Absurd i hucpa! Izraelska gazeta „Haaretz” atakuje Muzeum Auschwitz. Muzeum atakuje uczestników Marszu Niepodległości

22

W izraelskiej gazecie „Haaretz” ukazał się artykuł, w którym Muzeum Auschwitz zostało oskarżone o propagowanie polskiego nacjonalizmu, co ma prowadzić do „zgubnego wpływu polityki narodowej na pamięć historyczną”. Autorką tej tezy jest Maya Vinokour, absolwentka Uniwersytetu Pensylwanii, a to, co w swoim artykule wypisuje, zmusza do zadania pytania o jakość nauczania na tej renomowanej uczelni. Sądząc po artykule Vinokour zasadnym wydaje się twierdzenie, że Uniwersytet Pensylwanii zszedł na psy, skoro jego absolwentka nie potrafi sprawdzić podstawowych faktów.

Artykuł Vinokour zaczyna się tak: „W sobotę 60 tysięcy skrajnie prawicowych nacjonalistów wyszło na ulice Warszawy, żeby afirmować swoje przywiązanie do „białej Europy”, „czystej krwi” i do hasła „Odsunąć Żydów od władzy”. Niektórzy trzymali banery z napisem „My chcemy Boga”.”

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Kto według Vinokour jest odpowiedzialny za to, że w Warszawie rzekomo maszerowało „60 tysięcy skrajnie prawicowych nacjonalistów”? Oczywiście Prawo i Sprawiedliwość. Ale nie tylko. Vinokour udało się przekroczyć granicę absurdu w sposób, w jaki nikt jeszcze tego nie zrobił. Nie dziwi więc, że izraelska polakożercza gazeta „Haaretz” opublikowała jej tekst na swoich łamach.

Oto narracyjne novum zaserwowane przez Vinokour: „Być może żadne inne miejsce nie świadczy o zgubnym wpływie polityki narodowej na pamięć historyczną w takim stopniu, jak polskie Muzeum Auschwitz. Większość z ponad miliona osób odwiedzających muzeum każdego roku decyduje się na zwiedzanie go z przewodnikiem. (…) Ale zamiast bezstronnej informacji o tym, co wydarzyło się w Auschwitz, przewodnicy kierują narrację na tory nacjonalistyczne. Przeważają panegiryki na temat polskiego heroizmu i altruizmu, opowieści o polskim ruchu oporu i polskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Gloryfikuje się prawych Polaków, ale ignoruje się polskich sprawców okropności takich jak masakra w Jedwabnem i pogrom kielecki. Historia II wojny światowej przedstawiona jest jako kronika represjonowania Polski przez Rosję i Niemcy.  Zamiast pokazania właściwego kontekstu, co jest szczególnie naglące w czasie, gdy ocaleni z Holokaustu wymierają, wycieczka prezentuje wizję historii koncentrującej się na polskiej traumie.”

Kolejne zarzuty Vinokour wobec Muzeum Auschwitz to: brak narracji o Polakach ochotniczo kolaborujących z Niemcami; brak informacji o masowych morderstwach popełnianych na Żydach przez polską ludność; brak informacji o polskim antysemityzmie; oraz brak informacji o polskim sprawstwie masakry w Jedwabnem.

Artykuł kończy się stwierdzeniem, że brak takiej narracji jest jednym z czynników prowadzących do tego, że „neonaziści, kłamcy oświęcimscy i prawicowi nacjonaliści czują się upoważnieni do maszerowania ulicami od Charlottesville po Warszawę”.

Na paszkwil Vinokour zareagowało Muzeum Auschwitz. Na łamach „Haaretz” ukazał się artykuł Bartosza Bartyzela, rzecznika prasowego muzeum, który jest nie mniej kuriozalny i polakożerczy, niż artykuł Vinokour. Bartyzel ograniczył się wyłącznie do opisania, w jaki sposób funkcjonuje muzeum oraz do zapewnienia, że narracja przewodników jest zgodna z wytycznymi zaaprobowanymi przez członków Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.

