Niemcy ustanowią federalny urząd pełnomocnika ds. antysemityzmu. Czy to koniec miłości do islamskiego „ubogacenia”?

Centralna Rada Żydów w Niemczech i Krąg Ekspertów ds. Antysemityzmu w Bundestagu od dawna domagały się ustanowienia federalnego urzędu pełnomocnika ds. antysemityzmu. Po anty-izraelskiej demonstracji w Berlinie, postulat uzyskał poparcie ministra spraw wewnętrznych Thomasa de Maizière.

– Każdy czyn karalny popełniony z pobudek antysemickich, to o jeden taki czyn za dużo, a każdy jest hańbą dla naszego kraju – powiedział dalej de Maizière. Jak wyjaśnił, chodzi mu także o wzrost „lekceważących czy wręcz obelżywych uwag oraz niedopuszczalnych dowcipów i postaw” wobec żydowskich obywateli Niemiec. „Wrogość wobec Żydów nigdy już nie może zapuścić korzeni w Niemczech” – podkreślił z naciskiem Thomas de Maizière.

Według badania przeprowadzonego na zlecenie Niezależnego Koła Ekspertów ds. Antysemityzmu 48 proc. antysemickich aluzji, 62 proc. otwartych obelg i 81 proc. ataków fizycznych na Żydów jest dziełem muzułmanów.

American Jewish Committee oraz Ramer Institute for Jewish-German relations przeprowadziły własne badania w formie wywiadów z uchodźcami z Syrii i Iraku. „Antysemickie poglądy i stereotypy są w tych wywiadach powszechne. Niemal we wszystkich oczywisty jest negatywny obraz Izraela oraz podważanie jego prawa egzystencji” – piszą autorzy badania.

Pochodząca z Kurdystanu dziennikarka i aktywistka Düzen Tekkal twierdzi, że poważnym problemem jest antysemityzm wśród urodzonych w Niemczech muzułmanów, którzy odrzucają ideały społeczeństwa otwartego i państwa prawa.

Nasze pytanie brzmi: Co na to „antyfaszystowscy” zwolennicy islamskiego „ubogacania” obrzucający błotem Polaków sprzeciwiających się przyjmowaniu muzułmańskich imigrantów? Dalej będą opowiadać głodne kawałki o polskiej islamofobii wynikającej z „braku przepracowania polskiej winy za Holokaust”?

Źródło: dw.com