„Proszę o dostarczenie Kaczyńskiego pod sąd.” Cóż tam, panie, w polskiej polityce? Podsumowanie dnia (3.07.2018)
Strach się bać! Lech Wałęsa najpierw straszył użyciem gnata, teraz prosi policję o dostarczenie Jarosława Kaczyńskiego na manifestację pod sąd. Bolek od kilku lat publikuje arcyciekawe wpisy w Internecie, ale teraz już naprawdę jeździ po bandzie. W imię prawdy i sprawiedliwości dziejowej – pisze obrońca sprawiedliwości – wnoszę o publiczne rozliczenie formalne i prawne braci Kaczyńskich w takich sprawach jak: niszczenie dobrego imienia Polski, niszczenie demokracji zawartej w trójpodziale władz, udział w Katastrofie Smoleńskiej oraz sprawie teczek Kiszczaka. Lechu na tym nie poprzestał. Zapewnia, że z wizerunkiem Matki Bożej w klapie, który – jak mówił – w latach 80. przyczepiła mu jakaś kobieta, zamierza prowadzić publiczną debatę na wyżej wymienione tematy. W Warszawie proszę policję o dostarczenie na manifestację pod sądem Jarosława Kaczyńskiego – napisał Wałęsa. Panie agencie, daj pan spokój. Na szkolenie Kaczyńskiego, to jesteś za cienki Bolek.
Ale żeby nie było tak śmieszno… Na początku wspomniałem o gnacie Lecha Wałęsy. Polska policja wystosowała oficjalny komunikat ws. wpisu ex-prezydenta. Na Twitterze, Wałęsa „przypomniał”, że ma pozwolenie na broń, za której spust w każdej chwili może pociągnąć. Jeśli podniosą łapę na Sąd Najwyższy, to jadę do Warszawy 4 lipca by głównego sprawcę odsunąć od możliwości zniszczenia podstawowego strażnika Demokracji jakim jest Sąd Najwyższy. Będę chciał zrobić to pokojowo, ale jeśli ktokolwiek w tym policja stanie mi na przeszkodzie, będę walczył i bronił się. Przypominam, że mam broń i pozwolenie do obrony osobistej. Policja nie może wykonywać rozkazów w obronie łamiących konstytucji – napisał Wałęsa. Polska policja prędko odpowiedziała: W związku z wpisem byłego Prezydenta RP Pana Lecha Wałęsy, w odpowiedzi na liczne zapytania informujemy, że @PomorskaPolicja zobowiązana jest w takim przypadku zweryfikować zasadność posiadania broni – czytamy na Twitterze Polskiej Policji. Oznacza to, że już nie tylko do wnuków Bolesława będzie zaglądać policja, ale teraz przyjdą do samego prezydenta i ustalą, czy ten rzeczywiście jest w posiadaniu niebezpiecznego gnata… zwłaszcza, że „podniesiono łapę na Sąd Najwyższy”. A może podczas przeszukania, wyskoczą z szafy jakieś interesujące teczki? Kto wie…
Małgośka Gersdorf, o której niemal każdego dnia wspominam w „Podsumowaniach Dnia”, nie może zdzierżyć, że oderwano ją od koryta, do którego zdążyła się już przyzwyczaić. Konstytucja gwarantuje mi to stanowisko, bardzo zaszczytne, na sześć lat i nie widzę powodu, żebym miała zgłaszać się do władzy wykonawczej z prośbą, to w ogóle nie wchodzi w grę – stwierdziła. Widząc jej błazenadę, na spotkanie zaprosił ją prezydent RP Andrzej Duda. Pewnie żeby ją udobruchać. Gośka pewnie myślała, że jeszcze nie wszystko stracone. Nic z tego. Spotkanie nie przyniosło wyczekiwanych przez nią skutków, a prezydent nieco ją otrzeźwił i wskazał cyfry w numerze PESEL. Oznacza to, że z dniem jutrzejszym I Prezes Sądu Najwyższego, która przekroczyła stosowny wiek, traci status sędziego w stanie czynnym, co miejmy nadzieję uzmysłowi jej, iż do pierwszej młodości jej sporo brakuje. I byłbym zapomniał. Małgorzatę Gersdorf zastąpi Józef Iwulski.
Jeśli miałbym wskazać posła, który w mojej ocenie z facjaty jest najbardziej odrażającym parlamentarzystą, to pewnie w top three znalazłby się Borys-Szopa. Ale nie facjata w polityce jest najważniejsza tylko konkretne działanie, a w jego przypadku, te są jeszcze bardziej obrzydliwe niż jego aparycja. Przew. Borys-Szopa topi #ZatrzymajAborcję w podkomisji. Do podkomisji wchodzą osoby, które były przeciw projektowi przez ostatnie 6 m-cy. Ustawka, że aż wstyd! Obywateli uciszono w sposób urągający dobrym parlamentarnym obyczajom – na Twitterze napisała Kaja Godek. Co to oznacza? Po pół roku niedopuszczania obywatelskiego projektu do swojego programu, Komisja Polityki Społecznej i Rodziny, której szefem jest Borys-Szopa, postanowiła zabić ustawę w nieco inny sposób. „Zamrażając” ją w podkomisji. Oznacza to, że 830 tysięcy podpisów pod ustawą zakazującą zabijanie dzieci ze względu na niepełnosprawność, pójdzie się… sami wiecie. Borys-Szopa, król brzydoty, eugeniki i politycznej buty.