Co do zarzutów, które Vinokour postawiła w swoim artykule opierając się na zakłamanej i polakożerczej narracji Jana T. Grossa, Bartyzel wykonał klasyczny unik i oświadczył, że powodem, dla którego nie mówi się o tym podczas wycieczek jest fakt, że Muzeum Auschwitz prezentuje tylko wycinek historii Zagłady. Czyżby zatem Bartyzel sugerował, że tezy stawiane przez Jana T. Grossa są prawdziwe, a ich brak w narracji przewodników wynika jedynie z przyczyn formalnych?

Zadałam sobie trud wysłuchania wykładu Grossa, który wygłosił w 2016 roku w Teatrze Dnia Ósmego oraz wykładu z 2013 roku na konferencji naukowej „Być świadkiem Zagłady” w Żydowskim Instytucie Historycznym. Być może nie zdajecie sobie sprawy z tego, że dywagacje Grossa zaszły już tak daleko, iż wszyscy Polacy, którzy nie zaangażowali się w ratowanie Żydów, są według niego sprawcami Holokaustu. Co ciekawe, Gross nawet słowem nie zająknie się na temat kolaboracji żydowskich elit z Niemcami, o której pisała Hannah Arendt. W narracji Grossa nie pojawia się też żydowska policja, o której Emanuel Ringelblum tak pisał w „Kronice Getta Warszawskiego”: „Policja żydowska miała bardzo złą opinię jeszcze przed wysiedleniem. W przeciwieństwie do policji polskiej, która nie brała udziału w łapankach do obozu pracy, policja żydowska parała się tą ohydną robotą. Wyróżniała się również straszliwą korupcją i demoralizacją. Dno podłości osiągnęła ona jednak dopiero w czasie wysiedlenia. Nie padło ani jedno słowo protestu przeciwko odrażającej funkcji, polegającej na prowadzeniu swych braci na rzeź. Policja była duchowo przygotowana do tej brudnej roboty i dlatego gorliwie ją wykonała.”

Gross pomija również wątek żydowskich kolaborantów i szmalcowników, takich jak Szaja Fastak, który nie tylko wydawał Niemcom Żydów i ukrywających ich Polaków, ale też osobiście zastrzelił kliku Polaków i Żydów w Chmielniku z pistoletu, który otrzymał od Niemców. Fastak otrzymał od polskiego państwa podziemnego wyrok śmierci, który został wykonany. Ale w narracji Grossa, który winą za Holokaust obciąża wyłącznie ludność nieżydowską, tacy Żydzi jak Fastak są z automatu ofiarami polskiego antysemityzmu. I ta obrzydliwa narracja została przyklepana przez rzecznika prasowego Muzeum Auschwitz, który ani jednym słowem nie skrytykował bajdurzeń Vinokour o polskim antysemityzmie i polskiej winie za Holokaust zaczerpniętych z aberracji Jana T. Grossa.

Bartyzel nie sprostował też bredni Vinokour o „60 tysiącach skrajnych nacjonalistów” idących w Marszu Niepodległości. Co więcej, dał na te brednie przyzwolenie kończąc swój artykuł oświadczeniem Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej z 13 listopada br., które brzmi następująco: „Międzynarodowa Rada Oświęcimska z wielkim niepokojem patrzy na odradzanie się postaw rasistowskich i antysemickich, jak również na pojawienie się agresywnego nacjonalizmu w sferze publicznej. Znając historię Auschwitz-Birkenau nie mamy wątpliwości, do czego może to doprowadzić. Dlatego wzywamy rządy europejskie do zdecydowanej reakcji i przedsięwzięcia odpowiednich działań, aby temu zapobiec”.

