Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz była dziś gościem Poranka Radia TOK FM. Po raz kolejny oświadczyła, że nie stawi się przed Komisją Weryfikacyjną – Oczekuję na doprowadzenie siłą. Trzeba zobaczyć, jaka jest demokracja w Polsce. Ludzie to muszą widzieć. I w Polsce, i za granicą – powiedziała HGW i zaznaczyła, że w jej ocenie ustawa powołująca komisję jest sprzeczna z Konstytucją RP.
Pytana, czy Grzegorz Schetyna namawiał ja do stawienia się przed komisją, Gronkiewicz-Waltz odparła, że nie. – Wiedział, że jestem twarda i nie pójdę. Nie mam zamiaru brać udziału w kampanii Patryka Jakiego – powiedziała. – Co powiem facetom, którzy mają jakieś papiery, przerywają i nie dadzą się wypowiedzieć? – dodała.
– Wiem, co robiłam dla ludzi. Dla mnie jest ważny człowiek: czy dostał mieszkanie, miejsce w żłobku – zaznaczyła HGW i dodała: – To, co robi komisja, jest gorsze niż dekret Bieruta. Komisja nic szczególnego nie zrobiła.
Źródło cytatów: tokfm.pl
Przeczytaj też:
HGW zaskarża odszkodowania przyznawane lokatorom przez Komisję Weryfikacyjną
Wredna zydowka jeszcze ma bezczelnosc siedziec na Polskim stolku,a won z nia Pozbawic wszelkich praw itd
Polak już dawno by siedział w więzieniu. Żydzi są traktowani jak święte krowy. Najwyższy czas aby to zmienić.
Tak wygląda funkcjonowanie YUDEOpolin na poziomie samorządów; Żydzi są obywatelami 'równiejszymi’, a Polacy – tylko 'równymi’!
To jest dobry przypadek do zastosowania formy przymusu z Chłopów Reymonta posadzić na taczkę i przyprowadzić tak aby poczuła wstyd i dyskomfort
HGW,HGW…A matka polka Marta Kaczyńska już trzeciego dzidziusia z trzecim mężusiem powiła,każde z każdym,z tą drobną różnicą,że pomiędzy chcicą a pazernością,daje coraz bogatszym gościom