„Roszczenia nie tracą na aktualności.” Wystawiamy Niemcom rachunek za II Wojnę Światową

9

Niemcy zaczynają trząść portkami. 63 proc. Polaków uważa, że nasi zachodni sąsiedzi powinni wypłacić odszkodowanie za straty poniesione przez nasz kraj podczas II Wojny Światowej. Tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez pracownię IPSOS na zlecenie „Wiadomości” TVP. Mimo, iż Beata Szydło nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie domagania się od Niemców odszkodowań, istnieją realne nadzieje, że pod presją suwerena, z takimi roszczeniami wystąpi polski rząd.

Od dziesiątków lat Niemcy starają się wymigać od odpowiedzialności za II Wojnę Światową. Co więcej, próbują – niczym Lady Makbet – zmyć ze swoich dłoni niewinną krew i czyniąc agresorów z polskich ofiar i od nas domagając się odszkodowań.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

To miasto [Warszawa – przyp. red.] ma całkowicie zniknąć z powierzchni ziemi. Kamień na kamieniu nie powinien zostać – rozkazał w 1944 r. Heinrich Himmler, minister spraw wewnętrznych III Rzeszy. W 1944 roku rozkaz Himmlera wykonano. Zamordowano przy tym 200 tys. Polaków. W 2004 roku Lech Kaczyński, w odpowiedzi na niemieckie roszczenia, oszacował straty samej Warszawy na 45,3 mld dolarów. Warszawa została zrównana przez Niemców z ziemią. W powietrze wysadzono 100 procent mostów oraz 90 procent szpitali, szkół, uniwersytetów, kościołów. Tętniące życiem miasto zwane „Paryżem północy” zamieniono w gruz. Niemcy zbombardowali też dziesiątki innych miast i przeprowadzili masową eksterminację polskiej ludności.

Odszkodowanie za zniszczenie Warszawy to zaledwie kilka procent z całej puli, jaką winni wypłacić Polakom Niemcy. Jak wyliczono w 2004 roku, Polska powinna dostać od Niemiec 600-850 mld dolarów reparacji wojennych Odszkodowania należą się również Grecji i Włochom. Tym bardziej nie ma co się dziwić, że przed wypłacaniem symbolicznych (sic!) odszkodowań Niemcy bronią się rękami i nogami. Wypłata kilkuset miliardów dolarów zatrzęsie niemiecką gospodarką. Jednak czy nas to powinno obchodzić?

Rząd Angeli Merkel próbuje wmówić światu, że Polacy zrezygnowali z odszkodowań.

Kwestia reparacji wojennych została w przeszłości całkowicie uregulowana prawnie i polityczne. Polska wiążąco, i dotyczy to całych Niemiec, zrezygnowała z tych świadczeń w 1953 roku – twierdzi rzeczniczka rządu Angeli Merkel.

Problem w tym, że te deklaracje nie były wiążące, ponieważ w imieniu narodu polskiego wypowiadali się sowieccy okupanci oraz tajni współpracownicy służb bezpieczeństwa, którzy otrzymywali sowite stypendia naukowe na zachodzie. To tak, jakby cudzoziemcy wypowiadali się w imieniu niemieckiego Bundestagu.

W innym miejscu Niemcy twierdzą, iż Polska nie ma żadnych podstaw do żądań odszkodowawczych wobec Niemiec, ponieważ sprawa się przedawniła. Nic bardziej mylnego. Międzynarodowe przepisy nie pozostawiają żadnych złudzeń. Tego typu zbrodnie wojenne nie przedawniają się i bez względu na to, czy Niemcy poczuwają się do odpowiedzialności czy nie, powinni zostać przymuszeni do choćby symbolicznych odszkodowań. Zresztą, czymże jest kilkadziesiąt miliardów dolarów wobec setek tysięcy pomordowanych niewinnych istnień ludzkich i obróconej w proch polskiej stolicy?

– Roszczenia nie tracą na aktualności, ponieważ wynikają ze zbrodni ludobójstwa, które nigdy się nie przedawniają – w rozmowie z wPolityce.pl powiedział mecenas Stefan Hambura.

