Kara śmierci a Biblia, Tradycja i zdrowy rozsądek – J. Międlar

Kara śmierci. Biblia, Tradycja i zdrowy rozsądek | J. Międlar
14

Drodzy Państwo! Po poprzednim filmie, w którym krótko wyraziłem swoje zdanie w kwestii kary śmierci, rozgorzała dyskusja na temat najsurowszej kary. Ku mojemu małemu zaskoczeniu, wiele osób w nieprzemyślany sposób poczęło szafować perykopami Pisma Świętego i fragmentami publikacji św. Akwinaty, wyrywając je z kontekstu lub nie rozumiejąc, tylko po to by przekonać do swoich racji. W związku z tym postanowiłem zebrać wszystko do przysłowiowej kupy i w rzeczowym, spokojnym i uszeregowanym stylu wyjaśnić wszelkie wątpliwości na temat kary śmierci. Co na ten temat mówi Biblia, Tradycja i zdrowy rozsądek?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

– Wsparcie finansowe: http://paypal.me/jacekmiedlar https://wprawo.pl/wsparcie
– BLUZY, KOSZULKI, KALENDARZE I CZAPKI: https://wprawo.pl/sklep
– Kanał na CDA: http://CDA.pl/Jacek_Miedlar
– Portal: http://wPrawo.pl
– Blog: http://jacekmiedlar.pl
– Twitter: http://twitter.com/jacekmiedlar http://twitter.com/wprawopl

Jeżeli na YT filmu już nie ma to jest tutaj:

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Ted mówi

    Szanowny Ks.Jacku.Kara smierci musi byc,mamy teraz bagno i patologie ze Ks nie ma;
    1 Na wojnie na co mam czekac?az zyd zabije mnie i Rodakow.
    2 Jezeli bandyta mnie napadnie a nie mam wyboru kto kogo zalatwi.
    3 To musi byc naprawde sprawiedliwy wyrok sadowy aby za POpelnione czyny poniesc nalezna nagrode;
    Mamy totalny burdel w Polsce i na swiecie bo zaden zyd nie boi sie utraty zycia.A BARDZO SZKODA TAK SAMO POLACY NIE MAJA PRAWA POSIADANIA BRONI W DOMACH”bylby respekt a tak mozna napadac,rabowac itd i co ?nic.

    1. Jacek Międlar mówi

      Drogi Panie:
      Wszystkie przypadki o których Pan mówi nie tyczą się kary śmierci w sensie ścisłym.
      1. Okoliczności wojny – na nie patrzymy zupełnie inaczej.
      2. To co Pan mówi to obrona własna.
      3. Potwierdza Pan, że kara śmierci nie powinna mieć miejsca, ponieważ infernalny wymiar sprawiedliwości może na taką karę skazać nieodpowiednie osoby.

  2. Konrad mówi

    No cóż Panie Jacku mówiąc krótko NIE przekonał mnie Pan ani trochę. I to tylko pokazuje że wszelkie dyskusje nie mają sensu bo każdy i tak zostaje przy własnym zdaniu. Jeszcze tylko jedno gdy mówi Pan o kazaniu na górze to skierowane jest to do każdego z nas z osobna, natomiast jeżeli widzimy że kogoś biją w przysłowiowy policzek to według tego co Pan powiedział mamy się temu przyglądać i jeszcze dopingować bitego: -wiesz pomógłbym ci ale musisz to przyjąć z pokorą bo nie mogę zaburzyć twojego losu no i nie mogę robić krzywdy złemu. Mogę temu złemu powiedzieć żeby przestał i że tak nie wolno ale jak nie posłucha to machnę ręką i pójdę dalej no bo skończył się arsenał moich argumentów. Dlatego właśnie są SĄDY bo nie powinniśmy być sędziami we własnych sprawach, wtedy nie zachodzi jakieś prawo zemsty i odwetu tylko na tyle na ile to możliwe obiektywna ocena sytuacji na podstawie zeznań i dowodów. Ale w świetle przytoczonych przez Pana argumentów daremna była walka polskich żołnierzy/rycerzy, daremne poświęcenie życia(J 15, 13-14) w obronie innych bo stali się tacy sami jak ci źli których starali się powstrzymać. Smutne to trochę. Hej więc dzisiaj nie brońmy się przed terrorystami dajmy się wyrżnąć w końcu to dla nas lepsze, tylko po co było budować tą wspaniałą cywilizacje i jej bronić, nie mógł ktoś już dawno poddać europy skoro zabijanie w obronie innych to takie samo zło jak mordowanie z pobudek czysto hedonistyczno-przyziemnych.