I co Wy na to? Na łamach polakożerczej gazety „Haaretz” Międzynarodowa Rada Oświęcimska przyklepała ohydną narrację o nazistowskim Marszu Niepodległości oraz wezwała rządy państw europejskich do podjęcia działań przeciw Polsce, w której rzekomo „odradzają się postawy rasistowskie i antysemickie”. Jak bowiem inaczej zinterpretować oświadczenie tego gremium wydane dwa dni po Marszu Niepodległości?

Nie wiem, ile kłamstw i manipulacji wyprodukuje jeszcze Jan T. Gross i jemu podobni fałszerze historii. Nie wiem, czy niedługo żydowscy policjanci w getcie nie zostaną nazwani Polakami mordującymi swoich żydowskich sąsiadów. Nie wiem, czy narracja Grossa usunie Żydów z Sonderkommand, żeby żydowskie samopoczucie nie było kalane świadomością żydowskiego uczestnictwa w Holokauscie. I nie przyjmuję argumentu, że Żydzi byli wcielani do Sonderkommand pod przymusem. Sonderkommando to było życie i aby przeżyć Żydzi z Sonderkommand gorliwie prowadzili innych Żydów na śmierć.

Skoro według Grossa winnymi Holokaustu są nie tylko ci, którzy w jakikolwiek sposób przyłożyli do niego rękę, ale też ci, którzy nie włączyli się w ratowanie Żydów, to dla żydowskich kolaborantów i szmalcowników, dla żydowskich Judenratów, dla żydowskiej policji w getcie i dla żydowskich członków Sonderkommand nie powinno być w tej narracji żadnego usprawiedliwienia. Tyle tylko, że Gross całkowicie wyłączył ich z odpowiedzialności uznając, że winni Holokaustu mogą być jedynie nie-Żydzi. I to wszyscy. Nawet matka z dzieckiem na ręku, która nie pobiegła ratować swojej żydowskiej sąsiadki, jest winna jej śmierci i jest współsprawczynią Holokaustu.

Taką narrację zbudował Jan T. Gross. Taką narrację lansuje w „Haaretz” Maya Vinokour. I takiej narracji nie przeciwstawia się Muzeum Auschwitz. Granice absurdu i bezczelności zostały przekroczone!

Na koniec powtórzę to, co napisałam w felietonie „Piotr Rybak za kratami. Jan T. Gross medalami”. Jeżeli Polacy nadal będą opluwani kłamstwami produkowanymi przez Jana T. Grossa i jemu podobnych i jeżeli państwo polskie nie będzie na to skutecznie reagować, to w Polsce antysemityzm przestanie być zjawiskiem marginalnym. Będzie to po prostu reakcja na szkalowanie narodu polskiego przez żydowskich i polskich fałszerzy historii, którzy na post-prawdzie, czyli na ordynarnych kłamstwach, zbudowali swoje kariery naukowe. Będzie to reakcja na zakłamaną i polakożerczą narrację suflowaną przez beneficjentów przemysłu Holokaustu, którymi wcale nie są ocaleni z Zagłady po wojnie pogardliwie nazywani w Izraelu „mydłem”.

Przemysł Holokaustu, który jak tlenu potrzebuje polakożerczej narracji,  to biznes robiony na trupach Żydów wysyłanych przez Niemców do gazu za aprobatą żydowskich Judenratów i w asyście żydowskiej policji oraz żydowskich Sonderkommand. To jest tak obrzydliwe i przerażające, że nic dziwnego, iż Żydzi próbują wszelkimi metodami wyprzeć ten fakt ze swojej zbiorowej pamięci. Ale robią to w sposób, który na nich się zemści. Pokazują bowiem tak ohydne oblicze, że pałka antysemityzmu działa już coraz słabiej na bitych nią Polaków.

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Andrzej, zwykły mieszkaniec tego kraju mówi

    Czy w tych gazetach publikować mogą tylko wrogowie Polski? Czy ktoś normalny nie może napisać artykułu i opublikować go w kilku gazetach zachodnich i amerykańskich? Czy nie mamy już dziennikarzy znających i piszących po angielsku?

