Donald Tusk pojawił się we Lwowie. Wyraził przekonanie, że jeśli wojna z Rosją przyniosła coś dobrego to na pewno wzajemne zrozumienie między Polakami i Ukraińcami. Na spacer po Lwowie nie miał czasu („pogoda nie sprzyjała”). A szkoda, bo mógłby przemierzyć główną ulicę miasta – aleję Stepana Bandery i zobaczyć wysoki na 30 metrów pomnik. Idąc … Czytaj dalej K. Baliński: Ekshumacji w Jedwabnem nie chcą ofiary, a na Wołyniu kaci