    1. Jacek Międlar mówi

      Szanowny Panie,
      1. Kara śmierci, o której mowa nie tyczy się okoliczności wojny.
      2. To nie była moja argumentacja, ale ciąg argumentów z Biblii i Tradycji.
      3. Wspomina Pan terrorystów. Czy słuchał Pan uważnie? Nie zwrócił Pan uwagi jak dwa czy trzy razy powołuję się na ordo caritatis, które jest priorytetowe?

      Stąd proszę z całego serca, przed kolejnym opublikowaniem jakiegoś komentarza, spokojnie wysłuchać i pogłówkować :))

    2. Konrad mówi

      Szanowny Panie Jacku,
      1. Czyli okoliczności zmieniają kontekst i pryzmat? Tak tylko dodam że mówi Pan o tym że mamy możliwości ograniczenia popełniania dalszych zbrodni dla takiego osobnika ale polskie państwo to nie jest jakiś niezniszczalny twór tylko raczej domek z papieru, w każdej chwieli może przestać istnieć i co wtedy z więźniami? W krajach jeszcze mniej stabilnych dochodzi wtedy do ucieczek.
      2. Ja akurat jestem daleki od cytowania ST, opieram się tylko na NT bo to jest nasza wykładnia prawa która zawiera w sobie wszystko co najważniejsze. (Łk 23, 39-43) pod poprzednim filmem zmieściłem rozwinięcie argumentacji. Pan mówi że osoba poddawana karze śmierci w emocjach podejmuje decyzje więc po co ten dialog został zamieszczony w Ewangelii Łukasza? Może właśnie te emocje są potrzebne aby przestała kalkulować.
      Nie chcę aby mnie Pan źle zrozumiał, rozumiem Pana argumentacje ale mnie nie przekonuje, i nie przytaczam tutaj tego jednego fragmentu żeby uznać że załatwiłem ponad 36 min Pańskiego logicznego wywodu, ale powinniśmy się opierać całościowo i w większej mierze na NT bo są tam jeszcze inne fragmenty i sytuacje które można połączyć z wątkiem.
      3. Chodzi mi o to że taka sytuacja gdy nie mamy jasno wyznaczonych pojęć powoduję tylko zamieszanie i zbędne zastanawianie czy to już jest sytuacja wyczerpująca priorytet czy nie.
      I jeszcze po 4. Pamięta Pan takiego jegomościa z norwegi Anders B. się nazywał, dostał naprawdę dotkliwą kare może w odosobnieniu myśleć przed konsolą między jednym ekranem ładowania a drugim co złego uczynił. Kara ma być proporcjonalna a nie demoralizująca dla skazańca ale też dla obserwatorów.
      Mam nadzieję że się Pan nie obraża bo zgadzamy się pewnie w 98-99% w innych sprawach ale nie akurat w tej. Odnoszę wrażenie że się Pan irytuje tym że ktoś nie rozumie Pana jasnej i klarownej argumentacji ale każdy tak ma że te argumenty których używa wydają mu się że są najbardziej trafione i mają taką wagę że nic ich nie ruszy, no cóż każdemu z nas się pewnie tylko tak wydaje że nasz wywód jest tak prosty że każdy go powinien zrozumieć, i jak to jest że tego nie widzi i nie rozumie ale tak jest i już:)
      Szczęść Boże i pozdrawiam

  3. Pan Kracy mówi

    Coś podobnego zamieściłem na YT, tylko cenzura (której nie ma) usunie film za dwa dni i rzecz zginie…

    Pkt 2267 Katechizmu uściśla: „Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci…”

    Mały eksperyment logiczny: przypuśćmy, że nasz zbir kogoś zabił. Odsiaduje najwyższy wyrok: dożywocie. I w więzieniu znów zabił; tym razem strażnika. Pytanie: jak go ukarać? Drugim dożywociem?