    1. AKT WOLI NARODU mówi

      Moje komentarze w niemieckich gazetach się nie ukazują. By zostały opublikowane to musiałbym pisać, pod gazetę. Na Twitterze jest akcja #żydowskaprawda
      Kto pomoże tłumaczyć materiały o Jedwabnem? Na fundusze państwowe niestety nie można liczyć. Znowu mamy żydowskie rządy, znowu zostaliśmy oszukani. #ŻŻ – Żadnego Żyda na wysokich stanowiskach administracji państwowej·- żadnego żyda w polityce!

  2. Normalny mówi

    A co wyprawia elita przywódcza polskiego życia politycznego i kościelnego ?! Totalny żydocentryzm, a nie polonocentryzm. Kaczyński tylko nóżkami przebiera aby dogodzić żydostwu i nasyła z Ziobro prokuraturę na Polaków, a nie na polakożerców ! Komu oni wszyscy służą ?! Zamiast zwalczać antypolonizm i antykatolicyzm zajmują się potyczkami z Polakami w imię walki z tzw antysemityzmem, chroniącym interesy żydowskie. A na Polaków wolno zarazie zrzucać pomyje i puszczać jej nadal bezkarnie „Klątwę „, obrażać Pana Boga w Trójcy Przenajświętszej Jedynego i plugawić wartości katolickie.

  3. Hammurabi mówi

    Tak było od wielu wielu pokoleń. Brak nam Polakom żydowskiego sprytu z jednej strony i umiejętności współdziałania z drugiej. Jedna z zasad sztuk walki głosi: wykorzystaj siłę wroga przeciwko niemu. W tematach historycznych trwa pomiędzy Żydami a Polakami wojna. Jest to dziwna wojna, w której jedna strona non stop atakuje a druga skulona przyjmuje ciosy i nieomal przeprasza, że jeszcze ma czelność żyć! Kreatury pokroju grossa, mogą bezkarnie obrażać Polaków, przyjeżdżać do Polski i co? No właśnie. Honory, ordery i uśmiechy…
    Wciąż dyżurująca „mowa nienawiści” zamyka usta każdemu, kto odważyłby się nazwać grossa kłamcą. Utonie w morzu połajanek ze wszystkich możliwych stron i oskarżeń o antysemityzm.
    A co polski rząd? Nic. Co polski sejm? Nic. Senat? Nic… Jak zawsze NIC!!!
    Zamiast wysyłać pieniądze na „biednego murzynka”, zamiast wypłacać emerytury obywatelom izraelskim (Każda osoba, która na terenie Polski doznała uszczerbku na zdrowiu przez radzieckich komunistów i niemieckich nazistów, będzie dostawać po 100 euro od państwa polskiego.
    Sebastian Rejak, odpowiedzialny w polskim MSZ za kontakty z diasporą żydowską tak to wyjaśnia:
    „…do miesięcznych świadczeń kwalifikuje się każdy mieszkający w Izraelu, kto urodził się jako obywatel polski, ucierpiał podczas wojny pod okupacją niemiecką bądź też ukrywał się. To samo dotyczy małżonka. To samo dotyczy kolejnej okupacji – sowieckiej – do roku 1956”.
    „Do otrzymania świadczeń kwalifikuje się ten, kto ucierpiał podczas wojny w okupowanej Polsce lub w innym miejscu, był zmuszony opuścić Polskę lub też urodził się po wojnie w rodzinie, która została zmuszona do opuszczenia Polski, a więc jako dziecko miał udział w ich losach i prześladowaniach”)
    Ustawa o kombatantach została przegłosowana w 2014 roku. Głosowało za nią PO, PiS.
    Głosowanie odbyło się 24 stycznia 2014 roku nad przyjęciem w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego oraz niektórych innych ustaw, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Obrony Narodowej oraz Komisję Polityki Społecznej i Rodziny, wraz z przyjętą poprawką.
    Jak głosowali posłowie?
    Głosowało – 436 posłów.
    Za – 434.
    Przeciw – 2.
    Wstrzymało się – 0.
    Nie głosowali – 24.
    Ciekawym pytaniem jest: kto był przeciwny tej zdradzieckiej ustawie?
    Wojciech Szarama (PiS) oraz Przemysław Wipler (niezrzeszony).
    Andrzej Duda, jak i Jarosław Kaczyński głosowali ZA.
    Polsko, powstań i zacznij oddawać razy w tej wojnie. Za te bezpowrotnie tracone pieniądze, będzie cię na to stać a i obywatele grosza w tak szczytnej sprawie nie poskąpią!