Zmieniły się władze Obozu Narodowo-Radykalnego. Kierownikiem głównym nie jest już Aleksander Krejckant, zapewne dla 99% Polaków postać iście anonimowa. Na jego miejsce wskoczył dobry mówca, niejaki Tomasz Dorosz. Zmienił się także rzecznik prasowy. Nie będzie nim już nienagannie ubrany Tomasz Kalinowski. Na jego miejsce oddelegowano równie dobrze wystylizowanego Michała Jelonka. Co te zmiany oznaczają? Prawdę mówiąc nie wiem. Poza nienagannym stylem nowego rzecznika i dobrymi przemowami świeżo upieczonego kierownika głównego, niewiele na ich temat mi wiadomo. Tomasz Dorosz powiedział: Nie będziemy szli na jakiekolwiek kompromisy. Będziemy stanowczo wytykali błędy zarówno rządzących jak i liberalnej opozycji. Chcemy stać się prawdziwą opozycją. Opozycją narodową, propolską, uczciwą i merytoryczną. Tę deklarację Polacy zapamiętają i skrzętnie, młodych Polaków będą rozliczać. Słowa piękne, oby tylko w parze z nimi szły konkrety, na przykład udział w wyborach parlamentarnych. Powodzenia w uczciwości, walce o prawdę i zmianie Polski na lepsze.
Jaki ten świat mały…
http://pressmania.pl/malgorzata-gersdorf-symbol-trwania-epoki/
Kaczyński wart Wałęsy, a Wałęsa Kaczyńskiego. Obydwaj to szkodnicy dla sprawy polskiej ewidentnie reprezentujący interesy żydowskie. Cieszy faktycznie zmiana przewodniczącego w ONR. Może wreszcie wystawią swoją reprezentację partyjną i będą wspólnie działać z MW i z grupą posła Winnickiego z RN. Nie wzbudza natomiast mojego zaufania zbyt poprawny politycznie Bosak.
A w międzyczasie lucyferianie zamalowuja w Warszawie katedry i obiekty sakralne i te barbarzynskie ataki na Świątynie Boże nie powodują natychmiastowego zwołania posiedzenia rządu, słów potępienia tych antykatolickich wybrykow kolejno przez prezydenta, premiera, ministra spraw wewnętrznych, Kaczyńskiego. Jak nisko upadlismy, że dajemy sobą rządzić przez takich abnegatow. Gdyby były to podobne napisy na synagogę, to pewno prześcigaliby się oni w słowach krytyki. A więc wszyscy z nich – wont !
To kara za chowanie głowy w piasek , za nie bronienie Chrystusa i jego słów . Oj … jeszcze obijać będą im te pedalskie mordy w koloratkach .
Petycja przeciw Acta2 ( do 1 miliona podpisów jeszcze trochę brakuje, a termin tuż, tuż ! ) :
https://www.change.org/p/european-parliament-stop-the-censorship-machinery-save-the-internet?signed=true
Rafał Ziemkiewicz : Żydzi pracują na swoje kolejne pogromy !
http://www.bibula.com/?p=102528
Czy Żydzi ponownie usilnie pracują na powtórkę z historii ?!
http://www.bibula.com/?p=102528
Przewodniczącą sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny jest BOŻENA BORYS – SZOPA z PiS, więc nie wiem dlaczego zostało zamieszczone zdjęcie posła PO Borysa Budki.
Warto by Polacy kojarzyli i tę Panią.
ONR jeden haczykowaty nos zmieniony na inny haczykowaty nos, czy ONR to przybudówka haczykowatych nosów wodzących za nos Polaków.
Gudłajstwo i tu zaglada
Największy debil Bolek wałęsa oskarża wszystkich o to co sam zrobił i za co powinien siedzieć w kryminale. Nie mam słów dla tego bydlaka , który do dzisiaj dnia nie odpowiedział na 10 kluczowych pytań pani A. Walentynowicz – wielkiej Polki i patriotki. Odpowiedz KNURZE -n wytłumacz się z z zagrabionych pieniędzy – chamie z popowa.
Wałesa niech się zajmie swoimi dziećmi, bo mogą znowu dostać „pomroczności jasnej” i zrobić komuś poważną krzywdę …
Panie Jacku jakże mi przykro, że Pan tak się zagalopował w swoich rozważaniach, iż zupełnie zapomniał Pan Panie Jacku o dobrych manierach. Trudno uwierzyć, że jest Pan człowiekiem duchowym, tyle pogardy w Pańskich słowach chociażby do ludzi starszych. Powinien Pan wiedzieć, że Pan również się zestarzeje i nie będzie wiecznie młody. Kto to jest Gośka i nie pierwszej młodości? Nie naśladuje Pan jednak JEZUSA CHRYSTUSA, choć pięknie Pan „opowiada” Ewangelię Chtystusową. Pana usta pełne są Boga, ale Serce Pana jest jeszcze daleko od Niego. Sądziłam jednak, że trafiłam na człowieka duchowego, bo tylko z takim człowiekiem mogłabym się porozumieć. Czy się pomyliłam?