    Pan / ksiądz Jacek powtarza, że nauka się dostatecznie rozwinęła… Czy dany więzień jest kompletnie odizolowany? Nigdy nie zobaczy lekarza, by mu wbić w gardło skalpel? Nigdy nie zobaczy dentysty chociażby, by mu po prostu skręcić kark? Nauka zagwarantuje wtedy pełne bezpieczeństwo?
    Kary śmierci w Polsce (niestety) nie ma; zbir odsiedzi kilka lat, w kraju wybuchnie rewolucja i może zostanie w dyktatorskim rządzie ministrem sprawiedliwości? Jaka jest gwarancja, że to niemożliwe?

    Przeciwnicy KS zasłaniają się rzeczami w PŚ, zatem Katechizm nie ma racji? A może pan / ksiądz Jacek jest zwolennikiem protestanckiej tezy, że „tylko Pismo”?

    1. Jacek Międlar mówi

      A może pan / ksiądz Jacek jest zwolennikiem protestanckiej tezy, że „tylko Pismo”. Drogi panie proszę zerknąć na sam tytuł i tutaj odpowiedź. Stąd proszę sobie darować takie dziecinne wycieczki.
      A do wyżej wymienionych argumentów Pan pozwoli, że się nie odniosę, bo moim zdaniem są po prostu… infantylne.
      Pozdrawiam

    2. Pan Kracy mówi

      To „miło” wiedzieć, że powołanie się na konkretny punkt Katechizmu jest „infantylny”, aż nie warto go poruszać…

  4. Iza mówi

    Jeśli kto przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana krew jego (Rdz 9,6). (…) „Papież Pius XII: legalność kary śmierci
    Zgodnie z tradycyjną doktryną Kościoła papież Pius XII (1939-1958) w swoim przemówieniu z 13 marca 1943 roku, wygłoszonym do proboszczów Rzymu, bronił doktryny dotyczącej kary śmierci.

    „Bóg (…) źródło sprawiedliwości zachował dla siebie prawo władzy nad życiem i śmiercią. (…) Życie ludzkie jest nietykalne, z wyjątkiem uzasadnionej obrony własnej, wojny sprawiedliwej prowadzonej sprawiedliwymi metodami oraz kary śmierci wymierzonej przez władze publiczne za wyjątkowo poważne i bardzo konkretne oraz dowiedzione przestępstwa”.

    W innym przemówieniu Ojciec Święty wyjaśnia:
    „Nawet dokonując egzekucji potępionej osoby, państwo nie posiada prawa do życia tej osoby. Władza publiczna ma upoważnienie do skazania człowieka na karę pozbawienia życia, by odkupił swoją winę, gdyż poprzez swoje przestępstwo pozbawił się prawa do życia”. https://www.pch24.pl/czy-kara-smierci-jest-sprzeczna-z-ewangelia-,55614,i.html

  5. Andrzej mówi

    Panie Jacku rad jestem i zaskoczony, że miedzy innymi mój post przyczynił się do tego filmiku. Przygotowałem polemikę z pana filmem, ale zrezygnowałem, dyskusja nie ma sensu, możemy przerzucać się argumentami do woli. Większosć też tego co przygotowałem wyczytałem też w postach innych.
    Napiszę tylko, aby nie szedł pan dalej tą drogą, bo polegnie sromotnie. Badań nigdy nie robiłem, ale jestem przekonany, że najwięcej przeciwników kary śmierci znajdziemy wśród lewaków i lewackiego punktu widzenia. Najwięcej zwolenników kary smierci wśród konserwatystów i katolików. Uderza więc pan w ten sposób w swój docelowy target. Owszem można powiedzieć, co to za katolicy i konserwatyści, co za pomiot szatana , krwiożercze bestie, które chcą mordować niewinnych ludzi. A można się też zastanowić, skąd w nich te przekonanie, dlaczego kościół przez niemal 2000 lat popierał karę śmierci(i popiera w sumie jeszcze w KKK) i czy na pewno jajko jest mądrzejsze od kury. Polecam pod rozwagę.
    Serdecznie pozdrawiam, szczęść Boże.

