w innych częściach świata – oświadczyła przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.
W ramach europejskiej strategii przyspieszenia rozwoju, produkcji i wdrożenia skutecznych i bezpiecznych szczepionek przeciwko COVID-19, przyjętej przez KE 17 czerwca, w zamian za prawo do zakupu określonej liczby dawek szczepionek w określonym terminie Komisja sfinansuje – na podstawie umów ramowych – część kosztów, które producenci szczepionek muszą ponieść na początkowym etapie. Przekazane środki będą traktowane jako zaliczka na szczepionki, które zostaną faktycznie zakupione przez państwa członkowskie.
Od 4 maja Komisja Europejska zebrała ok. 16 mld euro kampanii na rzecz powszechnego dostępu do testów, leczenia i szczepionek przeciwko koronawirusowi.
Źródło informacji: statnews.com,ec.europa.eu
Zobacz też:
To od nich mamy kupić to badziewie więc żeby było bardziej wiarygodnie to teraz wstrzymują szczepionkę ze względu na skutki uboczne by później ją puścić bo niby będzie wszystko ok.
To są podchody na zdobywanie zaufania ludzi…., Szkoda tylko że ta firma ma zagwarantowane że nie ponosi żadnych konsekwencji za skutki uboczne !
Jak Leyer wykonczy UE, tak jak bundewere to bedziemy wiedzieli reszte
A więc to nie jest tak, że firmy farmaceutyczne nie wykonują żadnych badań, tylko kłamliwie udają, że takowe były robione i dzięki lobbingowi opłacanych lekarzy sprzedają nam szczepionki z truciznami i mikroczipami?