  4. Spostrzegawczy mówi

    Młodzież Wszechpolska przystąpiła wreszcie do właściwego działania i pozywa antypolskich zdrajców i szubrawców. Trzeba ich naśladować, aby żadna antypolska kanalia nie pozostawała bezkarna. Nawet jak resort Ziobry oleje sprawę, bo to sprawa polska, to przyszłe władze Wolnej Polski będą miały powód, aby do sprawy powrócić i osądzić nie tylko szubrawców, ale też tych, którzy mimo ciążących na nich obowiązków, nie bronią sprawy polskiej :

    http://fakty.interia.pl/polska/news-mlodziez-wszechpolska-atakuje-europoslow-po-jest-zawiadomien,nId,2467919

  5. Zbulwersowany mówi

    Żydzi Żydami, ale nikczemna jest postawa polskojęzycznych szmalcowników, którzy kolaborują z żydostwem i innymi nacjami w zniesławianiu Polaków i fabrykowaniu kłamstw o prawdziwych relacjach żydowsko-polskich !

    1. Ania mówi

      Dr Ewa Kurek zdemaskowała ryt zachowań żydowskich, którzy zawsze swoich przyjaciół i wyzwolicieli w końcu obrzucali błotem i traktowali z pogardą jako swoich tzw. Hamanów. Tylko stosunkowo niewielu z nich oficjalnie doceniało tę dobroduszność i wspaniałomyślność.

    2. Robert B. mówi

      Jaki z tego wniosek? Traktować ich tak, jak na to zasługują. Bezwzględnie.

    3. Robert B. mówi

      Jeszcze się nikomu nie udało przelicytować wobec Żydów, czy dostatecznie ofiarnie się dla nich dawał zabijać. Dlatego należy położyć kres tym hołdom. Należy postawić otwarcie pytanie: Jak to możliwe, że w II wojnie światowej zginęło ok. 60 milionów ludzi i to się nie liczy. Liczy się tylko żydostwo.

  6. KarPa mówi

    Ja żądam wyjaśnienia sprawy w Jedwabnem a w pogromie Kieleckim pewnie też paru żydów by się znalazło którzy byli sprawcami !!!

    1. Katarzyna TS mówi

      Dalsze blokowanie ekshumacji w Jedwabnem przez polski rząd to woda na młyn kłamców w typie Grossa. O sowieckiej proweniencji pogromu kieleckiego wielokrotnie mówił i pisał prof. J.R.Nowak. To, co obecnie wyprawiają tzw. historycy spod znaku post-prawdy (zarówno żydowscy jak i polscy) jest nie tylko szkalowaniem narodu polskiego, ale też uwłaczaniem pamięci ofiar Holokaustu.

    2. Robert B. mówi

      I tak, i nie. Jeszcze nikomu nie udało się przelicytować w swojej ofiarności w stosunku do Żydów. Dlatego należy położyć kres tym hołdom. Należy postawić jasno pytanie: co czyni ich tak wyjątkowymi, że wszyscy mieli sobie flaki dla nich wypruwać? Jak to jest, że obowiązkiem goja jest ratować żydostwo poświęcając swoje życie i życie swojej rodziny, a jedynym obowiązkiem żydostwa jest ratować samych siebie. Jak to jest, że w II wojnie światowej zginęło ok. 60 mln ludzi, w żydokomunizmie podobnie i nic. Mówi się tylko o żydostwie, o ich świętym holokauście. Po 70 latach jęki i stęki bez końca.

