Polecamy! „Magiczna zima Muminków” – animacja drastycznie odmienna od pełnej agresji pop kultury

Kadr z filmu "Magiczna zima muminków" / Fot. Filmweb.pl
9

Współcześnie pop kultura kierowana do dzieci zatruwa, okalecza i demoralizuje nieletnich. Nadawane w telewizji filmy dla dzieci to hiper dynamiczna akcja, atakowanie wszystkich zmysłów intensywnymi bodźcami zdecydowanie przekraczającymi możliwości percepcyjne dzieci, i wszechobecna bezsensowna przemoc (o wiele częstsza niż w filmach dla dorosłych). Dodatkowo ordynarny okultyzm, seksualizacja dzieci, i uczenie dzieci, że żarty o defekacji itp. są zabawne.

Na tle tak destruktywnej produkcji adresowanej do dzieci, pozytywnie szokuje wyświetlana w kinach, zrobiona przez animatorów oraz filmowców z Polski i Finlandii, „Magiczna zima Muminków”. Szokuje swoim spokojem, brakiem przeciążenia sensorycznego, sympatycznie uspakajającą narracją – szokującą odmienną od niezdrowo rozdygotanego świata pop kultury adresowanej do dzieci.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Reżyserami filmu jest Jakub Wroński i Ira Carpelan. Autorami scenariusza na podstawie książek Tove Jansson: Małgorzata Więckowicz-Żyła, Piotr Szczepanowicz, Ira Carpelan. Nie będę ukrywał, że Tove Jansson jest jedną z moich ulubionych autorek, choć pisze dla dzieci, to moim zdaniem świetnie, w skandynawski sposób, oddaje skomplikowane życie emocjonalne swoich bohaterów – nikt tak jak ona nie ukazał dramatów egzystencjalnych samotnej Filifionki.

Choć świat wykreowany w historii o Muminkach jest światem laickim, to jednak przedstawia bardzo konserwatywne wartości. Bohaterowie są biali, żyją w konserwatywnej rodzinie (Muminek, tata, i mama, której absolutnie obcy jest feminizm i której światem są dzieci, kuchnia i dom) i hołdują jak najbardziej drobnomieszczańskim wartościom. Dodatkowo zima jest biała co uznawane jest za bohaterów za piękne, a zagrażające jednemu z bohaterów filmu wilki wbrew politycznie poprawnym utopiom są złe i niebezpieczne.

Film opowiada o tym jak pewnego dnia Muminek budzi się w środku zimy, co dla Muminków jest nietypowe bo przesypiają one całą zimę. Po przebudzeniu odkrywa całkowicie nieznany dla siebie świat, przeżywa przygody, poznaje swoich przodków, obserwuje dramaty życiowe innych bohaterów.

W obsadzie polskiej wersji dubbingowej „Magicznej zimy Muminków” wystąpili: Piotr Fronczewski jako narrator, Maciej Musiał jako Muminek, Jacek Król jako Tatuś Muminka, Natalia Kukulska jako Mamusia Muminka, Maciej Stuhr jako Paszczak, Paweł Ciołkosz jako Włóczykij, Marta Dylewska jako Mała Mi, Brygida Turowska jako Too-Tiki, Monika Wierzbicka jako Filifionka, Grzegorz Drojewski jako Piesen Ynk, Beata Wyrąbkiewicz jako Wiewiórka, Jan Kulczycki jako Listonosz, Elżbieta Kopocińska jako Leśne stworzonko. Swoich głosów bohaterom filmu użyczyli, też: Anna Apostolakis-Gluzińska, Tomasz Borkowski, Marta Dobecka, Barbara Melzer i Szymon Roszak. Film można obejrzeć w kinach w całej Polsce, w tym i w warszawskim kinie Kinoteka.

Opisując „Magiczną zimę Muminków” trzeba zwrócić uwagę, że obraz ten ma wartość edukacyjną. Uczy bowiem młodego widza kontaktu z tradycyjnymi formami ekspresji artystycznej, takimi jak tradycyjna animacja, zdecydowanie odmienna od świata kreowanego komputerowo.