Trwa batalia o reparacje wojenne. Media pokroju Gazety Wyborczej, Newsweeka czy tygodnika Wprost nazywają to „histeryczną ofensywą PiS”. Nie jest to żadna histeria, tylko domaganie się najzwyklejszej w świecie sprawiedliwości i honorowej postawy narodu niemieckiego, czego najwyraźniej wspomniane szmatławce nie rozumieją.

Angela Merkel i Republika Federalna Niemiec mają poważny orzech do zgryzienia. Czy połamią sobie na nim zęby? Mam nadzieję, że tak.

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Gutek mówi

    Uważam, że reparacje wojenne są OBOWIĄZKOWE, powinny być priorytetem dla rządzących tym krajem, powinny być priorytetem dla całego narodu!
    Nie wiem dlaczego tylko 63% ludzi domaga się reparacji, czy gdyby ktoś im kiedyś spalił mieszkanie nie chcieliby za nie otrzymać odszkodowania?
    Jak można tak zbezcześcić pamięć o zabitych, zamęczonych, pomordowanych, bo nie jest to niczym innym jak darowanie Niemcom ich zbrodni przeciwko całej ludzkości!
    Iluż nazistów dożyło a nawet jeszcze dożywa spokojnej starości?
    A iluż Polaków do dziś nie śpi po nocach wspominając tamte przerażające lata okupacji?
    Te roszczenia moglibyśmy wydać choćby na spłatę części długu publicznego.

    1. Test24 mówi

      Dokładnie! Też jestem w szoku, że tylko 63%. To tak, jakby mi ktoś okradł i zniszczył mieszkanie, wymordował rodzinę, a ja nie chciałbym odszkodowania, bo bandyci się do mnie uśmiechają i mówią mi „dzień dobry”. To przeczy logice, ale jak już niektórzy zauważyli, Polaków wcale nie jest 38 mln, a dużo mniej.

  2. B mówi

    Dług publiczny to niech politycy spłacają to oni w końcu go stworzyli. Pieniądze z reparacji powinny trafić do ludzi do Polaków myślę ze spora większość Polakow ma przodka w rodzinie który ucierpiał przez wojnę.U mnie na szczęście nikt nie zginą ale dom zostal zrownany z ziemią. Żyć polskich patriotów nie cofniemy ale gest upomnienia się o pieniądze i sprawiedliwość jest rzeczą prawidłową.

  3. kristofer77 mówi

    zbrodnie wojenne podobno nie przedawniaja się i repaeacje także. Bandyci powinni oddać to co ukradli i zaplacic za to co zniczczyli bo zycia nikt nie wróci które bestialsko zabrali Polakom i innym narodom

  4. Przebiśnieg mówi

    Polsce należą się bezdyskusyjnie wielobilionowe odszkodowania za masowe mordy na Polakach a także za olbrzymie straty terytorialne i materialne od Niemców, Rosjan, Żydów, Ukraińców i Litwinów.

    1. Normalny mówi

      Propozycja w sprawie odszkodowań :
      Rząd powinien przeprowadzić ogólnopolskie obligatoryjne imienne referendum z 5 pytaniami : Czy jesteś za wystąpieniem polskiego rządu wobec 1 Niemiec 2 Rosji 3 Izraela i diaspor żydowskich 4 Ukrainy 5 Litwy o odszkodowania za masowe mordy na Polakach, za olbrzymie straty terytorialne i materialne Polski z zastrzeżeniem, że kto odpowie przecząco lub nie weźmie udziału w referendum zrzeka się automatycznie prawa do udziału w uzyskanych odszkodowaniach.

    2. Ania mówi

      Kilka lat temu wypowiadał się jakiś historyk w RM, że Niemcy wywieźli z Polski 17 milionów pociągów różnych dzieł sztuki, przedmiotów, materiałów, maszyn itd. 17 milionów pociągów zrabowanych rzeczy !

  5. Niko mówi

    Czy da sie przeliczyc ;strach,cierpienia,smierc,okupacje,okrucienstwo,itd.SZWABY ZA TA ZBRODNIE POWINNY PLACIC CO MIESIAC PO 5000 EURO KAZDEMU RODOWITEMU POLAKOWI JAKO ALIMENTY ZA PONIESIONE STRATY itd.Niemcow stac za utrzymanie najezcow aby znowu nas niszczyc.To jest robota narodu wybranego/przekletego.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.