  6. Grzegorz mówi

    Szanowny Panie Jacku, cała misterna konstrukcja wymiaru sprawiedliwości , wprost poczucie sprawiedliwości i wręcz sprawiedliwość jako taka runęła po zniesieniu kary śmierci. Argumentów jest całe mnóstwo ale ograniczę się do dwóch.
    1) Kara śmierci jest jedyną karą jakiej boją się tzw. zawodowi przestępcy i wyjątkowo zdemoralizowani osobnicy. Kara więzienia jest dla nich tylko okazją do wypoczynku i podniesienia kwalifikacji a nawet umocnienia swojego prestiżu w środowisku.
    2) Niektóre przestępstwa są wyjątkowo szkodliwe lub okrutne np. zdrada stanu (w tym korupcja), dezercja, morderstwo z premedytacją. Można oczywiście udawać pięknoducha i litować się ale jedyną karą sprawiedliwą za te czyny jest śmierć. Bez kary śmierci za najbardziej szkodliwe czyny sprawiedliwość ulega szybkiej degradacji, przestajemy w ogóle rozumieć, co ona oznacza, przestajemy w nią wierzyć.
    Wiem że Pana nie przekonam, ba za dużo zainwestował Pan emocjonalnie w swój skrajnie naiwny pogląd ale ta wypowiedź jest dla ludzi, którzy uważają Pana za autorytet i których, w tej akurat kwestii, zwodzi Pan na manowce.

  7. Andrzej mówi

    Ostanie słowa do tematu. Wykreslając karę smierci balansuje pan jak akrobata ( i inni) wokół tematu, dzieli włos na czworo, wymysla szereg wyjątków, kiedy można i trzeba zastosować karę smierci ( nazywając to obroną własną, koniecznoscią wojenną ect…). Powołuje się na Biblię i Tradycję, jednoczesnie ją odrzucając. Zachowanie przypomina mi zwolenników teori heliocentrycznej(zwolennicy kk) i geocentrycznej(przeciwnicy kk). Dla jednych wszystko jest proste i zrozumiałe, a prawo stosowane jedno i niezmienne we wszystkich przypadkach. Drudzy wymyslają coraz bardziej pokręcone elipsy i wyjątki aby udowodnić swoją teorię.

  8. Przebiśnieg mówi

    Kto z katolików i Polaków nie poparł jeszcze nieodzowności Intronizacji Jezusa Chrystusa Króla Polski ?! Tylko bowiem wówczas Pan Jezus Chrystus zgodnie z obietnicą daną bł. Rozalii Celakównie ocali Polskę od zniszczenia !

    http://www.intronizacja.pl/popieram/

  9. Junak mówi

    Pan Bóg wykrył na kamiennych tablicach przykazanie – Nie zabijaj- i nie dopisał żadnej klauzuli i żadnego aneksu o wyjątkowych sytuacjach w których możnaby kogoś uśmiercić: ani w obronie własnej, ani w obronie Rodziny, ani w obronie Ojczyzny. To człowiek bardziej troszczą się o życie ziemskie a słabo wierząc lub nie wierząc w życie wieczne w Królestwie Bożym usprawiedliwia zabijanie drugiego człowieka. Pan Jezus gdy chodził po naszym świecie nauczał nie tylko słowem ale i czynem tym co czynił ale też tym czego nie czynił. W owym czasie Jego ziemską Ojczyzna Izrael był pod okupacją rzymską a Pan Jezus nie chwytał za broń, nie dowodził oddziałami zbrojnym, nie uczył Apostołów posługiwania się orężem, nie prowadził tłumów na jakąś rzymską bazylię, nie działał w konspiracji, nie stosował sabotażu. Przez ludzi obrońcy Ojczyzny, Żołnierze Wyklęci i wszyscy inni nasi bohaterowie są czczeni i wychwalani a nawet dawani za przykład dla przyszłych pokoleń ale czy Ci nasi bohaterowie ktorzy zabijali wrogów czyli innych ludzi postępowali zgodnie z Praem Bożym. Jeśli jest to możliwe proszę o komentarz i stanowisko Sz. P. KS. Jacka Międlara

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.