Strach przed utratą koryta ma wielkie oczy! Opozycja przeciw obniżeniu pensji

Tak internauci przedstawiają "totalną opozycję" /Fot. Facebook
11

Tak jak się spodziewaliśmy. Odpowiedzią na zapowiedzi obniżenia pensji dla polityków okazało się wycie opozycji. A jednak, strach przed utratą koryta ma wielkie oczy.

Podczas wczorajszej konferencji, w odpowiedzi na „konwój wstydu” i kryzys wizerunkowy, który został spowodowany przydzieleniem wysokich nagród ministrom rządu Beaty Szydło, zabrał głos Jarosław Kaczyński.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Komitet polityczny na mój wniosek ustalił dzisiaj, że zostanie złożony do laski marszałkowskiej projekt obniżenia o 20 proc. pensji poselskich. (…) Jeżeli ktoś nie będzie chciał zagłosować za tymi decyzjami, to straci miejsce na liście wyborczej, na dalszy udział w polityce – powiedział prezes PiS.

Opozycja od kilku dni domagała się od ministrów oddania przyznanych im nagród. Kaczyński ich posłuchał, oświadczając, że nagrody zostaną przekazane na Caritas, ale jednocześnie zapowiedział, że jego partia przedstawi projekt ustaw zmniejszających wynagrodzenia dla członków rządu, parlamentarzystów, wójtów, burmistrzów, prezydentów miast o 20 proc., likwidację dodatków do wynagrodzenia oraz ograniczających zarobki prezesów spółek komunalnych i skarbu państwa. 

Szach mat! Tym sposobem Kaczyński potwierdził, że z punktu widzenia polityki, przewyższa opozycję o głowę, czym doprowadził ich do niebywałej wściekłości. 

W programie TVP Info „Minęła 20” posłowie Platformy Obywatelskiej (Marcin Horała) i Nowoczesnej (Paulina Hennig-Kloska), niczym kozły ofiarne, wystosowali zastrzeżenia…

– Ja przeżyję za niższą pensję, ale to co dzisiaj robi prezes, karze całą opozycję szeroko rozumianą, bo między innymi samorządowcy są albo niezależni albo nieparlamentarni i proszę mi powiedzieć w imię czego oni mają być ukarani – powiedziała posłanka Nowoczesnej.

Opozycjoniści w obawie przed utratą koryta zastrzegali, że nie można ograniczyć wynagrodzeń samorządowcom i szukali także innych wymówek, by nie poprzeć propozycji Kaczyńskiego. Jeszcze ostrzej wypowiadała się szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, która wręcz mówi o zemście PiS.

Ale czego innego można było się po nich spodziewać? Nie pojawili się przecież w Sejmie, by uprawiać politykę i dbać o dobro wspólne, ale po to, żeby się nieźle nachapać. Bezpłatne przejazdy, ryczałty, hotele, diety… Koryto i jeszcze raz koryto. Jak to trafnie skomentowała internautka Karolina: Inteligentna totalna opozycja ,,wywalczyła” obniżkę pensji dla wszystkich posłów. Brawo Wy!!!

Przeczytaj:

Lubnauer: „Jest zarodek, płód. Życie ludzie jest w momencie gdy się dziecko urodzi”. Adolf Hitler mógłby się od niej uczyć!

Całe nagranie programu „Minęła 20” (5.04.2018):

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Ayax mówi

    Dziwie się, że o tym piszecie. To taka nic nie znacząca rzecz. Owszem jest szach mat Kaczyńskiego ale w stosunku do narodu, któremu trzeba rzucić kość żeby się odp…gdy się będzie sprzedawać kopalnie i inne geszefty robić. Kaczyński ma mnie za durnia i Wy chyba tez.

    1. Jacek Międlar mówi

      Piszemy, gdyż uważamy że warto by społeczeństwo poznało reakcję opozycji na decyzję ws. pensji.

