„Za nami upiory zgliszcz, marzenia na popiół spalone”, czyli najnowszy wiersz zaangażowany „obrończyni demokracji”

fot. twitter
1

Zapewne nie wiecie, że trzy dni temu powstał wstrząsający wiersz zaangażowany oddający stan ducha „obrońców demokracji”. Nie jest ów stan radosny, a można nawet powiedzieć, że jest wisielczo-przygnębiająco-tragiczny.

Osoba, która popełniła ów wiersz, należy do radykalnego odłamu KOD, czyli do Wolnych i Równych. Jest to sekta stworzona przez Ryszarda Kirkało, który w zeszłym roku nawoływał do zabójstwa Jarosława Kaczyńskiego podczas miesięcznicy smoleńskiej. Kirkało był swego czasu totumfackim płk. Mazguły, ale poszedł w odstawkę, więc założył WiR i teraz razem z kolegami lata w kamizelce odblaskowej jako ochroniarz na spędach Obywateli RP. (Na zdjęciu jeden z WiR-bojowników).

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Towarzystwo z WiR jest więc mocno zaangażowane w „obronę demokracji” i codziennie zagrzewa się do boju na facebooku. Jednak czasem dopada tych aktywistów chandra, bo niewdzięczny naród nie tylko nie docenia ich wysiłków, ale ma ich po prostu za świrów. I w takich okolicznościach przyrody powstaje wiersz zaangażowany.

Analizując ów wiersz i starając się odpowiedzieć na słynne pytanie „Co autor miał na myśli?”, powiemy tak: autorka wiersza powinna koniecznie skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. I oby nie był to lekarz-rezydent, który powie jej, że zaraz wszyscy będą umierać. Tego autorka wiersza o „pustkowiach, manowcach i wertepach” mogłaby nie przetrzymać.

Źródło: twitter

Może ci się spodobać również Więcej od autora

1 komentarz

  1. Test24 mówi

    Ładny wiersz. Szkoda, że taki talent się marnuje w antypolskiej sekcie 🙁

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.