Hipokryzja Jana Śpiewaka: zobaczcie, co 3 lata temu mówił o tęczy na Placu Zbawiciela

Jan Śpiewak/ fot. twitter
3

Jan Śpiewak, kandydat na prezydenta Warszawy popierany m.in. przez Partię Razem i Zielonych,  zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem Warszawy, tęcza wróci na Plac Zbawiciela. A co na temat tęczy mówił Śpiewak jako warszawski radny trzy lata temu? „- Tęcza to główny temat, o który pytali mnie ludzie podczas kampanii wyborczej – mówi Jan Śpiewak. Stwierdza, że gdyby miała zostać na pl. Zbawiciela dłużej niż do końca roku (taki termin podają urzędnicy z ratusza), to powinny odbyć się w tej sprawie konsultacje społeczne” – czytamy w „Gazecie Wyborczej” w artykule z 2015 r. pt. „Radny Śpiewak pyta: ile kosztuje pilnowanie tęczy?”.

Okazuje się, że trzy lata temu Jan Śpiewak, jako radny miejski, złożył interpelację w sprawie kosztów utrzymania instalacji „Tęcza” autorstwa Julity Wójcik. „Utrzymanie Tęczy – szczególnie całodobowa obecność strażników miejskich – budzi wątpliwości co do wysokich kosztów utrzymania tej artystycznej instalacji. W związku z powyższym proszę o podanie wszystkich kosztów związanych z jej zabezpieczeniem i konserwacją ponoszoną przez urząd dzielnicy jak i urząd miasta” – czytamy w interpelacji.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Śpiewak pytał też o podstawę prawną dotycząca ochrony tęczy przez straż miejską oraz o to, kiedy tęcza zostanie usunięta z Placu Zbawiciela. Pełną treść interpelacji znajdziecie TUTAJ.

W odpowiedzi dyrektor biura kultury Tomasz Thun-Janowski napisał, że zgodnie z porozumieniem zawartym między Miastem a Instytutem Adama Mickiewicza, właścicielem obiektu, koszty poniesione przez Zarząd Oczyszczania Miasta w roku 2014 wyniosły 59 602,34 zł. Kosztów zabezpieczania tęczy przez policję i straż miejską nie podano.

Jak to możliwe, że trzy lata temu Jan Śpiewak miał „wątpliwości co do wysokich kosztów utrzymania” tęczy, a jej obecność na Placu Zbawiciela uzależniał od wyniku konsultacji społecznych, a teraz z odbudowy tęczy (bez konsultacji) zrobił punkt swojego programu wyborczego? Czy nie jest to klasyczny przykład hipokryzji? Jaka jest wiarygodność takiego kandydata? Odpowiedzcie sobie sami.

Źródło informacji i cytatów: warszawa.wyborcza.pl, mowimyjak.se.pl, bip.warszawa.pl

Przeczytaj też:

Program Jana Śpiewaka dla Warszawy: edukacja seksualna i powrót tęczy na Plac Zbawiciela

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. arkady mówi

    Ale mi to nowość – Śpiewak wszystkich kantuje, wszędzie jest hipokrytą i jak tylko będzie miał okazję, wszystkich okradnie co do ostatniego grosza

  2. Bolo mówi

    WILKI W OWCZEJ SKORZE,TO SA MIN.GRZEGORZ BRAUN,ZYDOASKI SPIEWAK,itd

  3. rychu mówi

    kto od zyda oczekuje prawdy sam sobie szkodzi

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.