  7. Robert mówi

    Winokur…uderzyło do głowy i myśli o przeniesieniu muzeum do Izraela,to by była trauma,tylko sami swoi i żadnych goi do szczucia i plucia.Jan Karski,jeden z pseudonimów Kwaśniewski,jak współczesne nazwisko prezydenta,może na cześć człowieka który w lipcu 43 osobiście raportował u jego wysokości ignoranta F.D.Roosevelta na temat planowego mordu żydów przez niemców wnioskując choćby o bombardowanie linii kolejowych na trasie do niemieckich obozów zagłady.Przyjaciel żydów Roosevelt odpowiedział.Z niemcami policzymy się po wojnie P.Karski i dodał,czy Polska to nie przypadkiem kraj rolniczy?Nie potrzebujecie tam koni do uprawy ziemi?Wuj sam chciał sprzedać życie żydów europejskich za parę koni,byle gębę trzymać zamkniętą?

  8. Robert B. mówi

    Żydostwo zwalcza każdy nacjonalizm uznając go jako konkurencyjny dla żydowskiego nacjonalizmu. Każdy nieżydowski nacjonalizm miesza im szyki w ich planie opanowania całego świata. Ja tylko czekam, jak znowu pojawi się następny konkurencyjny wobec nich „naród panów” i się za nich weźmie.

  9. Jarek mówi

    Proponuję wprowadzić rosyjskie regulacje prawne dotyczące mediów a lwia część polakożerczych wytlewnictw i innych zniknie z rynku automatycznie. Powinniśmy korzystać z rozwiązań sprawdzonych u Braci Słowian. Pejsatych się nie przekona do niczego więc rozmowa z nimi wyjaśnianie dialog to strata czasu. To nasz kraj i powinniśmy się nim zająć a jak się jakimś mniejszością nie podoba – cóż nikt ich tu na siłę nie trzyma droga wolna niech sobie stąd idą jak im Polskość śmierdzi

    1. Robert B. mówi

      Zgadzam się. Żydostwa się nie przekona, bo ich cel to ograbić gojów i przechwycić władzę nad światem. Ich należy bezwzględnie zwalczać.

  10. mariusz mówi

    Jeżeli Żydzi domagają się napisania o Jedwabnem to my domagamy się aby wspomniano o mordach we wsi Naliboki;Brzostownica;Powstanie w Skidlu nakręćmy o tym może film. o tym również jak w gettcie działała żydowska policja; o tym jak bogatsi żydzi uciekli a zostawili tych biedniejszych. A drugi zarzut dlaczego Polacy ich nie ratowali? bo groziła za to śmierć. mi nasuwa się jeszcze inne pytanie dlaczego np nie próbowali obezwładnić niemców np podczas wywózek często setki osób było pilnowane prze 15/20 nazistów niemieckich co bali się czekali aż polacy ich będą ratować.

  11. Karol mówi

    Tak, przy okazji jest korekta na tej samej stronie i poprawaco napisala ta 'felietonistka’. To jest tylko opinia jednej laski. A popatrzcie na wiekszosc waszych opini. Zydostwo to, zyd tamto…jestescie tak nisko ziemi ze sie was powinno kopac w dupe. Polska jest dobra i trzeba sie patrzec na siebie a nie pluc na innych. Link do artykulu jak ktos ma ochote przeczytac (po ang.):
    https://www.haaretz.com/opinion/1.823822

    1. Katarzyna TS mówi

      Panie Karolu, ta „felietonistka” z uwagą przeczytała zamieszczoną w Haaretz odpowiedź Muzeum Auschwitz i odniosła się do niej w felietonie. Proszę przeczytać felieton do końca i ze zrozumieniem.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.