Dziennikarz Wyborczej chce „odzyskiwać koty dla normalności”

Wojciech Czuchnowski/ fot. twitter
2

– Mam problem, zauważyłem, że PiS-owskie świry (Targalski) i takież żałosne fiuty (Feussette) nagminnie występują z kotami. Sam mam kota Zosię i jestem kotów fanem. I myślę, czy ze mną jest coś nie tak? A może da się odzyskać koty dla normalności? – napisał na Twitterze dziennikarz Gazety Wyborczej Wojciech Czuchnowski.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Naszym zdaniem sprawa jest o wiele poważniejsza. Pytanie, które należałoby zadać brzmi: „Czy da się odzyskać redaktora Czuchnowskiego dla normalności?”. I nie tylko o niego należy zapytać. Czy da się odzyskać dla normalności ogarniętych amokiem „obrońców demokracji”? Zważywszy na to, co ta oszalała grupa wyprawia na spotkaniach Patryka Jakiego, można domniemywać, że jest to zadanie niewykonalne.

Źródło informacji: twitter

Przeczytaj też:

„Co zrobimy jak bez fałszerstw PiS wygra?” Walter Chełstowski pokazuje, jak rozumie demokrację

 

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Jacek Wójcikiewicz mówi

    Dziennikarze Wyborczej powinni się leczyć na nogi,bo na głowę za późno.

  2. Włościanka mówi

    Życie bez kota jest nudne i smutne. Każdy kot to indywidualista i nie da się go zaszufladkować. A jak wyglądać ma kot normalny? I jak ten pan zamierza je odzyskiwać?

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.