  2. Ayax mówi

    Ja już Panie Jacku nie rozróżniam parti rządzącej od opozycji. To to samo. 5% populacji walczy o stołki i władze a 95 traktuje to jako trampolinę do dalszej kariery. Dobro ludzi i kraju jest im obce. „Dobra zmiana” nastąpiła w sensie „TKM” Panieta Pan … Teraz K…My. I nie uznaje komentarzy typu mniejsze zło , nie ma alternatywy itd. Pozdrawiam serdecznie

    1. Arek mówi

      Ayax nie bądź takim pesymistą. Jak nie widzisz różnicy w rządzeniu przed i po „dobrej zmianie” to znaczy, że jesteś głupi. Afera Amber Gold czy taśmowa, zdarzyły się, gdy przy władzy była dzisiejsza opozycja. PiS rządzi dużo lepiej, kąsane przez opozycję i jej absurdalne zarzuty, skargi do Brukseli, konwoje wstydu, itd. Stad te świnie przy korycie. Trzeba mieć klasę gdy się przegrywa. Dziś opozycja jest skompromitowana do cna. Następne wybory też przegrają. A jak zmienimy już Konstytucję i zlikwidujemy Senat, może w Polsce będzie lepiej się żyło.

    2. Ayax mówi

      Jeśli Arek oglądasz wiadomości na TVP 1 to faktycznie można odnieść wrażenie , ze trafiłeś z piekła do raju. Ty wybrałeś chyba niebieska pigułkę i pompują Ci ten syf do głowy. Cóż z Twojego pounktu widzenia faktycznie jestem głupi wiec wybaczam Ci, ze mnie tak nazywasz.

    3. Arek mówi

      Co się denerwujesz ziomuś, przecież nikt nie mówi, że jesteś głupi, tylko pisze, a to jest różnica. Może jesteś anarchistą, to zrozumiałe. Trzeba mimo wszystko zaufać jakiejś opcji, może Kukiz ’15. Bez sojuszników nie zmienimy Konstytucji, nief zlikwidujemy Senatu, nie naprawimy Polski. Teraz albo nigdy, następne wybory do Sejmu będą kluczowe. Albo rozpadnie się ta cała zjednoczona prawica i znowu będziemy mieć słaby rząd.

  3. Waldemar mówi

    Oni z głodu nie umrą. Na kontach mają tyle, że nie muszą myśleć o kolejnym pierwszym dniu miesiąca.
    Polityka to służba. Być politykiem to służyć tak samo jak być policjantem, wojskowym itd.
    Mają i tak wiele przywilejów. Limuzyny, tanie obiady w sejmie i tzw. trzynaste pensje. Wystarczy wejść na oświadczenia majątkowe polityków i wszystko wiadomo.

    1. Arek mówi

      Kiedyś poseł miał honor i szacunek. Poseł króla był nietykalny, obrazić posła, to znaczyło obrazić króla. Dziś poslowie, wiadomo, w Sejmie zachowują się jakby byli w pubie, obrażają się wzajemnie i pajacują. Niestety, za nasze pieniądze. Obniżenie pensji jest bez sensu. To MY powinniśmy więcej zarabiać. A posłowie zachowywać się godnie i uchwalać ustawy. Tylko Senatu trzeba się pozbyć, bo tam większość ustaw jest knoconych. I tam szukać oszczędnosci. Wspieranie Caritasu powinno być dobrowolne, a nie odgórnie zarządzone przez Cze Kaczyńskiego. Głosy opozycji też są ważne, można było się obejść bez premii, wtedy nie trzeba byłoby obniżać pensji.

  4. julie mówi

    Witajcie Mili Panstwo. Tak bardzo bym chciala aby pan Stanislaw Michalkiewicz moj zobaczyc przeurocze swinkina smyczach. Ach jakie to wymowne dla tych folksdojczy , szmalcownikow. Ale ktos zapomnial o kolejnym ogniwie tego lancuszka. Swinka na podnozku , oczywiscie na smyczy , ktora powinna reprezentowac glowe panstwa. Z Panem Bogiem .

  5. Duszan mówi

    Ale przecież parlameentarzyści nie mają pensji, tylko diety. Czy to nie jest aby tylko zagrywka semantyczna?

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.