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. lolno mówi

    Jak jest Pan w stanie pogodzić pańskie zachłyśnięcie prawilnością z faktem, że Tove Jansson była lesbijką?

  2. buciek mówi

    Żarty o defekacji owszem są zabawne, i żaden jazgot kijowdupca tego faktu nie zmieni 😀

  3. Mimbla mówi

    Dawno takich bzdur nie czytałamu. Komentarz odautorski jest idiotyczny – przecież książkom Tove Jansson daleko od prawackiej poprawności politycznej. Ta równość i zgoda między mieszkańcami lasu niezależnie od rasy. Wartości tradycyjne? Pewnie, tak bardzo tradycyjne, że czerpiące garściami ze zwyczajów przedchrześcijańskich. Chyba, że autor szanowny tańczy dzikie tańce błagalne w Kościele żeby w przesilenie zimowe obłaskawić słońce. No to ja nie wiem, specjalistą od tego tematu nie jestem.

    A bajkę oglądałam w kinie, jest przeurocza i ślicznie zrealizowana. Gorąco polecam! 🙂

  4. Marks mówi

    Muminek nie ma penisa więc skąd założenie ze jest facetem. Oni są gender.

  5. kici mówi

    >konswerwatywne wartości
    >rodzina jest biała
    >zima jest biała

    xD

  6. tylko dodam mówi

    Ale nie mają narządów płciowych więc… Nie można określić ich płci! Autor zejdzie na zawał jak się zorientuje 😀 Do tego anarchista Włóczykij, element wywrotowy Bobek, lekkoduch Ryjek czy hodujący jakieś dziwne roślinki Paszczak, który chodził w sukience swojej ciotki? Jeszcze Buka- personifikacja czającego się w ciemności komunizmu. :D:D

    Autor tego wpisu taki wielbiciel Muminków a chyba nie czytał albo/i nie zrozumiał „Tatusia muminka i morze”, gdzie mamusia Muminka porzuca rodzinę i żyje w swoim świecie, a tatuś przeżywa kryzys wieku średniego. W ogóle cała rodzina Muminków i ich najbliżsi przyjaciele postrzegani są przez innych jako dziwaki, bo nie stosują się do konwenansów. Mamusia Muminka w książkowej wersji wcale nie jest kurą domową a sama Tove była feministką i lesbijką czy też bi i jedna z postaci była wzorowana na jej partnerce, chodzi o Too-tiki.
    Mamy tu też krytykę bezdusznej władzy reprezentowanej przez policjanta, który jest bezmyślnie i ślepo stosującym prawo funkcjonariuszem. W ogóle Rodzina Muminków i przyjaciele to wolne duchy, które robią co chcą, ale tak by nikogo nie krzywdzić, dodatkowo u Muminków każdy znajdzie pomoc i schronienie, a oni sami nie bardzo dbają o własność. Jak Muminek podczas „Zimy Muminków” rozdał innym leśnym stworzonkom całe zapasy to Mamusia nie tyle nie miała mu tego za złe, a nawet się ucieszyła, więc komunizm pełną gębą.

  7. Bubla mówi

    Mama Muminka nie jest kurą domową w książkowej wersji.
    Tove (autorka książek) – biseksualna feministka.
    Krytyka policjanta, służbisty so A. C. A. B.
    Propagowanie nastrojów antytotalitarnych i pomocy wzajemnej.

    Super, że promujecie takie wspaniałe, lewicowe wartości <3

    Zapraszam do książek, są wspaniałe.

  8. Zbyszek mówi

    Przed „i” nie stawiamy przecinka Panie Redaktorze.

  9. Adam mówi

    Daremnie! Niestety, konserwatyzm Munimków jest zawoalowanaąpochwalą anarchii. Ani Państwa, ani Boga. Filifionka, żyjąca na odludziu jest krytyką skrajnego indywidualizmu Maxa Stirnera, ale w Dolinie mamy pochwałę anarchokomunitarianizmu. Razem, ale bez narzucania hierarchii z zewnątrz. Dodatkowo inkluzja ras i religii (Buka), otwartość, wolność wyboru drogi życiowej (włóczykij). Prawicy nic do tego, wystarczy chcieć zrozumieć^_^

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.